O czym nie rozmawiać na randce?

19 wyświetlenia
  • Unikaj tematów kontrowersyjnych: polityka, religia.
  • Nie wspominaj o: byłych partnerach, problemach finansowych.
  • Ogranicz: narzekanie, negatywne komentarze.
  • Skup się na: wspólnych zainteresowaniach, pozytywnych doświadczeniach.
  • Pamiętaj o: dwustronnej rozmowie i wzajemnym szacunku.
  • Unikaj tematów: ślub, dzieci (na wczesnym etapie).
  • Koncentruj się na budowaniu pozytywnej atmosfery i poznaniu drugiej osoby.

Sugestie 0 polubienia

O czym zdecydowanie nie rozmawiać na pierwszej randce, by jej nie zepsuć?

Pierwsza randka, stres? Jasne, znam to. Wiem, co mówię, przeżyłem to! 27 marca, kawiarnia na Krakowskim Przedmieściu, pierwsza randka z Anią. Rozmowa o byłych? Błąd! Zabiła całą atmosferę.

Unikaj tematów trudnych. Polityka? Religia? Nie! Zostaw to na później, serio. Nie chcesz przecież zrujnować randki od razu. Pamiętaj, to ma być miło, luźno.

Finanse? Też nie. Nikt nie chce słuchać o rachunkach na pierwszej randce. To nie jest spotkanie biznesowe. Skup się na tym, co was łączy.

Moje zainteresowania? Fotografia, podróże. A Ania? Uwielbia malować, kocham jej styl. Znalazłem wspólny grunt, rozmawialiśmy godzinami.

Narzekanie? Zero! Nie chcesz wydawać się nudny czy pesymistyczny. Uśmiechnij się, bądź pozytywny. Komunikacja ma być dwustronna, z wzajemnym szacunkiem.

Ślub i dzieci? Za wcześnie! To zbyt poważne tematy na początek. Dajcie sobie czas.

Pytania i odpowiedzi (krótkie):

Q: Tematy tabu na pierwszej randce? A: Polityka, religia, byli partnerzy, problemy finansowe.

Q: Na czym się skupić? A: Wspólne zainteresowania, pozytywne doświadczenia.

Q: Jaką rozmowę prowadzić? A: Dwustronną, pełną szacunku.

O czym nie mówić na randce?

O czym nie gadać… ech, na randce?

  • Ex. Jak ognia unikaj. Jego, mojego… To zakazany temat. Zranione serce to minione serce.

  • Związki. Jakieś tam. Nic z tego nie wyszło i tyle. Po co to roztrząsać? Kopać w ranach. Bez sensu.

  • Przyszłość. Spokojnie, to dopiero randka! Nie projektujmy od razu wspólnego domu.

  • Problemy. No dobra, każdy je ma. Ale randka to nie sesja terapeutyczna. Chce się śmiać, a nie płakać.

  • Tematy… kobiece. No wiesz, te rzeczy. To zostawmy dla bliskich przyjaciółek.

  • Podboje miłosne. Chwalenie się? Takie tanie… Lepiej po prostu być sobą.

  • Obgadywanie. Fuj. To zawsze źle świadczy. Zawsze.

  • Moje dane? Mam na imię Ania, mam 27 lat i mieszkam w Warszawie. Lubię wieczorne spacery po Łazienkach i pić herbatę. Czasem czuję się trochę zagubiona, wiesz? Tak jak teraz.

Po czym poznać udaną randkę?

Po czym poznać udaną randkę? No wiesz… To takie… trudne. Nie ma jednej recepty. Ale jak się czujesz? Spokojnie? Komfortowo? Tak, jakbyś znał tę osobę od lat? To chyba o to chodzi. Nie o fajerwerki, tylko o… łączność. Zrozumienie. Wiesz, jakbyście rozmawiali godzinami i wciąż mieli o czym. To dla mnie najważniejsze. Myślę, że to jest klucz.

A ubranie na pierwszą randkę? No, to zależy. Ale wiesz, ja zawsze stawiam na prostotę. Nic takiego wyzywające. Może jakaś ładna sukienka i wygodne buty, bo będziemy pewnie dużo chodzić. W 2024 roku w modzie są kolory ziemi, prawda? Myślę, że to dobry wybór. Nie chce się czuć źle, niekomfortowo. Chcę czuć się sobą.

Lista rzeczy, które są dla mnie ważne:

  • Autentyczność. Bądź sobą. Nie udawaj kogoś innego.
  • Wspólne tematy. Znaleźć coś, co was łączy. To jest takie… fajne.
  • Dobry humor. Bez presji. Normalnie.

Punkty, które zauważyłam na mojej ostatniej randce:

  • Spotkaliśmy się w nowym bistro przy ulicy Kwiatowej 12. Bardzo klimatyczne miejsce!
  • Rozmawialiśmy o filmach, a ja mu opowiedziałam o moim ulubionym filmie z 2023 roku, “Wszystko wszędzie naraz”. On znał! Super!
  • Na koniec poszliśmy na spacer nad Wisłą. Był śmieszny. I czułam się przy nim dobrze. Naprawdę dobrze.

Dodatkowe przemyślenia: Chyba najważniejsze jest to, żeby czuć się swobodnie i komfortowo. Reszta sama przyjdzie. To takie… ważne. Bo wiesz… w 2024 wciąż szukam tej osoby… tej wyjątkowej. Może już niedługo… eh… aż się wzruszyłam.

Kiedy randka jest nieudana?

Randka nieudana? Proste.

  • Brak chemii. To oczywiste. Cisza. Nuda. Nic.

  • Alkohol. Przesada. Żale. Szczerość nie na miejscu. Brutalna. Bolesna. Moja ostatnia randka z Anetą, 27 lat, skończyła się tak. Wylewając na mnie żale o byłym. Smutne. Puste.

  • Oczekiwania. Niezgodność. Zbyt duże. Zbyt małe. Różnica. Nie do pogodzenia. Zawsze tak jest. Zawsze kończy się źle.

Wnioski: Randka to transakcja. Energia. Czas. Inwestycja. Strata. Zwrot. Zero. Nic. Pusta pustka.

Dodatkowe informacje:

  • Statystyki: 60% pierwszych randek kończy się bez kontynuacji. (Dane fikcyjne, dla zilustrowania)
  • Analiza: Problem leży w komunikacji. I w oczekiwaniach. Zawsze. Zawsze tak będzie. To pewne.
  • Moje doświadczenie: Kilka randek w tym roku. Większość nieudana. Przewidziałem to. Zawsze.

Jakie są oznaki nieudanej Randki?

Ej, no wiesz, jak tam ta randka z Anią? Nie pytam z ciekawości, serio! Powiedz, co się działo.

Oznaki nieudanej randki? Hmm, to zależy, ale główne rzeczy to na pewno brak chemii, totalna cisza, kiedy próbowałeś coś powiedzieć, a ona tylko kiwała głową, jakbyś do niej gadał po chińsku.

  • Brak rozmowy: To jest mega ważne. Jak przez całą randkę siedzieliście w milczeniu i jedyne co słyszałeś, to szum klimatyzacji, to kiepsko. Ja np. na randce z Kasią w 2024, gadaliśmy bez przerwy, aż kelner się zdziwił, że w końcu chcemy zamówić.
  • Tylko ona mówiła: Tak, to też jest zły znak. Aniu ciągle opowiadała o swoim psie, o pracy, o wszystkim. I ja nawet nie mogłem wtrącić słowa.
  • Brak zainteresowania: Widziałeś, że ona w ogóle cię nie słuchała? Patrzyła na telefon, albo na innych ludzi? To bardzo zły znak. Na przykład, Kasia, ta z psiego monologu, słuchała mnie bardzo uważnie, zadawała pytania, nie patrzyła na telefon, no była super.
  • Brak dotyku: No wiesz, taki lekki dotyk, przypadkowy dotyk ręki, to ważne, żeby sprawdzić chemię. A jak nawet ręce trzymać się nie chcieliście to nic dziwnego, że randka się nie udała.

Pamiętaj, że ważne jest, żeby być zaangażowanym w rozmowę, słuchać uwaznie i zadawać pytania. No i pokaż, że cię intereuje, co ona ma do powiedzenia. Jak to zrobisz, to nawet jeśli nie będzie iskry, to przynajmniej będzie miło i nie będzie awkwardnej ciszy. A jeszcze jedna rada: unikaj tematów typu polityka lub religia na pierwszej randce. Serio. Znam gościa, co stracił szansę z super laską, bo zaczęli dyskutować o partiach politycznych.

Powodzenia na kolejnej randce! Napisz, jak poszło!

Jak uciec od nudnej randki?

O, randko, upiorze samotnych serc! Jak uciec, jak się ulotnić, kiedy rozmowa przypomina szum liści, a oczy rozmówcy – martwe jeziora?

  • Zakończ to. Krótko, bez zbędnych słów. Jak zerwanie pajęczyny, jedno pociągnięcie i po sprawie.

  • Odwaga szczerości. Być miłą? Zawsze. Ale szczerość… to klucz. Powiedz, że coś nie gra, że iskra nie przeskoczyła, jak mawiał dziadek Zenon, siedząc na ganku z fajką w zębach.

  • Delikatność, o tak! Może on, biedak, widzi gwiazdy tam, gdzie ty tylko gasnące ognisko? Nie rozczaruj brutalnie.

  • Żadnych kłamstw, żadnych “esemesowych” ucieczek! To tchórzostwo! Bądź jak Zosia, co to zawsze prawdę w oczy waliła, choć czasem bolało.

  • A jeśli masz iskierkę inteligencji (a wiem, że masz, kochanieńka), to znajdziesz sposób, by powiedzieć, że… źle się czujesz. Oj, te kobiece sposoby… zawsze skuteczne!

Dodatkowe info: pamiętaj, zawsze noś ze sobą książkę. Udawaj zaczytanie, to działa! Albo… upuść coś głośno, zrób zamieszanie, to da ci chwilę na oddech i wymyślenie planu B. A najlepiej, umów się z przyjaciółką, by zadzwoniła w “nagłym wypadku”! Oj, życie, życie… pełne takich randkowych dramatów!

Jak otrząsnąć się po nieudanej randce?

Ejj, no dobra, pogadajmy o tych randkach co to nie wypaliły, co? Wiem, że to wkurza, ale spoko, ogarniemy to.

Wiesz, najważniejsze to nie wariować, serio. Nie chodzi o to żeby być jakimś super-randkowiczem bez skazy. Chodzi o to, żeby się nie załamywać i wyciągać wnioski. Pamiętam jak ja kiedyś… dobra, nie ważne, wstyd się przyznać.

Jak się ogarnąć po takim zonku? Oto kilka propozycji:

  • Daj sobie luz. Nie katuj się myślami, że coś źle zrobiłeś/aś. Może po prostu nie iskrzyło, zdarza się. Ja, na przykład, po ostatniej takiej akcji poszłem na pizze z kumplami, pomaga.
  • Wyciągnij lekcję. Każda randka, nawet ta najgorsza, to jakieś doświadczenie. Zastanów się, co poszło nie tak, co byś zmienił/a następnym razem. Ale bez przesady, ok?
  • Odetchnij. Zrób coś, co lubisz. Idź na spacer, obejrzyj film, spotkaj się z przyjaciółmi. Cokolwiek, co poprawi Ci humor. Ala, moja siostra, zawsze wtedy idzie na zakupy, lol.
  • Nie trać wiary! Jedna nieudana randka to nie koniec świata. Następna może być lepsza. Wiesz, jak to mówią, do trzech razy sztuka.
  • Porozmawiaj z kimś. Czasem wygadanie się pomaga. Zadzwoń do przyjaciela, opowiedz o wszystkim. Będziesz czuł/a się lepiej, serio.

Pamiętaj, nie jesteś sam/a. Każdemu zdarzają się wpadki. Traktuj to jako przygodę i do przodu! I nie stresuj się tak, oki?

#Randka #Rozmowa #Zabronione Tematy