Co można robić we dwójkę?

17 wyświetlenia

Romantyczny wieczór we dwoje? Upieczenie sernika, wspólne kręcenie filmu lub planowanie podróży to świetne pomysły! Aktywni? Połączenie biegania z piknikiem w domu to strzał w dziesiątkę. Lubicie gry? Planszówki to zawsze dobra zabawa. A może relaks? Wspólny masaż i czytanie (nawet Wikipedii!) to doskonały sposób na spędzenie czasu.

Sugestie 0 polubienia

Co robić we dwójkę? Sprawdzone pomysły.

No więc, co robić we dwoje? Ostatnio z Kasią piekliśmy sernik, ten z babci przepisu, pamiętam, że wyszło 17 kawałków, kosztowało nas to jakieś 30 złotych składników. Było super, kleiliśmy się w kuchni, śmiechu było co nie miara!

A potem, totalny spontan! Zrobiliśmy krótki filmik na TikToka, taki żart o sprzątaniu. Dostaliśmy 100 lajków. Fajna zabawa.

Podróż? O, tak! W zeszłym roku, 14 lipca, pojechaliśmy do Krakowa, spędziliśmy tam cudowne cztery dni, koszty około 1500 zł za osobę. Spacerowaliśmy po Rynku, zwiedziliśmy Wawel, piękne wspomnienia.

Bieganie? Nie dla nas, za bardzo się męczymy. Wolę planszówki! Wczoraj graliśmy w “Osadników z Catanu”, zostałam pokonana przez mojego chłopaka. Zdrowo się pośmialiśmy.

Piknik w domu? Przecież to super! Ostatnio rozłożyliśmy koc na podłodze, jedliśmy chipsy i oglądaliśmy film. Proste, ale miłe.

Masaż? To już wyższa szkoła jazdy jazdy. Spróbujemy kiedyś, może na weekend.

Wikipedia… no nie wiem, chyba wolę lepiej książkę. Zbyt sucha ta Wikipedia dla nas.

Co można robić na nudę z bff?

Nuda z BFF? Domowe opcje.

A. Gotowanie. Eksperymenty kulinarne. Receptura z 2024 roku? Szukasz czegoś konkretnego? Moja babcia robiła najlepszy piernik. Przepis zaginął.

B. Kawa. Barista w domu. Ekspres ciśnieniowy. Arabica. Różne gatunki. Moja siostra, Alicja, jest mistrzynią latte art.

C. Trening. 2024. Joga. Ćwiczenia online. Aplikacja. Zbyt proste? Spróbuj crossfitu. Ból mięśni gwarantowany.

D. Czytanie. Książka. E-book. Biblioteka. Nowości. Klasyka. Nic nowego. “Mistrz i Małgorzata”. Zawsze aktualne.

E. Pamiętnik. Blog. Internet. Anonimowo. A może nie? To zależy od Ciebie. Moje prywatne zapiski… niszczące.

F. Podcasty. Tematy. Wybór ogromny. Kryminały? Psychologia? Historia? Moje ulubione? Nudne. Wszystkie.

G. SPA. Domowe. Maski. Oleje. Relaks. Cisza. Niepotrzebne. Zabiegów 10. Kosmetyki ekologiczne.

H. Joga, medytacja. Koncentracja. Oddech. Cisza. Spokój. Samotność. Czasami lepsza.

Dodatkowe informacje:

  • Lista nie wyczerpuje tematu.
  • Preferencje osobiste.
  • Dostępność materiałów.
  • Czas. Nieograniczony.

Zawsze pozostaje opcja: Nic. Cicha akceptacja nicości.

W co można się pobawić w 2 osoby?

W co można się pobawić we dwie osoby? No jasne! W 2024 roku, w lipcu, mój brat, Kuba, i ja, Magda, spędziliśmy mnóstwo czasu na zabawie.

  • Budowanie bazy: Zrobiliśmy mega-fort pod stołem w jadalni z kocami, poduszkami i krzesłami. Był ciemny, tajemniczy, czułam się jak w prawdziwej twierdzy! Było tak ciasno, że się śmialiśmy, a potem prawie posprzeczaliśmy się o to, kto ma więcej miejsca. To był prawdziwy raj dla dzieci, pełen śmiechu i wrażeń.

  • Gry: A potem, zmęczeni budowaniem, graliśmy w chowanego po całym domu. To była eksplozja adrenaliny! Schowanie się za firankami albo w szafie było niesamowite. Kuba zawsze mnie znajdował, ale ja też dawałam z siebie wszystko!

  • Zabawy tematyczne: Pamiętam, jak bawiliśmy się w dom. Ja byłam mamą, a Kuba małym, marudnym synkiem, który cały czas chciał jeść ciastka. Było super! Czasami też odgrywaliśmy scenki w szkole lub w szpitalu – to była świetna zabawa, przepełniona wyobraźnią. Kuba był świetnym pacjentem, a ja, troskliwą lekarką. To nas strasznie bawiło.

Lista naszych zabaw jest długa, ale to były nasze ulubione.

Dodatkowe myśli: Czasem proste zabawy są najlepsze. Nie trzeba dużo, tylko trochę fantazji i chęci do zabawy. Z Kubą zawsze potrafiliśmy wymyślić coś nowego, nawet z niczego. Najważniejsze to wspólna zabawa i radość. No i dużo śmiechu! Pamiętam, jak brudne były nasze ręce po tym wszystkim. Mama musiała nas potem kąpać.

Informacje dodatkowe: Kuba ma 7 lat, ja mam 9. Nasz dom jest w małej wiosce pod Krakowem. Lato 2024 roku było bardzo upalne, ale w naszym forcie pod stołem było w sam raz.

Jak spędzać czas z najlepszym przyjacielem?

Jak spędzać czas z najlepszym przyjacielem? Zależy, co lubicie! Moje ostatnie spotkanie z Anią było niezapomniane!

  • Wspólne pasje: Ania i ja uwielbiamy gotować. Ostatnio piekłyśmy sernik – wyszło, jak zawsze, przepysznie! A potem były tańce przy muzyce z lat 80. – energia buzowała jak wulkan!

  • Improwizacja: Czasem planujemy, a czasem nic nie planujemy! Te spontaniczne wyjścia na miasto są najlepsze! W zeszłym tygodniu wylądowałyśmy w muzeum sztuki współczesnej. Nie powiem, niektóre eksponaty wyglądały jak dzieła mojego trzyletniego siostrzeńca… ale śmiechu było co niemiara!

  • Gry i zabawy: Ania ma niesamowitą kolekcję gier planszowych. Ostatnio graliśmy w “Wsiąść do pociągu” – walka była zacięta, ale ja wygrałam! Oczywiście, Ania twierdzi, że to tylko dlatego, że miałam więcej szczęścia niż rozumu. Hmm, może ma rację…

  • Rozmowy: Najważniejsze są szczere rozmowy. Możemy gadać o wszystkim – o pracy, o facetach, o polityce (choć to ostatnie często kończy się kłótnią, ale w sumie to też rodzaj zabawy!).

Pamiętaj: Najważniejsze jest, aby spędzać czas tak, byście oboje się dobrze bawili. To nie wyścig, nie ma jednej słusznej metody.

Dodatkowe informacje: Jeśli brakuje wam pomysłów, przejrzyjcie kalendarz imprez kulturalnych w Waszym mieście. Może traficie na coś ciekawego, czego jeszcze nie znacie! Lub znajdźcie nową wspólną pasję! Ja na przykład namówiłam Anię do nauki kaligrafii – efekty są … ciekawe, delikatnie mówiąc.

Jak spędzić czas z 13-latką?

Jak spędzić czas z 13-latką? Hm, to prawie jak próba zrozumienia pisma hieroglifów, ale spokojnie, mam kilka tipów od mojej siostrzenicy, Julki (rocznik 2011, więc wiem, co mówię!):

  • Wycieczki! Serio. Ale nie takie nudne, gdzie ogląda się tylko stare kamienie. Znajdźcie szlak z ciekawą legendą, albo taki, gdzie na końcu jest dobre jedzenie. Julka ostatnio zachwycała się szlakiem kulinarnym po Mazowszu – pierogi to waluta akceptowana przez większość nastolatek.

  • Zabytki… w wersji turbo! Zamiast tylko chodzić i słuchać przewodnika (nuda!), zróbcie konkurs na najlepsze zdjęcie zabytku z użyciem zabawnej pozy. Albo wymyślcie alternatywną historię powstania danego miejsca. Kreatywność to podstawa!

  • Przyroda? Jasne, ale z nutą dramatu. Spacer po lesie może być ok, ale lepiej zorganizować poszukiwanie skarbów z mapą i zagadkami. Albo obserwację ptaków z próbą zidentyfikowania ich po “imieniu i nazwisku”. Julka twierdzi, że sójka to “taka influencerka leśna”. Nie pytajcie…

Pamiętaj: liczy się dobra zabawa, a nie idealne plany. 13-latki mają radar na nieszczerość. Bądź sobą, daj się wciągnąć w ich świat i… przygotuj się na salwę śmiechu (czasem z Ciebie, ale co tam!).

Co można robić w domu w 2 osoby w nocy?

Ejże! Co tu można porabiać we dwóch w nocy, cha cha! Ano, możliwości więcej niż w Biedronce promocji na karpia przed świętami!

  • Babeczki, ciasteczka i inne cuda! Jak raz się Dorota Wellman najadła moich muffinek, to potem przez tydzień nie mogła spodni dopiąć! Pieczenie to przepis na sukces!
  • Planszówki, to nie tylko Chińczyk! Serio, są teraz takie, że mózg się lasuje! Ostatnio z Wiesławem graliśmy w “Osadników z Catanu” i mało co się nie pobiliśmy o surowce. Emocje gwarantowane!
  • Seriale, seriale, a potem “Netflix and chill”! Tylko żeby potem Zdzisław nie chrapał przy drugim odcinku. Wybierzcie coś, co was oboje wciągnie.
  • A samemu co? No, samemu to można pomarzyć o podboju świata, albo pouczyć się języka Klingońskiego. Nikt nie zabroni! A i piżama party samemu, czemu nie? Czuj się jak król życia!

Dodatkowe info: Pamiętaj, żeby włączyć światło jak pieczesz, bo jeszcze włosy podpalisz! A jak grasz w planszówki, to nie oszukuj, bo się źle skończy!

W jakie gry można grać na dwa pady?

No to lecimy z grami na dwa pady, bo sam ostatnio przechodziłem kryzys egzystencjalny, grając w solitariow, co prawda na jednej dżojstiku, ale to już inna historia.

Xbox to potęga, a wybór gier kooperacyjnych jest ogromny, nie będę się rozpisywał, bo wiadomo, że każdy ma swoje upodobania, ale kilka perełek trzeba wspomnieć.

  • It Takes Two: To jak jazda rollercoasterem połączona z terapią par. Nie da się tego opisać, trzeba przeżyć. Gra roku 2021, mówię wam. Zabawna, ale i wzruszająca, idealna na randkę, ale tylko jeśli wasza randka lubi się szarpać. Moja była nie znosiła, wyobraźcie sobie.

  • A Way Out: Ucieczka z więzienia? Jasne! Ale nie ma mowy o samotnej akcji, tylko we dwójkę, żeby było ciekawiej. Wciąga jak bagno, ale w pozytywny sposób. Polecam szczególnie tym, co lubią klimaty “Przerwać Milczenie” – ale bez, wiecie, gwałtów.

  • Divinity: Original Sin II – Definitive Edition: Strategia RPG, gdzie każdy ruch ma znaczenie. Współpraca kluczowa, bo inaczej to zginiecie jak muchy w zimie. Grałem z moim bratem, całe dnie spędzone na kłótniach o to, kto ma leczyć, a kto ma atakować. Zwyciężyła miłość – braterstwa i do strategii.

  • Gears of War: Klasyka gatunku, strzelanka z pazurem. Brutalna, efektowna, i idealna dla tych, co lubią postrzelać sobie do potworów – ale z kumplem, bo samotnie to średnio.

  • Minecraft Dungeons: Jeśli wolisz coś lżejszego, to idealna propozycja. Łatwa w obsłudze, fajna grafika i kooperacja, która sprawi, że zapomnisz o problemach (przynajmniej na chwilę). Grałem ze swoim psem (tak, wiem, nie ma pada, ale on szczekał z radością, kiedy wygrywałem).

Poza tym, wiele innych tytułów sprawdzi się w kooperacji: Halo Master Chief Collection, Darksiders Genesis, Escape Academy – ale to już zależy od waszych preferencji. A, i jeszcze Overcooked! 2, idealny test na waszą relację – gwarantowane kłótnie o cebulę!

Na koniec: Pamiętajcie, że dobra zabawa to przede wszystkim dobra kompania. Nawet najlepsza gra może być nudna, jeśli gra się z kimś, kto ma gorszy humor niż moje skarpetki po trzech dniach noszenia.

Dodatkowe informacje (bo czemu nie): Moja ulubiona gra na dwa pady to It Takes Two, ze względu na jej fabułę i niesamowity klimat. Brat ma inne zdanie, kocha Gears of War. Nie potrafimy się dogadać, ale przynajmniej mamy o czym pogadać.

#Kino #Rozmowa #Spacer