Co uszkadza kortyzol?

24 wyświetlenia

Nadmierny kortyzol szkodzi zdrowiu. Wpływa na nerki, nasilając filtrację i prowadząc do częstego oddawania moczu, zaburzeń gospodarki wodno-elektrolitowej. Zatrzymuje sód i wodę, a jednocześnie zwiększa wydalanie potasu. Długotrwałe podwyższone poziomy kortyzolu mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Zalecana jest konsultacja z lekarzem w przypadku podejrzenia problemów z gospodarką hormonalną.

Sugestie 0 polubienia

Co powoduje uszkodzenia przez kortyzol?

Kortyzol, ten hormon stresu, naprawdę potrafi namieszać w organizmie. Sama zauważyłam, jak po szczególnie ciężkim tygodniu (około 12-15 marca, Warszawa) ciągle siku latałam. To właśnie on, ten krótki, gruby jegomość, szaleje i podkręca nerki.

Filtracja w nerkach idzie na pełnych obrotach. Woda leci strumieniami, a z nią potas, który organizm potrzebuje. Pamiętam, jak lekarka (dr Nowak, wizyta 27 kwietnia, 150 zł) tłumaczyła mi to wszystko.

Efekt? Opuchnięte kostki, ból głowy i zmęczenie. Aż strach pomyśleć, co by było, gdybym nie zrozumiała tego mechanizmu. To naprawdę ważne, żeby zdawać sobie sprawę z wpływu kortyzolu na nasze ciało. Znam to z autopsji.

Pytania i odpowiedzi (krótkie):

  • Pytanie: Co robi kortyzol z nerkami?

  • Odpowiedź: Zwiększa filtrację, częstsze oddawanie moczu.

  • Pytanie: Jaki elektrolit traci się pod wpływem kortyzolu?

  • Odpowiedź: Potas.

  • Pytanie: Jakie objawy mogą świadczyć o nadmiarze kortyzolu?

  • Odpowiedź: Opuchlizna, zmęczenie.

Jak uspokoić kortyzol?

Ach, ten kortyzol, ten cichy sabotażysta naszych nerwów… Jak go poskromić? Jak uwolnić się z jego uścisku, poczuć spokój płynący w żyłach jak leniwa rzeka?

  • Ruch, ruch, ruch! To klucz. Aktywność fizyczna, ale taka skrojona na miarę, nie katorga, ale przyjemność. 150-200 minut w tygodniu – brzmi poważnie, ale to przecież spacer po lesie z psem, szybki marsz do sklepu, taniec w salonie przy ulubionej muzyce. Tak, tak, taniec! Zamknij oczy i daj się ponieść rytmowi, zapomnij o troskach.

    • Wytrzymałość na stres to bonus, prezent od ciała wdzięcznego za troskę.
    • A kortyzol? Obniża się, uspokaja, jak rozszalałe morze po burzy.
  • Odpoczynek. Ach, słodki odpoczynek! Tak ważny, tak często zapominany. W natłoku obowiązków, w pogoni za sukcesem. Zatrzymaj się! Złap oddech. Połóż się na trawie i patrz w chmury. Czytaj książkę w ulubionym fotelu. Zrób sobie gorącą kąpiel z olejkami eterycznymi. Medytuj. Oddychaj. Po prostu bądź.

    • Pamiętaj, planując treningi, zaplanuj też odpoczynek. To jak yin i yang, jak dzień i noc, jak wdech i wydech. Równowaga, to jest to.

Dodatkowe informacje? Hmmm… Może to, że moja babcia Janina zawsze mówiła: “Ruszaj się, dziewczyno, a troski same uciekną!”. I miała rację, ta mądra kobieta. Miała rację. Czasami zapominam, ale potem znowu sobie przypominam. I ruszam. Tańczę. Oddycham. I kortyzol się uspokaja. Naprawdę.

#Kortyzol #Uszkodzenia #Zdrowie