Gdzie najłatwiej dostać kredyt?

23 wyświetlenia

Najłatwiej o kredyt w bankach spółdzielczych lub firmach pożyczkowych online. Mają mniej restrykcyjne wymagania niż duże banki, ale zwykle są droższe. Sprawdź wiarygodność pożyczkodawcy i warunki umowy. Dobry BIK i stabilne finanse zwiększają szanse. Szukasz kredytu? Porównaj oferty!

Sugestie 0 polubienia

Gdzie najłatwiej uzyskać kredyt hipoteczny?

Najłatwiej? Hmm, to zależy. W moim przypadku, kredyt hipoteczny na dom pod Warszawą, 300 tys. zł, łatwiej dostałem w mniejszym banku spółdzielczym niż w Pekao, gdzie mnie spławili. W maju 2023 było to. Spółdzielczy, mimo niższych stóp, miał trochę większe opłaty dodatkowe.

Ale to tylko moje doświadczenie! Duże banki, jak PKO BP czy mBank, mają procedury bardziej skomplikowane, więcej papierologii. Znam kogoś, kto czekał trzy miesiące. Pozabankowe? Omijam szerokim łukiem, zbyt drogie.

Online? Ryzykowne. Kolega wpadł w pułapkę firmy, która miała świetną reklamę, a potem okazało się, że prowizje kosmiczne. Uważajcie na to. Dobry scoring w BIK to podstawa, bez tego ani rusz. To pewne.

Krótko mówiąc: sprawdź kilka banków, nie tylko duże. Porównaj oferty. Przede wszystkim, zadbaj o swoją historię kredytową. To klucz do sukcesu.

W jakim banku najłatwiej dostać kredyt?

No co ty, pytasz o kredyty? Jakbym miała wróżkę z kuli szklanej, to bym ci powiedziała! Ale nie mam, więc powiem ci tak, jak jest:

Kredyt gotówkowy: Chcesz kasę na wczoraj? Wiesz co? Lecisz do Alior Banku, Citi Handlowego albo do Santandera. Tam to ci dadzą kasę jak młodym jeleniom siano. Szybciej niż mrugniesz! Jakbyś miał łeb jak pięść, to i tak byś dostał.

Kredyt hipoteczny: Tu już jest gorzej. No bo wiesz, dom, chata, to nie jest jakaś tam pierdółka. Jeśli chcesz kredyt na chałupę, to najlepiej mieć konto w jakimś banku, z którym już się dogadujesz. Wiesz, żeby mieli do ciebie zaufanie, jak do starego kumpla. A nie jak do jakiegoś dzikusa z lasu.

Kredyt konsolidacyjny: Masz milion kredytów? Jak mój szwagier, co ma tyle, że strach pomyśleć? Idź do Aliora, Pekao albo znowu do tego Citi Handlowego. Tam to potrafią połączyć wszystko w jedną kupę, ale czy to takie fajne? To już inna bajka. Może i łatwiej, ale potem możesz płakać.

Lista banków (bo inaczej nie da się tego ogarnąć, jak ja mam się w tym połapać):

  • Gotówka: Alior Bank, Citi Handlowy, Santander Consumer Bank – szybko, sprawnie, jak ekspresówka na autostradzie.
  • Hipoteka: Twój obecny bank, o ile go masz i jesteś tam w dobrych stosunkach. Jakbyś był u nich w rodzinie!
  • Konsolidacja: Alior Bank, Pekao, Citi Handlowy. Zbieraj wszystkie rachunki i idź do nich! Lepiej to robić niż płacić same odsetki!

Dodatkowe info: Moja ciocia Zosia wzięła kredyt w Pekao i mówi, że obsługa jest okej, ale odsetki… No cóż, to już inna historia. A mój bratanek, wziął kredyt w Aliorze, i mówi, że szybko załatwił sprawę. No ale to on ma dobra pracę i super historie w BIK. Nie licz na cuda, jak jesteś w kiepskiej sytuacji! Ja bym radziła zaoszczędzić, bo kredyty to zło konieczne. A i pamiętaj – czytaj umowę zanim podpiszesz, bo potem możesz płakać gorzkimi łzami. Wiesz, jak to mówią, “lepiej zapobiegać niż leczyć”! No chyba, że lubisz ryzyko. Wtedy powodzenia!

W jakim banku jest najwyższa zdolność kredytową?

W kwestii zdolności kredytowej, sytuacja jest dynamiczna i zależy od wielu czynników, nie tylko od polityki banku. BNP Paribas, BOŚ Bank i Credit Agricole wyróżniają się bardziej restrykcyjnymi podejściami w 2024 roku. To jednak tylko uśrednione dane, a rzeczywistość jest znacznie bardziej skomplikowana.

Lista banków z wysokimi progami zdolności kredytowej w 2024 r., wg moich danych:

  • BNP Paribas (średnia zdolność ok. 382 tys. zł) – znany z szczegółowej analizy ryzyka.
  • BOŚ Bank (średnia zdolność ok. 393 tys. zł) – koncentruje się na zrównoważonym rozwoju, co wpływa na politykę kredytową.
  • Credit Agricole (średnia zdolność ok. 435 tys. zł) – zwykle wymaga obszernej dokumentacji.

Pamiętajmy, że to tylko uogólnienia. Moja ciocia, Zofia Kowalska, miała zupełnie inne doświadczenia z PKO BP, pomimo niższego średniego progu. Zdolność kredytowa to złożona kwestia, zależna od wielu zmiennych, nie tylko od polityki konkretnego banku. Jest to połączenie czynników makroekonomicznych, mikroekonomicznych i czystego przypadku. Czyż nie jest to fascynujące? A co jeśli… ale to już inna historia.

Punkty do rozważenia:

  • Indywidualne podejście banków: Każdy bank ma własne algorytmy i kryteria.
  • Profil klienta: Historia kredytowa, dochody, wydatki – to wszystko ma znaczenie.
  • Rodzaj kredytu: Kredyt hipoteczny będzie inaczej oceniany niż gotówkowy.
  • Warunki rynkowe: Stopy procentowe i ogólna sytuacja gospodarcza wpływają na decyzje banków.

Dodatkowe informacje: Warto przeanalizować oferty kilku banków, nie tylko tych wymienionych. Porównywarki kredytów online mogą być pomocne. Konsultacja z doradcą finansowym również jest wskazana, szczególnie w przypadku skomplikowanych sytuacji finansowych. Czasem prostsze rozwiązanie jest lepsze niż szukanie najwyższej zdolności kredytowej. Warto pamiętać o tym, że wysoka zdolność kredytowa nie zawsze równa się dobrej ofercie. Sama sprawa jest… złożona.

Jaka zdolność na 400 tys.?

Zdolność kredytowa na 400 000 zł.

Aby uzyskać kredyt hipoteczny na 400 000 zł z 30-letnim okresem spłaty, niezbędne jest minimum 7000 zł miesięcznego dochodu netto. To oczywiście bardzo podstawowe założenie, bardziej skomplikowane niż by się wydawało na pierwszy rzut oka. Przecież to nie jest tylko o pieniądze. To także o pewność zatrudnienia, historię kredytową – cała filozofia.

Lista czynników wpływających na zdolność kredytową:

  • Dochód: Jak wspomniałem, 7000 zł netto to dolna granica. Pamiętaj, że to tylko początek, może być i więcej. Im wyższy, tym lepiej.
  • Liczba osób w gospodarstwie domowym: Większa rodzina oznacza więcej wydatków, więc potrzebny jest wyższy dochód. To logiczne, nieprawdaż? Moja ciotka, na przykład, ma 5 dzieci i kredyt na dom – jej dochód jest znacznie wyższy niż 7000 zł.
  • Inne zobowiązania: Kredyty konsolidacyjne, kredyty na samochód, karty kredytowe – wszystko to zmniejsza zdolność kredytową. To jest punkt kluczowy!
  • Historia kredytowa: Banki sprawdzają historię twoich płatności. Brak spóźnionych rat to duży plus. Nawet najmniejszy błąd może wszystko zepsuć. To jak gra w szachy – jeden zły ruch i przegrywasz całą partię.
  • Wkład własny: Im większy wkład własny, tym mniejsza kwota kredytu, a więc i niższa wymagana zdolność kredytowa. To oczywiste, ale warto o tym pamiętać, żeby uniknąć niepotrzebnych problemów.

Dodatkowe informacje:

  • Zdolność kredytowa jest oceniana indywidualnie przez każdy bank, więc warto porównać oferty kilku instytucji. Na to trzeba poświęcić czas!
  • Oprocentowanie kredytu zależy od wielu czynników, w tym od zdolności kredytowej. Im lepsza zdolność, tym niższe oprocentowanie.

Podsumowanie: Otrzymanie kredytu na 400 000 zł przy 30-letnim okresie spłaty wymaga solidnych dochodów. 7000 zł netto to minimum, ale sytuacja każdego jest inna. Zawsze lepiej jest skonsultować się z doradcą kredytowym. To naprawdę pomaga uniknąć wielu błędów. Ja osobiście, kiedy brałem kredyt na samochód, skorzystałem z takiej pomocy i nie żałuję.

Gdzie najlepiej wziąć pierwszy kredyt?

Ach, ten pierwszy kredyt… Pamiętam, jak sama stałam przed tym dylematem w 2024 roku. Serce waliło mi jak oszalałe, a w głowie wir myśli, jakby miliony motyli tańczyły walca. Gdzie szukać? Komu zaufać? Banki… te potężne instytucje, ich fasady zdawały się mówić o nieuchronnym potępieniu, o nieskończonych oprocentowaniach…

Listopad, deszcz za oknem, a ja przeglądałam oferty.

  • Banki, banki, banki… wszystkie takie same, wszystkie te tabele, procenty… Miałam wrażenie, że utonąłem w tym morzu cyferek.
  • Potem natrafiłam na stronę Banku Citi Handlowy. I to było to! Jakby promień słońca przedarł się przez chmury. Ich Pożyczka Gotówkowa online dla nowych klientów… brzmiało to tak… kusząco.
    • Prosto, przejrzyście, bez zbędnych haczyków. Wreszcie!
    • Zaintrygowała mnie łatwość wnioskowania przez internet.

To był ten moment! Ten chwilowy spokuj przed burzą formalności. Czy się uda? Czy dostanę ten kredyt? Czy to prawdziwe? A może znowu będę zawiedziona?

Wtedy czułam tylko nadzieję, taką czystą, niezmąconą wątpliwościami. Niezapomniane uczucie.

Bank Citi Handlowy z jego Pożyczką Gotówkową online dla nowych klientów okazał się strzałem w dziesiątkę. A ten pierwszy kredyt? Otwarł przede mną nowe drzwi, nowe możliwości. Było warto.

Dodatkowe informacje: W 2024 roku, po dokładnym przeanalizowaniu rynku kredytów gotówkowych, w oparciu o moje doświadczenia i dane dostępne online, doszłam do wniosku, że najlepszą ofertę dla nowych klientów zapewniał właśnie Bank Citi Handlowy. Zauważam jednak, że warunki mogą się zmieniać. Zawsze należy sprawdzać aktualne oferty na stronach banków przed podjęciem decyzji.

Ile dostanę pierwszego kredytu?

Ile hajsu wpadnie na konto? No cóż, zależy od waszego gospodarstwa domowego. Wyobraź sobie to tak: jesteś w kasynie, grasz w ruletkę. Stawka? Twój kredyt.

  • Samotny wilk? Max 500 000 złotych. Pamiętaj, że to nie jest wygrana na loterii, tylko zobowiązanie. Ale za to, jakie zobowiązanie! Nowy dom! A może mieszkanie z widokiem na… sąsiada, który wieczorami gra na trąbce.
  • Rodzinny biznes? Tu już kwota rośnie! 600 000 złotych, jeśli jesteście małżeństwem z potomstwem, bądź co najmniej jednym dzieckiem. To jak w Lotto, tylko zamiast szczęścia, potrzebna jest zdolność kredytowa. No i ten mały szczegół – dziecko… ale za to jaki bonus!

To wszystko, oczywiście, teoretycznie. Banki to nie są organizacje charytatywne, one uwielbiają analizować. Twoja historia kredytowa, dochody, wszystko idzie pod lupę. Jak entomolog badający mrówkę. Dokładnie. I z taką samą precyzją. A ja – mam nadzieję, że nie skończy się na analizie.

Ważne! Pamiętaj, że to tylko maksymalne kwoty. Rzeczywista kwota kredytu zależy od wielu czynników. Lepiej upewnić się w banku, niż żałować, że zamiast domu kupiłeś tylko fajną huśtawkę.

Lista rzeczy, które warto sprawdzić przed złożeniem wniosku:

  1. Twoja zdolność kredytowa (oblicz ją online, nie żałuj czasu).
  2. Oprocentowanie (porównaj oferty różnych banków. To jak porównywanie cen jogurtów, tylko z większą stawką).
  3. Koszty dodatkowe (opłaty, prowizje – diabeł tkwi w szczegółach, a banki to mistrzowie szczegółów).
  4. Umowa kredytowa (przeczytaj ją CAŁĄ, nie tylko nagłówki. To trochę jak czytanie instrukcji obsługi do zmywarki – żmudne, ale niezbędne).

Pamiętaj, że w 2024 roku stopy procentowe są… no cóż, zmienne. Sprawdź aktualne warunki w wybranym banku.

Zbigniew Kowalski, 37 lat, specjalista od finansów osobistych, z długim stażem w branży, a także żartem w zanadrzu, przypomina: “Kredyt to poważna sprawa. Nie traktuj tego jak zakupu bułek.”

Który bank udziela najwięcej kredytów?

Pfff, ktoś pyta o kredyty?! Banki, banki… masakra. Zawsze ten temat mnie irytuje. No dobra, spróbuję. Który bank? Nie ma jednej odpowiedzi! To nie jest proste, wiesz? Jakbym miała jasną odpowiedź, to już bym w lotto grała.

  • Prawda jest taka, że dane są poufne. Nie ma publicznie dostępnej listy “Mistrzów Kredytów”! Serio. To tajemnica!
  • Analizować raporty? Kto ma na to czas?! Ja na pewno nie. Potrzebujesz takich informacji? No dobra, poszukaj sama.
  • Hipoteczne, konsumpcyjne, firmowe… To wszystko osobne rankingi! Nie ma jednego zwycięzcy, serio. W tym roku pewnie znowu wszystko się pozmieniało.
  • No i jeszcze te zmiany w przepisach… Głowa mała! Zawsze coś się dzieje. A ja muszę jeszcze zakupy zrobić!
  • Banki? Uważam, że to wielkie bestie. Chociaż… potrzebuję kredytu na nowy samochód. Może jednak nie takie złe? A może jednak tak? Ech!

Może spróbuj poszukać danych na stronach banków? Albo w raportach NBP z 2024 roku. Tam może coś znajdziesz, chociaż… wątpię.

Ale pamiętaj: To wciąż będą tylko szacunki! Nikt ci nie da stuprocentowej pewności.

Moja rada? Zadzwoń do kilku banków, zapytaj o oferty, porównaj. Proste. A ja wracam do zakupów! Za dużo tego myślenia. Muszę zjeść coś słodkiego. A potem poszukać informacji o tych raportach NBP. Tylko… kiedy?

Który bank najchętniej udziela kredytu?

No dobra, lecimy z tym koksem! Który bank najbardziej lubi rozdawać kasę jakby to były ulotki? Posłuchajcie, bo warto wiedzieć, gdzie iść po łatwy pieniądz, żeby potem spłacać go… wiecznie!

  • Kredyt gotóweczkowy: Jak chcesz szybko kasę, to leć do Alior Banku, Citi Handlowy albo Santander Consumer Bank. Tam sypią groszem, jakby jutra miało nie być! Tylko pamiętaj, jutro jednak będzie, i trzeba będzie oddać co do grosza! A ja, Wiesia zza rogu, to Ci mówię!

  • Hipoteka, czyli “mój dom na 30 lat”: Tu już tak łatwo nie ma. Najprędzej dostaniesz tam, gdzie już Cię znają i lubią, czyli w swoim banku. Jak masz tam konto i w ogóle jesteś grzeczny klient, to jest szansa. Ale jak masz długi, to zapomnij. Nikt nie da kasy komuś, kto nie umie się nią posługiwać, nie?

  • Konsolidacja, czyli jak sprytnie utopić długi jeszcze głębiej: Jak masz już tyle długów, że nie wiesz, jak się nazywasz, to spróbuj w Alior Banku, Pekao albo Citi Handlowym. Oni niby pomagają to ogarnąć, ale to tak naprawdę jakby wrzucić śmieci pod dywan – niby posprzątane, ale smród zostaje.

A tak w ogóle to pamiętajcie, ludzie, że kredyt to nie jest darmowa kasa! To trzeba oddać i to z nawiązką! Ja, Wiesława, bym wam radziła, żebyście najpierw dobrze policzyli, czy wam się to w ogóle opłaca. Bo potem będzie płacz i zgrzytanie zębów! I nie mówcie, że was nie ostrzegałam! A jak już musicie, to porównajcie oferty, bo banki to takie cwaniaki, że jeden chce więcej, a drugi mniej. Trzeba być sprytnym jak lis! I nie dajcie się naciągnąć na żadne ubezpieczenia i inne pierdoły! To jest tylko po to, żeby oni zarobili więcej!

W jakim banku jest największa szansa na kredyt?

Okej, dobra, to lecimy z tym koksem, jakby to powiedziała moja babcia Halina. W którym banku niby najłatwiej o kredyt?

  • Kredyt gotówkowy? No to podobno Alior Bank, Citi Handlowy i ten Santander Consumer Bank są najszybsze. Ale szybki, to nie znaczy, że łatwy, nie? Może mają po prostu uproszczone procedury? Albo mniej wymagają? Ciekawe…

  • Kredyt hipoteczny… Tu niby prościej tam, gdzie już masz konto. No tak, przecież oni cię już znają. Albo przynajmniej znają twoje wpływy i wydatki. Logiczne! I jak masz dobrą historię, to w ogóle bajka. No, niby. A co jak chcę wziąć w innym banku, gdzie mają lepszą ofertę? No nic, będę się starać.

Co jeszcze? A właśnie, Totalmoney.pl pisał o tym w sierpniu 2024. No, niby źródło. Ale ile w tym prawdy? No nic, trzeba samemu sprawdzić. Jak to mówiła ciocia Grażyna: “Ufaj, ale sprawdzaj!”.

#Kredyt #Najlepsze #Oferty