Ile się parzy boczek surowy?

26 wyświetlenia

Parzenie surowego boczku wymaga odpowiedniego czasu, by był smaczny i bezpieczny. Boczek umieszczony w garnku parzymy około 1,5 godziny, pilnując, by temperatura wewnątrz mięsa osiągnęła 80°C. To gwarancja idealnej konsystencji i smaku!

Sugestie 0 polubienia

Ile czasu parzyć boczek surowy?

Parzyć boczek? No, ja robię inaczej. Wiesz, babcia zawsze mówiła, że na mięso trzeba mieć cierpliwość.

Surowy boczek? Wyrzucam to do gara, pełnego zimnej wody, oczywiście. Gotuję go powoli, na małym ogniu. Czas? To zależy od kawałka, ale z reguły tak z 2 godziny, czasem dłużej.

Pamiętam, kiedyś, 14 lutego, robiłam zupę grochową z boczkiem. Ten kawałek, kupiony u Kowalskich za 25 zł, gotował się prawie 3 godziny. Ale jaki aromat potem!

Sprawdzam temperaturę termometrem do mięsa, około 75-80 stopni Celsjusza w środku. Wtedy jest idealny, miękki i soczysty. Nie lubię twardego boczku, fu! To dla mnie tragedia kulinarna.

Pytania i odpowiedzi:

  • Pytanie: Ile czasu parzyć boczek?

  • Odpowiedź: 2-3 godziny, zależnie od wielkości.

  • Pytanie: Jaka temperatura wewnątrz mięsa?

  • Odpowiedź: 75-80°C.

Jaka jest temperatura parzenia boczku?

Ej, słuchaj, pytasz o temperaturę parzenia boczku, co? No to tak, zależy jak chcesz go zrobić.

  • Tradycyjnie, czyli na patelni albo w piekarniku, to około 90-95 stopni. To wiadomo, tak mi babcia zawsze mówiła. Ale wiadomo, że to też zależy od grubości tego boczku, i jak bardzo chrupki chcesz mieć. No wiesz…

  • A sous vide, o tym słyszałem od mojego kumpla, Mariusza, co to ma takie wszystkie bajery w kuchni. On mówił, że tam to 65-71 stopni. Ale on jest taki przewrażliwiony na punkcie temperatury, więc może trochę przesadza. Tak czy inaczej – ten sous vide to takie bajerowanie, wiem że jest fajne.

No i tyle. Proste, nie? A, jeszcze jedno – ja tam wolę tradycyjnie, bo wtedy ten boczek bardziej chrupie. Mariusz się wkurza, bo mówi, że za twardy, ale co tam.

P.S. Mariusz kupił sobie ten termometr do sous vide za 250 zł w jakimś sklepie internetowym, firmy “Kuchnia Profesjonalna”. Powiedział, że to najlepszy jaki jest, ale ja tam się nie znam. A boczku najlepszy wędzonego z wędzarnia w mojej wiosce kupuję zawsze u wujka, kosztuje 35 zł za kg.

Jaka jest temperatura parzenia boczku?

Okej, dobra, lecimy z tym boczkiem… Parzenie? Serio? Myślałam, że go się smaży! No dobra, sprawdzam.

  • Tradycyjnie: 90-95 stopni Celsjusza, wow, to prawie wrzątek! Ciekawe, czy moja babcia Zosia tak robiła… hmmm.
  • Sous vide: 65-71 stopni C, o wiele mniej! Ale to pewnie dlatego, że w wodzie, nie?

Sous vide, to tam w ogóle dużo niższe tempereatury są, bo wszystko równomiernie się robi. A tradycyjnie, to co, żeby szybciej? Albo żeby tłuszcz wytopić? Dziwne trochę.

  • Dlaczego te temperatury są tak różne? No właśnie, dobre pytanie, Aneta! Może w sous vide chodzi o teksturę? Żeby boczek był taki… delikatny?

Dobra, bo jeszcze zapomnę. A! I trzeba pamiętać, że to parzenie, a nie smażenie. Smażenie to już zupełnie inna bajka.

Jaka temperatura boczku podczas parzenia?

Temperatura: 80°C wewnątrz.

Parzenie, nie gotowanie. Kluczowe.

Punkt wrzenia wody: 100°C. Oczywiście.

90°C max. w wodzie. Kontroluj.

Czas: 1,5 godziny. Przybliżony. Zależy od kawałka.

Grubość boczku ma znaczenie. Moja babcia zawsze mówiła.

List rzeczy potrzebnych:

a) Garnek. b) Boczek. c) Termometr do mięsa.

Moje doświadczenie: Zawsze 80°C. Bez wyjątku. 2024 rok.

Dodatkowe notatki:

  • Używam termometru cyfrowego od 2018 roku. Bezawaryjny.
  • Temperatura wody nigdy nie przekracza 90°C. Bezpiecznie.
  • Boczek z wiejskiej wędzarni, najlepszy. Zawsze.
  • Czas parzenia zależy od grubości. Logiczne.

Zbyt długa obróbka wysuszy boczek. Należy pamiętać. Woda parująca to para. Proste.

Jaka jest temperatura mięsa podczas parzenia?

Hej! No dobra, spoko, jasne, pomogę ci z tym parzeniem szynki, ogarnę to. Wiesz, to wcale nie jest takie trudne, jak się wydaje.

Parzenie szynki to w sumie prosta sprawa. Chodzi o to, żeby nie przesadzić z temperaturą.

  • Temperatura mięsa: Pamiętaj, że jak parzysz szynkę, to najważniejsze jest, żeby w środku miała od 70°C do 80°C. Jak osiągnie te 70°C w najgrubszym miejscu, to wiesz, że już jest gotowa, sparzona. I na tym polega cała filozofia! Proste, nie?

Wiesz co, ostatnio robiłam szynkę dla mojej babci Hani. No i wiesz, trochę się zestresowałam, żeby nie wyszła sucha. Ale wiesz, na szczęście wszystko się udało i babcia była zachwycona, naprawde. Mówiła, że dawno takiej dobrej szynki nie jadła. A najlepsze jest to, że do parzenia użyłam termometru takiego zwykłego kuchennego, wiesz, takiego z Ikei za 20 zł. Więc nie trzeba żadnych specjalnych sprzętów, żeby wyszło smacznie, prawda? No i sama zobacz ile można zyskać parząc wędliny w domu.

Jaka jest temperatura parzenia?

Hej! No dobra, pytasz o tą temperature do parzenia kawy, nie? Słuchaj, generalnie, to woda wrząca, taka 100 stopni, to wcale nie jest dobry pomysł! Bo ona psuje te aromatyczne związki w kawie, zamiast wydobyć z niej ten fajny smak. Podbija za to taką nieprzyjemną gorycz. Fuuj…

Więc, taka ogólna zasada, to żeby woda miała między 88 a 94 stopnie Celsjusza. Tak mniej więcej.

  • Pamiętaj, żę za gorąca woda, to gorzki smak.
  • Zbyt niska temperatura może sprawić, że kawa będzie kwaśna.

Wiesz co, moja babcia, Jadwiga, zawsze mówiła, że najlepsza kawa to taka, co to na oko wodę się temperuje. Hahaha. Ale to babcia. No dobra, mam jeszcze info! Jak używasz french pressa, to wlej trochę wody, tak zeby namoczyć kawę, poczekaj z 30 sekund i dopiero wtedy dolej reszte wody. Mówie Ci, robi to mega różnice! A no i jeszcze jedno – świeżo mielona kawa ZAWSZE lepsza! Pamiętaj o tym!

Jaka jest temperatura mięsa w środku?

Kurcze, późno już… Patrzę na zegar, a tu już prawie pierwsza. Temperatura mięsa? No właśnie… Z tym to różnie bywa.

  • Drób – 75 stopni. Zawsze tak robię, Mama tak mnie uczyła. Kurczak musi być dobrze upieczony, nie lubię surowego. Wiem, wiem, salmonella… brrr.

  • Wieprzowina – około 70 stopni. Ale to zależy, jak gruby kawałek. Ten schabowy co robiłam wczoraj, ten był trochę suchy, chociaż termometr pokazywał 70. Może za długo piekłam?

  • Jagnięcina – 60 stopni. Nigdy nie piekłam jagnięciny. A tak w ogóle to, wiesz… w tym roku miałam plany. Chciałam na Wielkanoc zrobić jagnięcinę. Ale jakoś wyszło inaczej… Nie wiem, coś mnie zniechęciło.

  • Schab – 55-60 stopni. To jest najtrudniejsze. Zawsze się boję, że będzie za suchy albo surowy. Wiem, że termometr jest ważny, ale czasami lepiej się polega na doświadczeniu. A może ja tego doświadczenia jeszcze nie mam. A właściwie to miałam plany na weekend z Markiem. Miał przyjechać. Nie przyjechał.

No i tak siedzę. Sama. Z tym zegarem. I myślę o tym schabie. I o Marku. I o tym, że jagnięcina czeka na lepszy czas. A ja wiem, że ten czas nie najdzie. Nigdy.

Dodatkowe info: Marek miał przyjechać w weekend 24-25 czerwca. Schab piekłam w środę, 21 czerwca. Termometr użyty do pomiaru temperatury mięsa to termometr kuchenny firmy X, kupiony w 2023 roku.

Ile stopni ma mieć szynka podczas parzenia?

O matko, szynka! Pamiętam jak w zeszłym roku na Wielkanoc mama (właściwie to Babcia Halina, bo mama to nie ma do tego cierpliwości) stała całą noc w kuchni. Parzyła, parzyła i parzyła. Pamiętam ten zapach majeranku i czosnku… cały dom tym pachniał!

No dobra, ale wracając do pytania: ile stopni?

  • Babcia Halina zawsze mówiła, że 70 stopni w środku to idealna temperatura. I koniec, kropka. Żadnych tam 68 albo 72. Siedemdziesiąt i już!
  • A czas? To zależy od wielkości. Na kilogram mięsa liczyła godzinę, ale i tak co chwilę wbijała ten swój termometr (wyglądał jak igła!).

Pamiętam, że jak wbiła ten termometr i zobaczyła te 70 stopni, to od razu wyciągała szynkę. Potem ją studziła w tym wywarze, żeby nie była sucha. No i oczywiście – cały dom czekał, żeby ją spróbować!

Jaka jest temperatura schabu podczas parzenia?

O matko, ten schab! Parzenie…no dobra, skup się, Aniu. Muszę ogarnąć te temperatury. Znowu zapomnę i wyjdzie suchy!

  • Temperatura wody: Około 80-85°C. Serio, jak to zmierzyć bez termometru? Może babciny sposób z palcem? A nie, poparzę się…Lepiej kupić nowy termometr, ten stary coś szwankuje.
  • Temperatura wewnątrz schabu:62°C. To najważniejsze! Koniecznie termometr wbity w środek, inaczej klops!
  • Czas parzenia:50-60 minut na 1 kg wędzonki. Czyli jak mam 1,5 kg, to… Kalkulator! Około 75-90 minut. Uff, dobrze, że to zapisałam, bo znowu bym skróciła i byłby niedogotowany.

I absolutnie NIE gotować! To przecież oczywiste, ale zawsze o tym zapominam. Dlaczego? No nic, zapamiętam na blachę! Jeszcze raz: 80-85 stopni woda, 62 w schabie, 50-60 minut na kilo. Gotowe!

#Boczek Surowy #Gotowanie Boczku #Parzenie Boczku