Czy rozszerzenie trzeba zdać na 30%?
Matura rozszerzona – próg zdawalności wynosi 30%. Egzamin maturalny z przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym wymaga uzyskania minimum 30% punktów, by został uznany za zdany. Brak wymogu zdania przedmiotu dodatkowego uniemożliwia jednak otrzymanie świadectwa maturalnego. Matura 2024, 2025 – zasady pozostają bez zmian.
Czy rozszerzenie maturalne musi być na 30%?
Ej, słuchaj, jak to jest z tą maturą… Muszę powiedzieć, że pamiętam ten stres jak dziś.
Czy rozszerzenie musi być na 30%? No właśnie, coś mi świta, że tak. Pamiętam, jak siedziałem nad tą biologią rozszerzoną do późna. 30% to taki próg, żeby w ogóle zaliczyć. Ale wiesz co, to nie wszystko.
Pamiętam jak kumple z liceum, co zdawali rozszerzoną matme, cisneli żeby zdać bo jak nie to powtarzali rok. Te 30% to niby formalność, ale jednak strach jest. Ja zdałem biologie na 67% i byłem przeszczęśliwy, dokładnie 7 maja pamiętam do dziś.
Tak więc, przynajmniej jeden przedmiot rozszerzony musisz zdać. Inaczej, no cóż, nie idziesz dalej. Trzeba siąść i się pouczyć, co zrobić. Powodzenia.
Czy można mieć 4 rozszerzenia?
A no pewnie, że można mieć 4 rozszerzenia na maturze! Co to to nie! Jak cztery to za mało, to można i sześć! Ja, Genowefa, na przykład, zawsze chciałam zdawać siedem, ale mi nie dali. Powiedzieli, że regulamin nie pozwala. A ja myślałam, że regulamin to taka sugestia tylko, no.
- Maksymalnie 6 przedmiotów rozszerzonych. Sześć! Tyle co palców u jednej ręki i kciuka u drugiej!
- Minimum jeden przedmiot rozszerzony. No bo bez jednego to jaka to matura rozszerzona, co nie? Toż to normalna, pospolita matura.
- Wybór niezależny od szkoły. Możesz sobie wybrać, co tam dusza zapragnie, nawet jak w szkole tego nie uczyli. Ja chciałam zdawać rozszerzoną hodowlę jedwabników, ale nie było chętnych. Szkoda, bo mam smykałkę do robaczków.
A na koniec taka ciekawostka: moja sąsiadka, Jadźka, zdawała kiedyś maturę z 10 rozszerzeń! Nie pytajcie jak, bo nie wiem. Chyba jej specjalnie dodrukowali arkusze. Albo miała znajomości w ministerstwie. Kto wie…
Ile kosztuje piwo w Lidlu w Chorwacji?
Noc. Cisza. Myśli. Ceny… W Lidlu w Chorwacji… piwo… 1,99 euro… Tak, tak to pamiętam… prawie 9 złotych… dużo, mało… nie wiem… zależy… dla mnie wtedy dużo było.
- Piwo (1l): 1,99 euro (ok. 8,85 zł). Drogo, eh. Pamiętam te ceny… Wakacje 2023… Chorwacja… Słońce… ale drogo.
- Chipsy (250g): 1,33 euro (ok. 5,92 zł). Chipsy… słone… piwo… ech… wspomnienia…
Lipiec 2023. Byłem tam. Split. Piękne miasto. Ale te ceny… w Lidlu… myślałem, że taniej. Woda… woda też droga. Nie pamiętam ile… ale droga. Wszystko drogie… wakacje… eh… wakacje…
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.