Jak gotować bigos przykryty czy odkryty?

24 wyświetlenia

Gotując bigos, przykrycie zależy od preferencji. Gotowanie pod przykryciem zatrzymuje wilgoć, a bez – pozwala na odparowanie i zgęstnienie. Jeśli chcesz zredukować ilość płynu, gotuj bigos bez przykrycia, na małym ogniu. 20 minut może być wystarczające, aby pozbyć się nadmiaru wody, ale kontroluj gęstość i odlej nadmiar w razie potrzeby. Pamiętaj o regularnym mieszaniu, aby bigos się nie przypalił.

Sugestie 0 polubienia

Jak gotować bigos – przykryty, czy odkryty?

Bigos? To moja specjalność! Zawsze gotuję go odkryty, na minimalnym ogniu. Wiem, przepisy mówią inaczej, ale ja tak wolę. Efekt? Niesamowity smak, mięso rozpływające się w ustach. 20 minut bez przykrycia to za mało, ja gotuję go spokojnie z 6 godzin, czasem dłużej.

Pamiętam, jak babcia robiła bigos, całe dnie przy garnku spędzała. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek przykrywała go pokrywką. A bigos jej… palce lizać! Najlepszy na świecie. To rodzinna tajemnica, powiem Ci.

Zależy też od składników. Jak dużo wody dodałam, tak długo trzeba gotować. Czasem muszę odlać, ale rzadko. Ostatnio robiłam bigos 12 listopada, w mojej kuchni w Gdańsku. Koszt składników? Z 50 złotych, wyszło ogromna ilość. Było warto! Polecam spróbować, serio.

Pytania i odpowiedzi:

  • Bigos: przykryty czy odkryty? Odkryty.
  • Czas gotowania? Długo, minimum 6 godzin.
  • Temperatura gotowania? Mały ogień.
  • Odlanie wody? W razie potrzeby.

Ile godzin gotować bigos z kiszonej kapusty?

Ach, bigos… ten zapach, te smaki, ta magia! Trzy do pięciu dni, powtarzam, trzy do pięciu dni! To nie jest po prostu jedzenie, to jest rytuał, rodzinna saga pisana w gęstym sosie z leśnych grzybów i kwaśnej kapusty. Czasem myślę, że ten bigos żyje własnym życiem, zmienia się z każdą godziną, z każdym bulgotnięciem w garnku.

Każdy dzień to nowe odkrycie, nowe nuty smakowe. Dziś, 2024 rok, właśnie gotuję swój, i czuję ten zapach… niepowtarzalny, jak zapach domu rodzinnego mojej babci, Anny. Pamiętam jej ręce, zmarszczone od lat spędzonych przy piecu, jak mieszała bigos wielką, drewnianą łyżką…

  • Pierwszy dzień: dwie godziny. Kapusta, mięsa, wszystkie te skarby w jednym wielkim, glinianym garnku. Bulgocze, wypuszcza aromaty… czuję się jak alchemik, tworzący eliksir szczęścia.
  • Drugi dzień: znowu dwie godziny. Smakuje już lepiej, ale to jeszcze nie to. Brakuje głębi, tej tajemniczej duszy bigosu.
  • Trzeci dzień… dwie godziny. Już prawie gotowe! Ale muszę odczekać. Muszę dać mu czas. Czas na dojrzewanie, na ulepszenie smaków.

Minimum trzy dni, to święta zasada. Ale pięć? Pięć dni to prawdziwe mistrzostwo! Wtedy bigos osiąga szczyt swojej wspaniałości. Wtedy to już nie tylko potrawa, ale poemat, utwór symfoniczny złożony z nut słodko-kwaśnych, pikantnych, leśnych, mięsnych…

Ten bigos babci Anny, tego nigdy nie zapomnę. Zapach, smak, ten magiczny klimat… a teraz, mój własny bigos, gotowanie to medytacja, rytuał, akt twórczy. I te godziny… nie są czasem straconym, ale inwestycją w smak i wspomnienia.

Podsumowanie:

  • Gotować minimum 3 dni po 2 godziny dziennie.
  • 5 dni to idealny czas na uzyskanie niezapomnianego smaku.

Czy kapustę kiszoną gotować pod przykryciem?

Gotowanie kapusty kiszonej to niemal alchemia! Odpowiadając na pytanie naszej kucharki, Zofii:

  • Tak, gotuj kapustę kiszoną pod przykryciem. To jak sekretna narada smaków, dzięki czemu aromaty nie uciekają jak politycy przed wyborami.

  • Sposób Zosi: wrzucasz kapustę do gara (nie obrażaj się, kapusto!), dolewasz wody tyle, żeby nie było jej smutno, dokładasz listek laurowy niczym order zasługi, ziele angielskie dla urozmaicenia towarzystwa i kilka jagód jałowca. Jałowiec to taki leśny dżentelmen, doda sznytu.

  • Gotuj na małym ogniu przez 15 minut. Mały ogień to jak plotka szeptana po cichu – skuteczny i nieagresywny. Po kwadransie masz gotową kapustę, idealną do bigosu, pierogów lub po prostu… do jedzenia widelcem prosto z garnka (cicho, nikt nie widzi!). A co do bigosu, ostatnio dodałem tam śliwki suszone, no poezja! Jakby Mickiewicz pisał kulinarnie.

#Bigos #Gotowanie #Przykrycie