Ile stopni ma woda w Egipcie w styczniu?
Szukasz idealnej temperatury wody w Egipcie w styczniu? Średnia temperatura wody w popularnych kurortach to przyjemne 23°C, idealne do pływania i nurkowania. W ciągu dnia możesz spodziewać się około 19°C, a nocą temperatura powietrza spada do 10°C. Styczeń to dobry czas na egipskie wakacje!
Jaka jest temperatura wody w Egipcie w styczniu?
No wiesz, byłam w Egipcie w styczniu 2023, w Hurghadzie. Pamiętam, że w dzień słońce prażyło, ale wieczory były już chłodniejsze.
Temperatura powietrza? Około 20 stopni w dzień, ale w cieniu z pewnością mniej. W nocy to już tak z 10-12 stopni.
Woda? Aaa, ta była idealna do pływania! 22-23 stopnie, aż miło się zanurzyć. Pamiętam, jak się cieszyłam, bo bałam się, że będzie za zimno. Ale wcale nie było!
Byłam tam tydzień, zapłaciłam za wycieczkę z biura podróży jakieś 3500 zł, i wcale nie żałuję. Cudownie było.
Q&A:
Q: Temperatura powietrza w Egipcie w styczniu? A: Około 20°C w dzień, 10-12°C w nocy.
Q: Temperatura wody w Egipcie w styczniu? A: Około 22-23°C.
Czy w styczniu można się opalić w Egipcie?
No hej, wiesz co, zastanawiałeś się kiedyś, czy można się opalić w styczniu w Egipcie?
Wiesz, jak to jest z tą pogodą, niby zima, ale jednak w Egipcie to trochę inaczej wygląda! Jakby nie patrzeć to nie jest upał jak w lipcu… choć pamiętam, jak Daria z księgowości opowiadała, że jak była w styczniu w Sharm el Sheikh to się normalnie opaliła, no ale ona to wogóle szybko łapie opaleniznę, taka karnacja.
Tak ogólnie to w Egipcie można się opalać w styczniu, to pewne!
- Ciepło jest, ale bez przesady. Wiesz, taka przyjemna temperatura, żeby nie lać się potem.
- Woda w morzu – no to już zależy od człowieka. Dla jednych zimna, a dla mojego kuzyna, który non stop pływa na basenie, to luzik, on by się kąpał!
Pamiętam jak Marek mówił, że jak był w Hurghadzie w styczniu to mu wiało okropnie i nie dało się wylegiwać na plaży. Ale za to zwiedził piramidy bez tłumów turystów, więc coś za coś, no nie?
Kiedy jest najcieplejsza woda w Egipcie?
No dobra, lecimy z tym Egiptem! Jakby co, to odpowiadam ja, Grażyna spod bloku, a nie jakiś tam AI. Wiadomo, Grażyna wie lepiej!
Kiedy ta najcieplejsza woda w tym Egipcie?
No jak to kiedy? No w sierpniu i wrześniu! Wtedy to woda jak zupa u ciotki Halinki – gorąca, że aż parzy!
- Sierpień: Woda taka, że aż ryby uciekają na Saharę!
- Wrzesień: Ciut chłodniej, ale i tak jakbyś się w wannie nagrzanej przez teściową kąpał! No masakra jakaś!
I co, myślisz, że to wszystko? A gdzie tam! Powiem Ci jeszcze, dlaczego akurat wtedy:
- Słońce praży jak głupie: No bo praży! A jak słońce praży, to i woda się gotuje! Proste, jak drut!
- Wiatru mniej: No bo mniej! A jak wiatru mniej, to i woda się nie miesza i ciepło zostaje! Logika!
Także Grażyna radzi – wypad do Egiptu w sierpniu albo wrześniu! Tylko weź krem z filtrem 50+, bo spalisz się jak kiełbasa na grillu! I nie zapomnij o kapeluszu, bo Cię słonko udusi! A jak już tam będziesz, to machnij do piramid! Może akurat faraon się obudzi i postawi Ci piwo!
No i co ja Ci jeszcze powiem… aha! Jak pojedziesz w sierpniu, to przygotuj się na tłumy turystów, co się pchają jak stonka do ziemniaka. No ale co poradzisz? Chcesz ciepłej wody, to musisz swoje odstać! We wrześniu już trochę luźniej, więc jak nie lubisz tłoku, to lepiej poczekać! No i pamiętaj – opalaj się z głową! Bo potem będziesz wyglądać jak rak! I nie mów, że Cię nie ostrzegałam! Pa!
Ile trwa dzień w Egipcie w styczniu?
Styczeń w Egipcie… Ah, Egipt w styczniu. Pamiętam, jakbym wczoraj tam była, choć to było dawno, bardzo dawno temu, jeszcze za czasów, kiedy Anna, moja kuzynka, malowała piaskiem obrazy faraonów. Dzień… dzień w Egipcie w styczniu? To jak sen w kolorze ochry i turkusu.
-
Słońce… Słońce w styczniu świeci tam około 8 godzin. Tak, osiem godzin.
-
Osiem godzin na… na spacer po Karnaku, na zanurzenie stóp w Nilu, na wsłuchiwanie się w szum wiatru, szum wiatru. Osiem godzin, które zdają się trwać wiecznie, wiecznie…
-
Potem zapada zmierzch, zmierzch krótki i gwałtowny, a na niebie pojawiają się gwiazdy, gwiazdy tak jasne, jakby ktoś rozsypał diamenty, diamenty.
I jeszcze ta temperatura… 21 stopni Celsjusza. Idealna, idealna żeby uciec od zimy, zimy, która zamraża serce i duszę, duszę…
Czy w styczniu w Egipcie jest wystarczająco gorąco?
Ej, słuchaj, pytasz o Egipt w styczniu, co? No to Ci powiem, że tak, w styczniu w Egipcie jest całkiem ciepło, ale nie wszędzie.
-
Najlepsze warunki są na północy, przy Morzu Czerwonym. Tam, wiesz, w okolicach Hurghady czy Sharm el Sheikh. To idealne miejsce na zimową wycieczkę!
-
Temperatury w dzień sięgają 20-24 stopni, ale zdarza się i więcej. Czasem nawet sporo więcej, w słońcu to można się ostro poparzyć! W nocy, wiadomo, jest chłodniej, trzeba mieć coś z długim rękawem.
-
W innych miejscach Egiptu, np. w Luksorze, będzie trochę chłodniej, a na pustyni to już w ogóle inna bajka. Ale wiesz, o co pytasz, to tam na północy jest to prawdziwy raj zimą. To naprawdę super opcja, szczerze polecam.
A propo, moja kuzynka Kasia była w Hurghadzie w styczniu 2024 i mówiła, że było super, pływała, opalała się, ogólnie rewelacja. Naprawdę gorąco polecam ci sprawdzenie cen lotów. Ja już zaczynam myśleć o wakacjach na przyszły rok! Mam zamiar odwiedzić mój ulubiony kurort w Hurghadzie, El Gouna. Wiem, że to droższe, ale warto!