Jaka utrata wagi powinna niepokoić?

39 wyświetlenia

Nagła utrata ponad 10% masy ciała w pół roku to sygnał ostrzegawczy. Konieczna jest konsultacja z lekarzem, by zdiagnozować przyczynę spadku wagi i wykluczyć ewentualne schorzenia.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy utrata wagi powinna budzić niepokój? Jakie objawy?

Spadek wagi, serio? To mnie przeraziło, pamiętam, jak moja babcia schudła kilka kilo w dwa miesiące, z 65 do 58 kg. W maju, w Krakowie. Lekarz kazał zrobić badania, wyszła anemia. Nic poważnego, ale strach był ogromny.

Utrata 10% masy ciała w pół roku? To mega dużo! Ja bym panikowała. Nie żartuję. Znam kogoś, kto tak schudł, okazało się zapalenie trzustki. Potworny ból.

Objawy? Zależy od przyczyny. U babci – zmęczenie, bladość, osłabienie. U znajomego – ból brzucha, wymioty. Generalnie – słabość, brak apetytu, zmiany w stolcu. Sprawdź to u lekarza, nie czekaj. Zdrowie najważniejsze.

Ile się chudnie jak się ma raka?

Utrata wagi podczas choroby nowotworowej jest wysoce indywidualna i niemożliwa do uogólnienia. Wpływa na nią szereg czynników:

  • Rodzaj nowotworu: Różne typy raka wpływają na metabolizm w różny sposób.
  • Stadium zaawansowania: Im bardziej zaawansowana choroba, tym większe prawdopodobieństwo utraty wagi.
  • Metody leczenia: Chemioterapia i radioterapia często powodują nudności i utratę apetytu, co prowadzi do spadku wagi. Czasami, paradoksalnie, leki sterydowe mogą powodować jej wzrost.
  • Indywidualne cechy organizmu: Każdy pacjent reaguje inaczej, a czynniki takie jak wiek, ogólny stan zdrowia i odżywianie mają znaczenie.

Utrata wagi może być niewielka, rzędu kilku kilogramów, ale w skrajnych przypadkach sięgać kilkunastu. Warto pamiętać, że niektóre terapie (np. sterydy) mogą prowadzić do zatrzymywania wody w organizmie i wzrostu masy ciała. Zawsze należy pamiętać o konsultacji z lekarzem. To tak jak z moim wujkiem, Leszkiem – niby sportowiec, a jak dostał chemię, to i tak schudł jak szczapa.

Kluczowa jest konsultacja z onkologiem i dietetykiem. Dobrze dobrane leczenie i wsparcie żywieniowe mogą pomóc w utrzymaniu prawidłowej masy ciała i poprawie jakości życia. Na przykład, nowotwory przewodu pokarmowego, takie jak rak trzustki lub żołądka, często prowadzą do znacznej utraty wagi, ponieważ utrudniają wchłanianie składników odżywczych. To trochę paradoksalne, bo ciało walczy, a my musimy mu pomóc, żeby miało czym walczyć.

Jakie chudnięcie jest niepokojące?

Ojej, 10% w pół roku… to dużo, prawda?

Wiesz, wyobrażam sobie to tak… jakby ktoś, powiedzmy… Ania, która ważyła 60 kg, nagle schudła 6 kg w ciągu sześciu miesięcy. Tak po prostu. Bez diety, bez ćwiczeń… nic.

  • To jakby zgubić duży plecak pełen książek.
  • Albo… jakby zniknęła cała torba ziemniaków!
  • Niepokojące, bardzo niepokojące. Trzeba iść do lekarza, tak myślę.

Bo utrata wagi, taka niezamierzona, to może być sygnał, że coś się dzieje w organizmie. Jak alarm, który głośno dzwoni, a my go ignorujemy. A nie powinniśmy. Nie powinniśmy, prawda?

Kiedy spadek wagi jest niepokojacy?

No to tak… spadek wagi… 10% w pół roku… Dużo. Zastanawiające. A co jeśli 5%? Też chyba nie halo. Sama kiedyś schudłam 8 kg w 3 miesiące. Bez diety. Stres. Matko, co to był za stres. Praca, przeprowadzka, remont, rozstanie. Wszystko na raz. Poszłam do lekarza. Morfologia, tarczyca. Wszystko ok. No prawie. Niedobór witaminy D. Jak u każdego. Biorę teraz suplementy. I magnez. Magnez też ważny. Stres go wypłukuje.

  • 10% w ciągu 6 miesięcy – czerwona lampka. Poważnie. Do lekarza!
  • Dieta? Ćwiczenia? Jeśli nie, to tym bardziej lekarz.
  • Anemia? Tarczyca? Cukrzyca? Dużo tego może być.
  • Ja brałam witaminę D 2000 jednostek. Teraz 4000. Z K2MK7. Lepiej się wchłania. I magnez. Chelatowany. Łatwiej się przyswaja podobno.
  • Stres to wróg. Trzeba go ograniczać. Medytacja? Joga? Ja wolę spacer. Albo rower. Z górki. Pod górkę już nie tak bardzo.
  • Pamiętam, w 2022 roku moja sąsiadka, Basia, schudła nagle. Okazało się, że problemy z trzustką. Na szczęście wcześnie wykryte.

W tym roku poznałam na wakacjach w Łebie dziewczynę. Też schudła szybko. Celiakia. Nietolerancja glutenu. Teraz na diecie bezglutenowej i wszystko ok. No i ważne pić dużo wody. Ja piję z cytryną. Czasem z imbirem. Rozgrzewa. Szczególnie teraz, jesienią. Zima idzie. Brrr. Zimno. Muszę kupić kurtkę.

#Niepokojące Objawy #Utrata Wagi #Zdrowie