Czy po treningu zawsze musi być zakwasy?

13 wyświetlenia

Zakwasy, czyli DOMS (Delayed Onset Muscle Soreness), nie są nieodłącznym efektem każdego treningu. Ich wystąpienie zależy od intensywności i rodzaju aktywności fizycznej, a także od indywidualnych predyspozycji organizmu. Nie odczuwanie zakwasów nie oznacza automatycznie nieskuteczności treningu.

Sugestie 0 polubienia

Czy po treningu zawsze musi być zakwasy?

Zakwasy, toczyli DOMS (Delayed Onset Muscle Soreness), czyli opóźnione bóle mięśniowe, nie są stałym towarzyszom każdego treningu. Ich obecność, czy jej brak, nie świadczy jednoznacznie o skuteczności lub nieskuteczności ćwiczeń. Zrozumienie, dlaczego tak się dzieje, pozwala lepiej planować i dostosować swoją aktywność fizyczną do indywidualnych potrzeb.

Popularne przekonanie o nieodłącznym związku zakwasów z treningiem jest częściowo mylne. Ich wystąpienie zależy od wielu czynników, a nie wyłącznie od samego faktu wykonania ćwiczeń. Kluczowe znaczenie ma przede wszystkim intensywność treningu. Trening wysoko-intensywny, zwłaszcza taki, który wymaga znacznego wysiłku mięśniowego i przekracza dotychczasowy poziom wytrenowania, prawdopodobniej doprowadzi do zakwasów. Natomiast trening o niższej intensywności, czy ćwiczenia wytrzymałościowe o charakterze aerobowym, mogą nie wywołać odczuwalnych zakwasów.

Równie ważny jest rodzaj aktywności. Ćwiczenia siłowe, szczególnie z dużymi obciążeniami i powtórzeniami zbliżonymi do maksymalnych, częściej prowadzą do DOMS. Trening o charakterze interwałowym również może wywołać zakwasy. Przeciwnie, ćwiczenia aerobowe, jak bieganie w umiarkowanym tempie, pływanie czy jazda na rowerze, zazwyczaj powodują mniejszą lub nawet całkowitą ich nieobecność.

Ostatnim, niemniej istotnym elementem jest indywidualna reakcja organizmu. Predyspozycje genetyczne, poziom dotychczasowego treningu, dieta, nawodnienie i regeneracja wpływają na odczuwanie bólu mięśniowego po treningu. Osoba dobrze przygotowana fizycznie, regularnie ćwicząca, odpowiednio odżywiająca się i dbająca o regenerację, może odczuwać zakwasy rzadziej lub w mniejszym stopniu niż ktoś, kto rozpoczyna przygodę z aktywnością fizyczną.

Braku zakwasów nie należy interpretować automatycznie jako brak postępów. Trening, aby był skuteczny, nie musi być zawsze odczuwalnie bolesny. Poprawa siły, wydolności czy elastyczności może przebiegać stopniowo i bez wyraźnych zakwasów. Ważne jest, aby słuchać swojego ciała, dostosowywać intensywność treningu do swojego poziomu sprawności i pamiętać o odpowiedniej regeneracji.

Podsumowując, zakwasy nie są obowiązkowym elementem każdego treningu. Ich wystąpienie zależy od wielu czynników indywidualnych i charakteru aktywności fizycznej. Brak zakwasów nie oznacza braku skuteczności – istotne są progresja obciążeń i systematyczność treningów, a nie jedynie fizyczne odczucia.

#Poćwiczenia #Trening #Zakwasy