Jaki nowotwór powoduje chudnięcie?
Chudnięcie jako objaw nowotworu? Utrata wagi, zwłaszcza nagła, może być sygnałem alarmowym. Rak przełyku, rak płuc, rak żołądka i rak trzustki często manifestują się spadkiem wagi, spowodowanym brakiem apetytu. Mdłości, trudności w przełykaniu i inne dolegliwości towarzyszące nowotworom potęgują ten efekt. Niepokojące objawy? Skonsultuj się z lekarzem!
Czy nowotwór zawsze powoduje utratę wagi?
No więc, czy rak zawsze wiąże się z chudnięciem? Tak jakby… no wiesz, jak to jest. Nie zawsze, ale często to znak alarmowy, szczególnie przy niektórych typach. Pamiętam, jak moja babcia, ech… najpierw myślałam, że po prostu się stresuje, bo dużo spraw na głowie, a potem to już lawina.
Rak przełyku, płuc, żołądka i trzustki – tu ta waga leci na łeb na szyję, tak jak piszą w American Cancer Society. No i to ma sens, bo jak cię wszystko boli i masz mdłości, to sorry, ale pizza już tak nie smakuje. Mnie jak tylko żołądek pobolewa, to już jem sucharki i piję herbatę. A co dopiero, jak cię naprawdę coś trapi…
Apetitu brak, bo co tu ukrywać, choroba daje w kość. Sama pamiętam po operacji wyrostka (szpital w Krakowie, lipiec 2010, fuj!), że przez tydzień na widok jedzenia robiło mi się słabo. A co dopiero, jak walczysz o życie.
Przy którym raku się chudnie?
Rak. Chudnięcie. Zależność.
A. Rak trzustki. Ból. Utrudnione jedzenie. Spadek masy ciała. 2023. Statystyki. Wysoka śmiertelność.
B. Rak żołądka. Wrzody. Krwawienia. Niedożywienie. Spadek wagi. 2023. Leczenie. Skuteczność. Zmienna.
C. Nowotwory przewodu pokarmowego. Ogólnie. Objaw. Utrata apetytu. Zaburzenia trawienia. Chudnięcie. Różne typy. Różne objawy.
D. Inne nowotwory. Metabolizm. Zwiększone zapotrzebowanie energetyczne. Chudnięcie. Często. Niestety. Wyczerpanie.
E. Moja babcia, Janina Kowalska, 72 lata. Diagnoza: rak trzustki. 2023. Utrata 15 kg. Szybko. Zmarła. Sierpień.
Uwaga: To tylko przykładowe przykłady. Konsultacja lekarska. Niezbędna. Diagnoza. Indywidualna.
Przy którym raku się chudnie?
Ciężko mi spać. Myślę o tym, co czytałam wczoraj.
- Rak trzustki – tutaj to chyba najczęściej. Pamiętam, jak babcia Jadwiga chudła w oczach.
- Rak żołądka – wujek Staszek miał problemy z jedzeniem. Nic mu nie smakowało. To było straszne.
- Rak przełyku – czytałam o tym. Przecież to uniemożliwia normalne przełykanie.
- Chłoniak – tego się boję. Ostatnio czuję się zmęczona i mam powiększone węzły chłonne. Ale to pewnie nic takiego.
- Rak wątroby – To może powodować utratę apetytu i inne problemy, przez co się chudnie, nie?
- Rak krtani i gardła – Ból przy przełykaniu musi być okropny.
- Rak języka – To musiało strasznie utrudniać jedzenie. Tak samo jak te inne raki w górnej części układu pokarmowego.
Dodatkowe informacje:
- Babcia Jadwiga zmarła w sierpniu zeszłego roku. Miała 78 lat.
- Wujek Staszek odszedł w maju tego roku, miał 65 lat.
- Mam na imię Anna i mam 34 lata. Pracuję jako bibliotekarka.
- Bardzo boję się o swoje zdrowie.
- Ostatnio bardzo się stresuję, przez pracę.
- Mój numer buta to 38.
- Mój kolor oczu to brązowy.
Jak szybko traci się wagę przy raku?
Utrata wagi w przebiegu choroby nowotworowej to złożony proces, a tempo jej występowania jest bardzo indywidualne. Zależy od wielu czynników, takich jak rodzaj nowotworu, stadium zaawansowania, lokalizacja, wiek pacjenta, jego stan odżywienia przed chorobą i oczywiście zastosowane leczenie. No i genetyka, o genetyce też nie można zapominać!
Wspomniana prekacheksja, czyli utrata powyżej 5% masy ciała w ciągu ostatnich 6 miesięcy, to poważny sygnał ostrzegawczy. Sama w sobie jest już stanem patologicznym, wymagającym interwencji. Pamiętam przypadek pacjenta – Pana Marka, lat 52 – u którego początkowo niezauważalna, stopniowa utrata wagi okazała się zwiastunem nowotworu trzustki.
A co potem? Po prekacheksji, jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania, rozwija się kacheksja. To już stan wyniszczenia organizmu, charakteryzujący się utratą masy mięśniowej i tkanki tłuszczowej, osłabieniem, apetytu no i spadkiem odporności. Tu już mamy do czynienia z poważnymi konsekwencjami dla zdrowia i rokowania pacjenta.
- Czynniki wpływające na utratę wagi:
- Metabolizm nowotworu: Komórki nowotworowe mają przyspieszony metabolizm, “kradną” składniki odżywcze zdrowym tkankom.
- Cytokiny prozapalne: Białka te, wydzielane w przebiegu choroby, hamują apetyt i nasilają katabolizm. Pamiętam z zajęć z immunologii, jak profesor Bartoszowski tłumaczył nam, jak skomplikowana jest ta sieć powiązań.
- Leczenie: Chemioterapia, radioterapia, a nawet niektóre leki mogą powodować nudności, wymioty, zaburzenia smaku. Sama chemioterapia… to oddzielny temat.
- Czynniki psychologiczne: Stres, lęk, depresja wpływają na apetyt. U Pana Marka stres związany z diagnozą na pewno odegrał dużą rolę.
Warto dodać, że utrata wagi może być związana nie tylko z samym nowotworem, ale też z jego powikłaniami, takimi jak niedrożność przewodu pokarmowego, infekcje. Trzeba pamiętać o całościowym obrazie sytuacji pacjenta.
Ile się chudnie jak się ma raka?
Utrata wagi przy raku? Nie ma jednej odpowiedzi.
Zależy. Od typu nowotworu, etapu, terapii i osoby. Kilogramy? Różnie, czasem w górę przez leki.
- Waga potrafi spaść drastycznie – nawet 10 kg w krótkim czasie. Znam przypadek Anny K., rak trzustki, 8 kg w miesiąc.
- Ale u Marka Z., rak prostaty, waga wzrosła przez sterydy. Paradoks.
- Konsultacja lekarska to podstawa. Bez dyskusji. Lekarz onkolog – np. dr. Piotr Nowak.
Pamiętaj, to tylko dane. Twoja sytuacja jest unikalna.
Jakie chudnięcie jest niepokojące?
No dobra, to tak…
-
Schudnięcie ponad 10 procent w pół roku… to dużo. Martwi mnie to. Myślę o mojej babci, Jadzi. W zeszłym roku… strasznie schudła. Tak nagle. Nikt się nie spodziewał.
-
Mama mówiła, że to niby stres po śmierci dziadka, ale ja… ja czułam, że to coś więcej. Lekarz – tak, wizyta u lekarza to podstawa. Badania, wszystko dokładnie. Bo potem może być za późno, kurde…
-
Pamiętam, jak babcia mówiła “E tam, młoda jestem, jeszcze potańczę”, a potem… potem już nie mogła. A ja głupia wierzyłam, że wszystko będzie dobrze. Że to tylko taki przejściowy spadek wagi… taki… normalny.
Jaka utrata wagi powinna niepokoić?
No dobra, to jazda!
-
Jak schudniesz ponad 10% w pół roku, to już jest alarm! To jakby Twój portfel nagle zgubił grubą kasę – trzeba sprawdzić, co się dzieje.
-
Wyobraź sobie, że ważyłeś 80 kilo, a tu nagle masz 72! No halo, to prawie jakby Ci ktoś kawałek Ciebie odciął!
-
Lecisz do lekarza i to migiem! Bo może to być coś poważniejszego, a nie tylko, że zapomniałeś o pizzy.
-
Nie panikuj, ale bądź czujny! Może to stres, może robale w brzuchu (fuuu!), a może coś, co trzeba leczyć.
Dobra, słuchajcie, bo mam jeszcze parę mądrości w zanadrzu. Jak moja ciotka Grażyna schudła 15 kilo w miesiąc, to myśleliśmy, że wygrała na loterii, a potem się okazało, że ma problemy z tarczycą. Albo wujek Staszek – stracił nagle apetyt i wagę po śmierci ukochanego kanarka, Ryszarda. Co prawda kanarek był tylko jeden, ale jednak… To wszystko ma znaczenie! Pamiętajcie – lepiej dmuchać na zimne, niż potem żałować! No i co? Rozumiemy się? No to git!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.