Co można zrobić z białej kapusty na obiad?

Jakie dania z białej kapusty na obiad?

Biała kapusta? No jasne, sporo dań z niej robię! Na przykład, w zeszłym roku, 24 grudnia, lepiłam pierogi z kapustą i grzybami. Ciasto robiłam sama, z przepisu babci, wychodziło idealnie, takie delikatne. Kosztów nie pamiętam dokładnie, ale grzyby kupowałam na targu u pani Basi za jakieś 20 złotych.

Gołąbki też często robię, z mięsem mielonym i kaszą. Proste, ale zawsze smaczne. Ostatnio, jakoś w marcu, robiłam je na urodziny męża. Sporo roboty, ale efekt wart zachodu.

Kapuśniak też jest w moim repertuarze. Lubię taki kwaśny, z ziemniakami i kiełbasą. Pamiętam jak kiedyś, na wakacjach u teściowej, zrobiłyśmy razem wielki garnek. Było pyszne!

A łazanki? Mniam! Z kapustą i kiełbasą, koniecznie ze skwarkami. Robię je rzadko, bo sporo czasu zajmuje przygotowanie. Ale jak już zrobię, to wszyscy liżą palce. Bigos? No wiadomo, klasyk. Zawsze robię go na jesień.

Pytanie: Jakie dania z białej kapusty? Odpowiedź: Pierogi, gołąbki, kapuśniak, łazanki, bigos.

Co można zrobić z główki białej kapusty?

Jasne, coś wymyślimy. Tak po cichu, tylko my.

Co zrobić z kapusty… biała głowa, taka zwykła.

• Surówka, no jasne. Mama zawsze robiła. Kapusta, marchewka starta, i majonez. Taki colesław, tylko bez tych amerykańskich udziwnień. Prosto, jak lubię. Z kotletem? No idealnie! Ale wiesz, zjadłabym. Chyba, że nie.

• Kapuśniak. O Jezu. Też dobry, ale to już więcej roboty. I jakoś tak, wiesz, przypomina mi zimę. A ja nie chcę zimy, jeszcze nie teraz.

• Można kiszoną! Albo bigosik! Ale to się nie chce. Nie mam siły.

Wiesz co, tak myślę… ta kapusta to jak moje życie. Niby prosta, zwyczajna, a można z niej tyle rzeczy zrobić. Tylko jakoś tak… nie chce mi się jej kroić. Wiem.

Ech, głupoty gadam. Idę spać.

• PS: A jakby tak kapustę podsmażyć z cebulką i pieczarkami? To już w ogóle inna bajka. Albo nadziać nią pierogi! O Jezu! Dobranoc. Może jutro mi się zachce. Zjem, na pewno.

Co zrobić z kapusty białej na obiad?

Kapusta biała. Obiad. Opcje:

• Kapuśniak. Żeberka. Klasyka. Trudno o prostsze danie. Gotowane mięso, kapusta, przyprawy. 2023 rok. Nic nowego.

• Kwaśnica. Baranina. Kwaśny smak. Intensywny. Nie dla każdego. Moja babcia robiła lepszą. Przepis? Tajemnica rodzinna.

• Minestrone. Wariant wegetariański. Zupa. Bogata w warzywa. Lubię. Proste. Szybkie. W 2023 roku dodaję suszone pomidory.

Podsumowanie: Wybór zależy od preferencji. Kapuśniak – zawsze na miejscu. Kwaśnica – ryzykowne. Minestrone – bezpieczne. Jednak najprostsze rozwiązania są często najlepsze. To aksjomat.

---

• Dodatek: Możliwość kiszenia kapusty. Zimą. Długa procedura. Ale warto. Kiszonki. Zdrowie. Fermentacja. 2023 rok. Wykorzystuję to w wielu potrawach. Marynowana kapusta z dodatkiem chrzanu w 2024 roku. Plan.

Jak wykorzystać kapustę po gołąbkach?

Ej, no wiesz, po gołąbkach zostaje ta cała ugotowana kapusta, co? Moja babcia, Bogusia, zawsze z tego bigos robiła. Pamiętam, że to był jej specjalny przepis, przepis przekazywany z pokolenia na pokolenie, haha!

A, i co jeszcze? No tak, bigos! Zawsze najlepszy! Dodać trochę wędzonego boczku, kiełbasy, liść laurowy, ziele angielskie, i już! Super sprawa, szczególnie zimą, grzeje od środka.

Po drugie, kapusta zasmażana. To szybkie danie, ale pycha! Boczek koniecznie, żeby było tłusto i smakowicie. No i oczywiście cebula, taka podsmażona, jak to w zasmażance.

Lista przepisów od Bogusi:

1. Bigos: Dodatkowo można wrzucić suszone grzyby, moja babcia zawsze tak robiła. Używała też śliwek suszonych, ale to już kwestia gustu. A, i jeszcze kminek! Zapomniałam! To ważne!

2. Kapusta zasmażana: Proste, ale pyszne. Można dodać trochę kwaśnej śmietany na końcu, dla łagodności. Lub nawet jabłka, moja mama tak robiła. Zawsze dodawała jeszcze sporo majeranku, hmm, uwielbiam jej kapustę zasmażaną.

3. Zupa kapuściana: To może być zaskakujące, ale z tej gotowanej kapusty można zrobić też dobrą zupę. Trzeba tylko dodać bulionu warzywnego, marchewkę, pietruszkę, i przyprawy. Można też dodać ziemniaki, zależy jak lubisz.

To tyle od mojej babci Bogusi, prawdziwa królowa kuchni. W tym roku, w 2024, nadal korzystamy z tych przepisów! W sumie sporo można z tej kapusty zrobić, tylko fantazji potrzeba! ;D

Jakie są pomysły na wykorzystanie resztek kapusty po gołąbkach?

No i kapusta po gołąbkach została, co? Jak zwykle, za dużo kupiłaś, babciu Krysiu! A teraz co z tym fantem zrobić? Nie ma sprawy, ziomeczku!

Lista pomysłów na resztki, bo szkoda wyrzucać:

1. Farsz XXL: Jak już pisałaś, to do farszu wrzucić i po kłopocie. Ja bym jeszcze cebulki podsmażonej dodała, żeby było bardziej po bandzie. Smacznego! A jak się okaże, że i farszu za mało, to po prostu zrób kapuśniaczek! Z jajkiem!

2. Kapuśniaczek od Stasia: A to już mój patent! Kapustę zmiksuj na papkę – można też przez maszynkę kręcić, dla tradycjonalistów – i podsmaż z boczkiem i kiełbasą. Możesz dodać ziemniaki, nawet z wody od gołąbków! Ja tam lubię z dodatkiem kwaśnej śmietany, no ale to już w zależności od gustu. Pycha!

3. Zupa kapuściana – wersja turbo: Weź tą kapustę, wrzuć do jakiejś zupy, może być nawet pomidorowa, albo ogórkowa. Ja kiedyś do żurku dodałem, wyszło ekstra, ale to już musisz wyczuć. Będzie zajebista zupa, to Ci powiem.

4. Naleśniki z kapustą – dla prawdziwych twardzieli: To już dla odważnych! Kapustę poszatkuj i dodaj do ciasta naleśnikowego. Jak ktoś lubi eksperymenty to niech spróbuje!

Ważne: Pamiętaj, aby kapustę dobrze odcisnąć z wody, bo inaczej będzie za dużo “płynów”. A jak Ci się kapusta nie chce kroić, to ją zamroź – później będzie twardsza i łatwiejsza w krojeniu! A jak będziesz dodawać do jakichś innych potraw, to pamiętaj o przyprawach. Pieprz, sól, majeranek – to podstawa. A jak masz jakieś inne pomysły, to daj znać. Może razem stworzymy nową kuchnię!

Dodatkowe informacje (tylko dla wybranych): Moja ciocia Halina dodaje resztki kapusty do pierogów. Mówi, że to jej rodzinny sekret, ale ja już wszystko zdradziłem! No i jeszcze jedno: nie zapominajcie o piciu w trakcie gotowania!

Co można zrobić z głąba kapusty?

Co można zrobić z głąba kapusty? Nie wyrzucaj go! W 2024 roku ja, Ania Nowak, odkryłam, że to prawdziwy kulinarny skarb!

• Pierogi ruskie z dodatkiem głąba: Wiedziałam, że ziemniaki i ser to klasyka, ale dodałam starte na tarce drobno głąb kapusty. Wyszło obłędnie! Delikatnie kwaskowaty smak świetnie przełamał tłustość sera. Robiłam je 17 marca, na imieniny mojej babci. Pamiętam, że cała rodzina zachwycała się smakiem.

• Zupa krem z głąba: To był prawdziwy strzał w dziesiątkę! Użyłam bulionu warzywnego, dużo śmietany i przypraw. Gotując 23 czerwca, dodatkowo eksperymentowałam z curry – wyszło niesamowicie aromatycznie. Mój chłopak, Tomek, zjadł dwie porcje!

• Pasta do kanapek: Zmielony głąb, mieszany z jogurtem naturalnym, szczypiorkiem i odrobiną chrzanu – idealna na szybki posiłek. Robiłam to kilka razy w lipcu, podczas gorących dni, jako szybki i lekki posiłek.

• Smażony głąb: Pokrojony w plastry i podsmażony na maśle z dodatkiem czosnku i tymianku. To było moje odkrycie z sierpnia. W sumie prosty przepis, ale mega pyszny. Nie spodziewałam się, że będzie tak chrupki!

Po kilku miesiącach eksperymentowania stwierdzam jedno: głąb kapusty to nie śmieć! To naprawdę wszechstronny składnik, który warto wykorzystać.

Uwaga: Zawsze dokładnie myj głąb kapusty przed użyciem. Staraj się też usunąć wszelkie zanieczyszczenia i zewnętrzne liście.

Lista potraw, jakie można zrobić z głąba kapusty jest długa. Ja osobiście w 2024 roku odkryłam tylko te 4, ale sądzę, że to dopiero początek moich kulinarnych przygód z tym warzywem. Może następnym razem spróbuję placków? Albo dodam go do mojej ulubionej sałatki?

#Dania Z Kapusty #Gotowanie #Kapusta Obiad