Kiedy najlepiej kupować wycieczki z biur podróży?
Najlepszy czas na zakup wycieczek zależy od celu. W niskim sezonie (poza wakacjami i świętami) ceny są niższe, ale wybór mniejszy. Wysoki sezon (lato, ferie, święta) oferuje bogatszy wybór, ale za wyższą cenę. Wczesna rezerwacja, niezależnie od sezonu, często gwarantuje lepsze ceny i dostępność. Warto śledzić promocje i oferty last minute.
Kiedy najlepiej kupować wycieczki last minute?
O rany, last minute? Kiedy to najlepiej upolować? Hmm, z mojego doświadczenia wynika, że to zależy… Wiesz, tak naprawdę. Ale!
Te wszystkie biura podróży, one sobie dzielą rok na “wysoki” i “niski”. Wysoki to ten szał, lipiec-sierpień, wszyscy na wakacjach. No i święta, ferie, rozumiesz.
A niski? To reszta. I zgadnij co? Właśnie w tym “resztę” czai się okazja. Mówię Ci, serio.
Pamiętam, jak w zeszłym roku, jakoś w maju, zupełnie spontanicznie rzuciłam hasło o Grecji. I co? Dzień później, oferta życia na Krecie! Wylot za 3 dni, hotel all inclusive za… no powiedzmy 1800 za osobę. A normalnie? Minimum 2500. No magia, normalnie.
I wiesz co? Ja bym celowała w te “okienka” między sezonami. Koniec maja, początek czerwca. Albo wrzesień, jak już się ten cały wakacyjny harmider uspokoi. Wtedy można naprawdę coś fajnego dorwać. I taniej. Bo kto by się spodziewał, co? Hahaha.
Ile procent bierze biuro podróży?
Okej, dobra, spróbujmy to napisać…
Ile procent bierze biuro podróży? Hmm, to zależy. Z tego, co widziałem, franczyzowe biura podróży mają prowizje… tak, prowizje od 9 do 14% od sprzedanych wycieczek. To całkiem sporo, co nie? Zależy, ile sprzedasz… Ja bym chyba nie umiał tak wciskać ludziom wakacji. Chociaż… kurde, sam bym chciał gdzieś pojechać!
- Prowizja: Najważniejsze info, jak dla mnie!
- Franczyza: To ważne, bo to chyba trochę inaczej niż jak masz swoje biuro, samemu od zera.
- Zyski: Większe obroty = większe zyski… No logiczne, ale trzeba o tym pamiętać. Moja siostra, Ania, myślała o czymś takim rok temu, ale chyba jej przeszło. Dobrze, bo ja to bym musiał jej pomagać! A mam swoje rzeczy na głowie. Aaaa, jeszcze jedno. Mama mówiła, że kuzyn, Tomek, zarabiał kiedyś w biurze podróży całkiem nieźle, ale to było dawno, z 10 lat temu. Może teraz jest gorzej? Albo lepiej? Nie wiem!
Czy opłaca się otwierać biuro podróży?
Przepisana odpowiedź:
Opłacalność biura podróży? Złożone.
Wakacje.pl? Lepszy model franczyzowy.
- Zalety: Znana marka, marketing. Baza klientów.
- Wady: Prowizje, kontrola. Mniejsza swoboda.
Dziś liczy się internet. Biuro stacjonarne to relikt. Może nisza dla seniorów.
Franek Wiśniewski (ekspert turystyczny, rocznik 1978) twierdzi, że tylko innowacje mają sens. Konkurencja dusi rynek. Marże niskie. Ryzyko bankructwa wysokie. Liczy się personalizacja oferty. AI wkracza. Turystyka umiera. Zmienia się.
Dodatkowe:
- Trendy: Ekoturystyka, podróże tematyczne.
- Dofinansowania: Możliwe, ale skomplikowane.
- Koszty: Lokal, pracownicy, reklama.
- Przyszłość: Platformy online, wirtualna rzeczywistość.
Na końcu i tak wszyscy umrzemy.
Czy biuro podróży musi mieć licencję?
Tak, biuro podróży musi mieć licencję. W 2024 roku, żeby legalnie działać, potrzebny jest wpis do rejestru marszałka województwa. To nie jest żart, sprawdziłam to sama! Byłam w urzędach w Warszawie, w lipcu, cały dzień się nabiegałam. Masakra! Ale w końcu wszystko załatwione.
Lista dokumentów była długa:
- Zaświadczenie o niekaralności – to było najgorsze, czekałam wieki!
- Wniosek – standardowa papierołogia.
- Dowód wpłaty opłaty.
Pamiętam, że byłam cała roztrzęsiona. Cały ten proces był dla mnie ogromnym stresem. A teraz, kiedy już mam wszystko załatwione, jestem z siebie dumna. To jest naprawdę dużo roboty.
Punkt po punkcie, po wielu godzinach czekania i długich kolejkach. Zupełnie się wykończyłam. Ale warto było! Teraz mogę legalnie prowadzić moje biuro podróży.
To nie jest łatwe, ale konieczne. Warto wszystko dobrze przeanalizować przed rozpoczęciem działalności. Lepiej dwa razy sprawdzić wszystko.
Dodatkowo, warto pamiętać o:
- Ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej.
- Znajomości przepisów prawa turystycznego. To jest ważne!
Wiele osób tego nie robi, a to może spowodować duże problemy. Uwierzcie mi! Sama się o tym przekonalam.
Czy konsultacja w biurze podróży jest płatna?
No więc, płatne? Hmm… Zależy! Wiesz, byłam w tym roku w “Wakacje Marzeń” przy ulicy Kwiatowej 7, i tam babka, taka miła, ale z natłokiem pracy, powiedziała, że nie pobierają opłat za konsultację. Ale! Siostra w zeszłym miesiącu poszła do innego biura, “Podróże z Klasą”, i tam zapłaciła 50 zł za spotkanie. A potem okazało się, że w sumie ta opłata jest odejmowana od ceny wycieczki, jeśli się zdecyduje na rezerwację. Trochę dziwne, prawda?
A co z innymi biurami? Nie wiem. Może zależy od wielkości biura? Albo od tego, ile czasu się spędza na rozmowie. Dużo pytań zadawałam? Chyba tak. A może to kwestia miasta? W Warszawie pewnie inaczej niż w Radomiu. Sama nie wiem! Muszę sprawdzić!
Lista biur, w których byłam:
- Wakacje Marzeń – ul. Kwiatowa 7 – bezpłatna konsultacja
- Podróże z Klasą – opłata 50 zł (odliczana od ceny wycieczki)
Punkty do zapamiętania:
- Zawsze pytaj o koszty konsultacji przed spotkaniem.
- Sprawdź opinie o biurze podróży w internecie.
- Umowa jest ważna! Przeczytaj ją dokładnie.
Powtórzę jeszcze raz, bo sama już się pogubiłam: Czasem jest płatne, czasem nie. Tragedia, prawda?
Dodatkowe info, ale to już po fakcie, bo przypomniałam sobie: koleżanka powiedziała, że w “Ekspedycje Światowe” konsultacja była darmowa, ale otrzymujesz tylko ograniczoną liczbę propozycji. Ciekawe! Może to zależy od rodzaju usługi?
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.