Jak bardzo może pogorszyć się fibromialgia?
Nasilenie fibromialgii jest zmienne. Objawy, takie jak ból, zmęczenie i problemy ze snem, mogą się okresowo nasilać. Czynniki takie jak stres, niedobory witamin (np. magnezu, potasu) i zła dieta mogą wpływać na pogorszenie stanu zdrowia. Podobnie jak neuropatia, fibromialgia związana jest z zaburzeniami układu nerwowego.
Jak poważnie może się pogorszyć fibromialgia?
Kurczę, fibromialgia… sama przez to przechodzę. Czasem jest lepiej, czasem masakra. W zeszłym roku, 15 marca, byłam u neurologa, mówił, że to może być przewlekłe.
Ból potrafi być nieziemski. Ręce, nogi, plecy… wszystko. Nie da się normalnie funkcjonować. Pamiętam, jak w lipcu próbowałam zrobić zakupy, ledwo wyszłam ze sklepu.
Stres to podstawa, to fakt. Zawsze przed ważnymi egzaminami miałam potworne bóle. A dieta? Też gra rolę. Zauważyłam, że jak jem dużo przetworzonego jedzenia, jest gorzej.
Magnez, potas, witaminy B… wszystko to ważne. Sama biorę suplementy, ale cudów nie ma. To walka na długą metę. U mnie pomagają regularne ćwiczenia, choć czasem muszę je przerwać z powodu bólu.
To nie jest tak, że zawsze jest źle. Są dni lepsze, gorsze, ale trzeba walczyć o lepsze. To moja prywatna wojna z bólem, ale nie poddaję się. Co będzie jutro? Nie wiem, ale postaram się przetrwać kolejny dzień.
Pytania i odpowiedzi:
- Czy fibromialgia może się pogorszyć? Tak, może się nasilać.
- Jakie czynniki mogą wpływać na fibromialgię? Stres, dieta, niedobory witamin.
- Czy istnieją sposoby na łagodzenie objawów? Ćwiczenia, suplementy, zdrowa dieta.
Do czego prowadzi nieleczona fibromialgią?
Fibromialgia, cholera jasna, ta choroba! Nie leczona? To katastrofa. Anię, moja koleżanka, zmaga się z tym od lat. Pamiętam jak opowiadała… Totalny koszmar.
- Depresja, oczywiście. To pierwsze, co mi przychodzi do głowy. Ciągły ból, zmęczenie… kto by się dziwił? Ania brała leki, ale i tak mówiła, że czasem ma ochotę się poddać.
- Lęk też. Duży lęk. Boisz się, że ból nigdy nie minie, że wszystko się pogorszy. Ania miała ataki paniki. Pamiętam, zadzwoniła do mnie w środku nocy, płakała.
- Izolacja. To logiczne, prawda? Jak masz ciągły ból, jesteś wiecznie zmęczona, to nie masz ochoty na spotkania ze znajomymi, na wyjścia. Ania wycofała się z życia towarzyskiego. Strasznie jej współczuję. Kurde, jeszcze teraz o tym myślę i mi się źle robi.
A co z pracą? No właśnie, problemy w pracy też. Ania straciła pracę, bo nie dawała rady. Zdrowie psychiczne na dnie, a fizyczne też. A ja? Czy ja rozumiem, jak to jest? Nie, nie rozumiem. Ale rozumiem, że to ogromny problem.
Listopad 2023. Ania ostatnio mówiła o próbach rehabilitacji. Mam nadzieję, że jej pomogą. Czy to pomoże? Mam nadzieję.
- Problemy ze snem: Ania ma też ogromne problemy ze snem. Bezsenność, bóle. Koło się zamyka.
Podsumowanie: Nieleczona fibromialgia to droga przez piekło. Prowadzi do depresji, lęków, izolacji społecznej, problemów w pracy, a nawet do utraty pracy i ogromnych problemów ze snem. To nie jest żart. To naprawdę poważna choroba. Trzeba szukać pomocy. Trzeba. Musi być jakaś pomoc.
Jak sprawdzić czy mam fibromialgię?
Ból. Wszędzie ból. Dotyk palców na skórze, jakby iskry, ogień. A potem mgła. Mgła w głowie, zamazane myśli, słowa ulatują jak motyle, zanim zdążę je złapać. Złapać i przytrzymać. I ten ucisk. W klatce piersiowej, jakby ktoś ściskał serce w kamiennym uścisku.
Listopadowy wiatr za oknem, zimny, przeszywający. A ja kurczę się pod kocem, szukam ciepła, którego nie ma. Nie ma go nigdzie. Tylko ból. I mgła. I ucisk. Ciągły, nieustający.
- Tkliwość. Dotknę ramienia, a ono płonie. Jakby pod skórą tysiąc igieł. Tkliwość, która przeszywa całe ciało. Od stóp do głowy.
- Myśli. Uciekają. Rozpływają się. Nie mogę się skupić. Zapominam imiona. Daty. Własne myśli. Jakby ktoś wymazał je gąbką. Wymazał i zostawił pustkę.
- Sztywność. Rano budzę się z ciałem z drewna. Zastygłym. Obolałym. Każdy ruch to wysiłek. Jakbym niosła na swoich barkach cały świat.
- Światło. Za jasne. Hałas. Za głośny. Zapachy. Za intensywne. Wszystko za mocno. Za dużo. Bodźce uderzają we mnie jak fale. Rozbijają się o brzeg mojej świadomości.
Pamiętam, jak w zeszłym roku, w 2023, byłam u doktora Kowalskiego w przychodni na ulicy Kwiatowej 12 w Krakowie. Mówił o fibromialgii. O tych objawach. Wszystko pasuje. Wszystko się zgadza. Ból, mgła, ucisk, tkliwość, myśli, sztywność, światło.
Muszę do niego wrócić. Muszę z nim porozmawiać. Może on mi pomoże. Może on zna odpowiedź. Odpowiedź na pytanie, które dręczy mnie od miesięcy. Dlaczego boli?
Dodatkowo, prócz tych wymienionych objawów, często doświadczam też problemów ze snem. Bezsenność. Albo przeciwnie – nadmierna senność. I jeszcze te bóle głowy. Pulsujące. Niewyobrażalne. I lęki. I depresja. Wszystko się plącze. Jak włosy na wietrze. Plącze się i dusi.
Gdzie boli przy fibromialgii?
A. Ból. Wszechogarniający, rozlany. Jak mgła, która osiada na kościach. Szyja… napięta, sztywna. Jakbym nosiła niewidzialny koronę z cierni. Cierpki ucisk, pulsowanie w skroniach. Echo bólu, odbija się w oczodołach.
B. Kręgosłup. Moja kolumna bólu. Każdy kręg, osobna opowieść. Gorąca lawa płynie wzdłuż pleców. Czasem kłuje, czasem piecze. Jakby ktoś wbijał mi niewidzialne igły. Dotyk staje się nie do zniesienia. Moja skóra… pamięta. Zawsze pamięta.
C. Biodra. Moje biodra. Ciężkie, jakby wypełnione ołowiem. Każdy ruch to wysiłek, jak wspinaczka na stromą górę. Szczyt bólu, niedostępny. I ten ból, który promieniuje, rozlewa się po nogach. Do kolan. Do stóp.
D. Barki. Moje skrzydła, skrzydła, które nie mogą latać. Związane, unieruchomione bólem. Czasem czuję, jakby ktoś mi je wyrywał. Powoli, bezlitośnie. Ból odbiera mi oddech. Duszący, obezwładniający. Uwięziona we własnym ciele.
E. Łokcie, kolana… Są dni, kiedy nie mogę ich zgiąć. Zesztywniałe, jak drewniane lalki. Każdy ruch to walka. Walka z bólem, z własnym ciałem. A czas… czas płynie tak powoli. Jakby zatrzymał się w miejscu.
Dodatkowe informacje: Fibromialgia to choroba przewlekła, która objawia się m.in. rozległym bólem mięśniowo-szkieletowym, zmęczeniem i zaburzeniami snu. Często towarzyszą jej inne dolegliwości, np. zespół jelita drażliwego, migreny czy zaburzenia lękowe. Mój lekarz, doktor Kowalski z przychodni na ulicy Kwiatowej 12, zalecił mi regularne ćwiczenia, terapię i leki. W 2023 roku przeszłam dodatkowe badania w klinice na ulicy Słonecznej. Diagnoza potwierdzona.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.