W jakich zawodach brakuje pracowników?
Polski rynek pracy boryka się z brakami kadrowymi, szczególnie dotkliwymi w sektorze technicznym. Poszukiwani są wykwalifikowani fachowcy, tacy jak elektrycy, mechanicy samochodowi oraz specjaliści od obróbki metali, w tym ślusarze i spawacze. Sytuacja ta hamuje rozwój gospodarczy kraju.
Gdzie praca czeka? Nietypowe braki kadrowe na polskim rynku.
Polski rynek pracy od lat zmaga się z deficytem pracowników. O ile powszechnie wiadomo o brakach w sektorze IT czy medycynie, istnieją również mniej oczywiste, ale równie palące potrzeby kadrowe, hamujące rozwój konkretnych branż. Oczywiście, mechanicy samochodowi, elektrycy czy spawacze są nadal poszukiwani, ale chcemy spojrzeć nieco głębiej, poza te oczywiste zawody.
Gdzie zatem kryją się te “ukryte” braki? Warto zwrócić uwagę na kilka specyficznych obszarów:
-
Specjaliści ds. automatyki i robotyki: Przemysł 4.0 dynamicznie się rozwija, a wraz z nim rośnie zapotrzebowanie na fachowców potrafiących programować i obsługiwać roboty, konfigurować systemy automatyki oraz zarządzać inteligentnymi fabrykami. Nie chodzi tu tylko o duże koncerny – coraz więcej mniejszych firm wdraża rozwiązania automatyczne, a znalezienie odpowiednich specjalistów staje się coraz trudniejsze.
-
Technicy utrzymania ruchu w specyficznych branżach: Oparta na nowoczesnych technologiach produkcja żywności, farmaceutyków czy kosmetyków wymaga wysoko wyspecjalizowanych techników, znających się na obsłudze i naprawie zaawansowanych maszyn. To nisza, w której braki kadrowe są szczególnie odczuwalne.
-
Operatorzy maszyn CNC: Chociaż obróbka skrawaniem jest popularnym kierunkiem kształcenia, pracodawcy zgłaszają zapotrzebowanie na operatorów maszyn CNC z doświadczeniem i umiejętnością programowania. Sama obsługa maszyny to za mało – liczy się umiejętność optymalizacji procesów i zapewnienia wysokiej jakości detali.
-
Rzemieślnicy z umiejętnościami “vintage”: Paradoksalnie, w dobie nowoczesnych technologii, rośnie zapotrzebowanie na specjalistów od technik tradycyjnych, np. konserwatorów zabytków, lutników, introligatorów czy zegarmistrzów. Te zawody, wymagające lat praktyki i unikalnych umiejętności, coraz trudniej obsadzić.
-
Specjaliści ds. logistyki i łańcucha dostaw: Pandemia i zawirowania geopolityczne uwypukliły kluczową rolę sprawnie funkcjonującej logistyki. Firmy poszukują ekspertów w zarządzaniu łańcuchem dostaw, optymalizacji transportu i magazynowania. Znajomość nowoczesnych narzędzi IT i analityczne myślenie są w tym zawodzie niezbędne.
Te przykłady pokazują, że braki kadrowe nie ograniczają się jedynie do popularnych zawodów. Rynek pracy dynamicznie się zmienia, a wraz z nim ewoluują potrzeby pracodawców. Warto zwrócić uwagę na te mniej oczywiste nisze, gdzie specjalistyczna wiedza i umiejętności są wysoko cenione i dają szansę na stabilną i dobrze opłacaną pracę.
#Braki Kadrowe #Rynek Pracy #Zawody Deficytowe