Jakie jest najlepsze mięso na bigos?

Jakie mięso jest najlepsze do bigosu?

Najlepsze mięso do bigosu? To pytanie, które rozdziera serca i żołądki od pokoleń! Moja babcia, śp. Jadwiga Nowak, zawsze twierdziła, że wieprzowina, i to konkretnie z łopatki i karkówki, jest niepokonana. Ale czy to prawda? A nuż to tylko legenda rodzinna, podtrzymywana na fali sentymentu do jej niesamowitych bigosów?

List rzeczy, które warto rozważyć:

• Tradycja vs. Nowoczesność: Babcia Jadzia gotowała w żeliwnym garnku na drewnie, więc jej bigos miał swój niepowtarzalny smak. Czy współczesne technologie gotowania na indukcji zmienią smak? Podejrzewam, że tak, choć nie w sposób jednoznacznie negatywny.

• Klasyka vs. Eksperymenty: Wieprzowina jest bezpiecznym wyborem, jak nudny, ale wygodny sweter. Ale co z dodatkiem dziczyzny? Lub wołowiny? To jak zamiana swetra na wystrzałową sukienkę! Możliwości są nieograniczone, ale ryzyko również.

• Cena vs. Jakość: Łopatka i karkówka to świetny wybór, ale czy zawsze? Czasem lepszy będzie tanszy boczek, choć wieprzowina z wolnego wybiegu, z małej, lokalnej hodowli, jest lepsza. To jak różnica między tanim winem a winem z winnicy w Toskanii.

Podsumowanie:

• Wieprzowina z łopatki i karkówki: Królowa bigosu, klasyczny wybór, bezpieczny i sprawdzony.
• Inne rodzaje mięsa: Możliwości są nieograniczone! Ale trzeba pamiętać o proporcjach i umiejętnościach kulinarnych. Zbyt wiele eksperymentów może zmienić bigos w… potrawę niejadalną.

Pamiętaj: Najważniejszy jest smak. A ten zależy nie tylko od mięsa, ale od całego procesu – od jakości warzyw, przypraw, a nawet od humoru kucharza. Można użyć np. 1 kg łopatki i 500 g karkówki. Eksperymentuj, baw się smakami!

Czy szynka wieprzową nadaje się do bigosu?

No wiesz… szynka w bigosie… to takie… trudne pytanie. Zawsze robiłam go z kiełbasą, zawsze. Mama też. I wyszło tak, że… no, że szynka… to raczej nie mój smak w tym daniu.

Lista składników… ehhh… 1 kg kiszonej kapusty – to akurat zawsze. A ta druga kapusta… biała główka… zawsze biorę około 1,5 kg, nie wiem dlaczego, zawsze tyle mi zostaje. No i 450 g szynki… trochę za dużo, dla mnie przynajmniej. W tym roku w moim bigosie jest 300g wędzonej i 150g surowej.

• Kiełbasa lepsza. Tak po prostu czuję. Lepiej pasuje. Ma ten… intensywny smak. Szynka jest… taka… blada.

• Moje doświadczenie. Robię bigos co roku, odkąd pamiętam, od 2005 roku. Zawsze wychodzi pysznie, ale z kiełbasą. Po prostu.

• Rodzinna tradycja. Przepis babci, zmodyfikowany przez mamę, a teraz ja dodaję swoje akcenty. Zawsze z kiełbasą.

To wszystko. Chyba… przepraszam, jestem trochę zmęczona. A może i nie. W każdym razie, szynka… nie dla mnie w bigosie. Wolisz szynkę czy kiełbasę? Ja wolę kiełbasę. Zawsze. A w tym roku dodałam też trochę boczku. Prawdziwy bigos, taki babciny, bez szynki.