Co można robić w niedzielę we dwoje?

Co można robić z dziewczyną w niedzielę?

Niedziela z nią:

• Woda. Może Zalew Zegrzyński? Ewentualnie Wisła.
• Grill. U Rafała i Anny. Zawsze mają kiełbasę.
• Rower. Trasa do Kampinosu. Ona lubi lasy.
• Festiwal. Sprawdzić na Facebooku. Może coś grają.
• Koncert. Klub Stodoła. Jeżeli lubi jazz.
• Namiot. Działka u dziadków. Cisza i komary.

Weekend to kalka dni. A dzień to tylko odcinek czasu.

Co produktywnego robić w domu?

Pamiętam ten dzień, był strasznie upalny. Siedziałem w domu w Krakowie, strasznie mi się nudziło. Co robić? No to wpadłem na pomysł, żeby zrobić coś produktywnego. Tak, tak, ja, Piotrek, i produktywność – rzadkie połączenie! Ale postanowiłem!

• Zacząłem od prania. Wiadomo, góra ubrań rosła w zastraszającym tempie.
• Potem, całkiem spontanicznie, wyciągnąłem gitarę. Co z tego, że umiem zagrać tylko “Oda do Radości”? Ważne, że coś robiłem!
• Następnie przeglądałem Udemy i w końcu zapisałem się na kurs… programowania w Pythonie! Zobaczymy, co z tego będzie.
• Oczywiście, nie mogło zabraknąć sprzątania. Nie cierpię tego, ale mieszkanie wyglądało jak po przejściu tornado.
• Po sprzątaniu ćwiczenia – pompki, brzuszki, standard. Po 10 minutach byłem wykończony!
• Zamiast książki włączyłem audiobooka. “Wiedźmin” po raz kolejny!
• Zimny prysznic? Brrr, to już za dużo dla mnie, ale za to zaplanowałem następny dzień. No, przynajmniej próbowałem!

Dodatkowe informacje: Mam 32 lata, imię Piotrek, mieszkam w Krakowie i pracuję jako grafik. Ten dzień, o którym opowiadam, to był jeden z tych leniwych dni w sierpniu 2024 roku, kiedy naprawdę nie chciało mi się nic robić, ale wiedziałem, że muszę ruszyć tyłek.

Jakie prace można wykonywać w niedzielę?

Ej, słuchaj, pytasz o robotę w niedzielę? No jasne, że są jakieś wyjątki!

• Akcje ratunkowe: To oczywiste, jak jakaś tragedia, pożar czy coś, to wiadomo, że wtedy pracują wszyscy, strażacy, lekarze, ratownicy medyczni. Muszą działać, nie ma co gadać. To jest absolutnie najważniejsze!

• Praca w ruchu ciągłym: No wiesz, jak fabryka działa całą dobę, to wiadomo, że ktoś musi tam być w niedzielę też. Na przykład w elektrowni. Albo w hucie. Pracują na zmianę.

• Praca zmianowa: Wiem, że mój brat pracuje w szpitalu i ma właśnie zmiany i w niedziele też musi iść. Podobno jest bardzo zmęczony.

• Remonty: To też zależy, jakie to remonty. Ale jak jest jakaś awaria, to muszą naprawiać, nie ważne, czy niedziela, czy nie. Mój znajomy elektryk miał kilka razy taką akcję, w niedzielę po południu musiał jechać.

• Transport i komunikacja: No wiadomo, autobusy, tramwaje, pociągi – ktoś musi jeździć. W 2024 roku, to jeszcze bardziej widać, jak dużo jest ludzi w weekendy, w miastach.

A jeszcze coś, wiesz, że prawo dość precyzyjnie określa te wyjątki. Musisz poszukać w internecie, bo nie pamiętam wszystkich szczegółów. Daj znać, jak coś znajdziesz ciekawego. Powiem Ci szczerze, że trochę się w tym wszystkim gubię, przepisy są bardzo skomplikowane. Ale pamiętaj o tym, że 15110 kp to ważny numer, jak będziesz się tym dogłębniej zajmował. Wiesz, ja mam inne zmartwienia, a nie prawo pracy w niedzielę.

Powodzenia w szukaniu! Napisz, co znalazłeś! A! I jeszcze jedno, kolega mówił że w niektórych miejscach, np. w restauracjach, mogą pracować w niedzielę, ale tylko po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń. Trochę zamieszania z tym wszystkim.