Ile trzeba biegać, aby poprawić kondycję?

29 wyświetlenia

Ile biegać, by poprawić kondycję? Na początek wystarczą 3 treningi biegowe tygodniowo, z minimum jednym dniem przerwy między nimi. To idealna baza do budowania wytrzymałości, siły i spalania tłuszczu. Regularne bieganie to klucz do lepszej formy!

Sugestie 0 polubienia

Jak często biegać, aby poprawić kondycję?

Biegam, bo lubię. Czuję się potem lepiej. Nie liczę, ile razy w tygodniu. Po prostu biegam, kiedy mam ochotę i czas.

Czasem trzy razy w tygodniu, czasem raz. Zależy. Ważne, żeby słuchać swojego ciała.

Pamiętam, jak zaczynałam – masakra. Ledwo dychałam po 10 minutach. Teraz bez problemu robię 5 km w parku Skaryszewskim.

Na początku krótkie dystanse, potem stopniowo wydłużać. Słuchajcie swojego ciała. To ważne. Naprawdę.

Q: Jak często biegać dla lepszej kondycji? A: 3 razy w tygodniu z przerwami.

Q: Ile biegów na start? A: Zaczynaj od krótkich dystansów, stopniowo wydłużaj.

Jak zwiększyć kondycję w bieganiu?

Kondycja w bieganiu… No tak, trzeba by coś z tym zrobić. Biegam se, ale bez szału. Ostatnio ledwo 5km dałem radę, a zapisałem się na półmaraton we Wrocławiu w październiku. Matko! Październik już niedługo! Trzeba się ogarnąć.

  • Objętość: 10-20% więcej co tydzień. To chyba klucz. Ale bez przesady, żeby kontuzji nie złapać. W zeszłym roku kolanem się męczyłem, fizjoterapeuta, Marek Kowalski z Krakowa, mówił, żeby uważnie zwiększać kilometraż.
  • Tempo na progu mleczanowym: O tym ciągle mówią, ale jak to mierzyć? Muszę poczytać na forach biegaczy. Może jakaś apka jest? Albo zegarek nowy? Garmin chyba ma takie funkcje?
  • Interwały: No tak, szybko, wolno, szybko, wolno… Dobrze, że park blisko, bo na bieżni nudno. W parku przynajmniej ptaki śpiewają i ludzi można pooglądać. Chociaż czasami wkurzają, jak idą po środku alejki.
  • Tempo startowe: To logiczne. Trzeba się przyzwyczaić do tempa, w którym chcę biec półmaraton. Tylko jakie to tempo? Muszę chyba jakieś kalkulatory tempa poszukać w internecie.
  • Długie wybiegania: Niedziele są na to idealne. Niestety, żona ciągle narzeka, że ją zaniedbuję. Trzeba ją chyba na rower namówić, żeby ze mną jeździła, jak biegam. Albo może rolki? Sama nie wiem…

No nic, plan jest. Trzeba działać. We Wrocławiu chcę pobiec poniżej 2 godzin. Ambitnie, ale dam radę! Tylko muszę znaleźć jakieś dobre buty. Moje stare Asicsy się już rozpadają. A i jeszcze coś na odżywki się zastanawiam. Żelki energetyczne i izotoniki chyba będą potrzebne.

#Bieganie Kondycja #Ćwiczenia Biegi #Zdrowie Bieganie