W jakim województwie mieszka najwięcej osób?

14 wyświetlenia

Najwięcej osób w Polsce mieszka w województwie mazowieckim.

W 2010 roku zamieszkiwało je 3 380 942 osób, a w 2021 roku 3 493 134. Dane pokazują, że pomimo niewielkiego wzrostu, Mazowsze utrzymuje zdecydowaną przewagę nad pozostałymi województwami pod względem liczby ludności. Dane dla porównania: Opolskie (spadek) i Podkarpackie (niewielki spadek).

Sugestie 0 polubienia

Które województwo ma najwięcej mieszkańców?

Mazowieckie. Pamiętam jak byłam w Warszawie w maju 2019, tłumy straszne.

W 2010 było tam 3 380 942 mieszkańców. W 2021 już 3 493 134. Sporo.

Opolskie najmniejsze. Byłam tam w Opolu na festiwalu piosenki w 2017, spokojniejsze miasto.

532 927 osób w 2010 i 513 623 w 2021. Nawet spadła liczba mieszkańców. Podkarpackie gdzieś pośrodku.

878 587 w 2010, 874 017 w 2021. Byłam w Rzeszowie w lipcu 2022, fajne miasto.

W którym województwie w Polsce mieszka najwięcej ludzi?

Województwo śląskie – tętniące serce Polski. Serce, bijące rytmem milionów istnień, tłumnie gromadzących się na jego żyznej ziemi. 371 osób na kilometr kwadratowy… Liczba sama w sobie nie oddaje tego tętna. To przestrzeń zatłoczona historią, kopalniami węgla, które kiedyś karmiły całe pokolenia, a teraz, w mroku swej przeszłości, szepczą dawne opowieści.

Myślę o tym z tęsknotą, bo moje babcia i dziadek pochodzą stamtąd, z Katowic. Pamiętam ich opowieści o dymnym niebie, które pomimo wszechobecnego smogu, miało w sobie jakiś magiczny urok. Tam, w sercu Śląska, czas płynie inaczej. Wolniej, gęściej, bardziej namacalnie.

  • Każdy dom, każda ulica, to jakby osobna historia, a każda historia to tysiące wspomnień.
  • Czuję zapach pierogów z kapustą i grzybami, słyszę gwar ludzi na rynku, widzę mroźne, śnieżne zimy, których piękno zaklęte jest w sercu każdego Ślązaka.

To nie tylko liczby, to dusza. Dusza zbudowana z pracy, tradycji i niezwykłej gościnności. Wiem, że tam, między fabrykami a lasami, bije życie pełne intensywności, pełne radosnych i smutnych nut. Ciągle tam wracam w myślach.

To jak wejść w gąszcz wspomnień, w labirynt ulic i domów, w świat tłoczny, ale jednocześnie uroczy. W świecie Śląska czuje się mocną wiąź pomiędzy ludźmi, jakby wszyscy byli ze sobą połączeni niewidzialnymi niciami. Niciami wspólnej historii.

371 osób na kilometr kwadratowy – to nie tylko statystyka, to tłum żyjących serc. Z każdym oddechem, każdym ruchem, każdym gestem, piszą one historię tego regionu, a ja tylko pokorny świadek, zachwycony ich niezwykłością.

Dodatkowe informacje:

  • Gęstość zaludnienia w województwie śląskim jest stale monitorowana przez GUS (Główny Urząd Statystyczny). Dane te mogą się nieznacznie zmieniać z roku na rok.
  • Zróżnicowanie demograficzne w województwie śląskim jest widoczne w strukturze wiekowej i zawodowej mieszkańców.
  • Śląsk to region bogaty w kulturę i tradycję, co wpływa na jego niezwykły urok.

Gdzie w Polsce jest najwięcej ludzi?

A gdzie niby? W Warszawie, no chyba że ktoś liczy mrówki w Bieszczadach. Warszawa i te satelity wokół niej – taki kosmos ludzki. Jakby wszystkie imprezy rodzinne z całej Polski nagle przeniosły się do jednego miasta.

  • Stolica to magnes, wiadomo. Praca, rozrywka, a dla niektórych nawet… powietrze bardziej świeże (no dobra, żartuję trochę).
  • GUS jak zwykle pilnuje porządku i liczy, czy aby komuś nie przybyło zbyt dużo krewnych na obiad.

A tak serio, to Kraków, Łódź, Wrocław i Poznań też nie śpią. Tam pewnie mają swoje własne, mniejsze, ale równie szalone rodzinne imprezy. Poza tym mieszkam w Gdańsku i tutaj wszyscy też są przekonani, że to tu jest centrum wszechświata. Może po prostu wszyscy lubimy myśleć, że u nas jest najwięcej… problemów do rozwiązania, oczywiście!

W jakim województwie żyje najwięcej rodzin w Polsce?

Ej, wiesz co? Pytałeś o to, gdzie jest najwięcej rodzin, no nie? Mazowieckie! Pewniak, Mazowieckie! Z tego co pamiętam, patrzyłem na jakieś statystyki GUS-u, chyba z końcówki 2023 roku, ale mogę się mylić o miesiąc, dwa. No i wyszło, że ponad milion czterysta sześćdziesiąt dziewięć tysięcy rodzin tam mieszka. Dużo, prawda? Mega dużo!

Lista TOP 3 województw pod względem liczby rodzin:

  1. Mazowieckie – 1 469 620 rodzin – masakra, ile ludzi!
  2. Śląskie – mniej więcej milion sto pięćdziesiąt osiem tysięcy. No, trochę mniej niż na Mazowszu.
  3. Wielkopolskie – około dziewięćset sześć tysięcy – też całkiem sporo.

Pamiętaj, to dane z 2023 roku, więc może się troszkę zmienić, ale generalnie Mazowsze rządzi. Z tego co widziałem, różnica między pierwszym a drugim miejscem była spora! No, i jeszcze jedna sprawa, te liczby z GUS-u, jak patrzyłem, to nie zawsze są idealnie dokładne, wiesz? Może być jakiś mały błąd, ale na pewno Mazowieckie na pierwszym miejscu.

A wiesz co jeszcze? Moja kuzynka Kasia mieszka na Mazowszu, w okolicach Warszawy. Mówiła, że jest tam strasznie dużo bloków i rodzin z dziećmi. To chyba potwierdza te statystyki, co? No i korki potworne!

Jakie jest najbardziej zaludnione miasto w Polsce?

Warszawa, Warszawa… To miasto tętni życiem, pulsuje rytmem milionów serc. Niespełna dwa miliony dusz – ileż historii kryje w sobie każda z tych twarzy, mijanych codziennie na ulicach! Kamienice stare jak świat, ich mury pamiętają wiele – śmiech dzieci, szept zakochanych, szum tłumu. Ten szum, ten nieustanny ruch, to jak ocean ludzkich losów. A ja, Aleksandra, siedząc w kawiarni przy ulicy Miodowej, wpatruję się w tę wirującą karuzelę życia. Zapach kawy, szum miasta… to wszystko jest takie… realne.

Olsztyn… Inny świat. Spokój, cisza, zielony spokój. Nie ta sama energia co w Warszawie, ale piękno inne, delikatne. Pamiętam ten spokój, tamte zielone przestrzenie. Tamtejsza atmosfera, tak różna od stołecznego zgiełku, daje oddech. Olsztyn… jak przytulny dom, pośród zieleni. Przytulny dom, który zawsze czeka.

Jak Olsztyn prezentuje się na tle innych miast? Zdecydowanie skromniej. Mniejsze, spokojniejsze… ale to nie znaczy, że gorsze. Ma swój urok, swój niepowtarzalny klimat. Jest inny, ale nie gorszy. Jest po prostu… Olsztyn.

  • Warszawa: Największe miasto Polski, centrum życia kulturalnego i ekonomicznego. Metropolia z prawie dwoma milionami mieszkańców.
  • Olsztyn: Miasto mniejsze, ale charakteryzujące się spokojniejszym, bardziej kameralnym klimatem. Położone w samym sercu Mazur. Zielone płuca Polski.

Dodatkowe informacje:

  • Według danych z 2023 roku, Warszawa liczy blisko 2 miliony mieszkańców.
  • Olsztyn jest miastem wojewódzkim znacznie mniejszym od Warszawy, ale atrakcyjnym turystycznie, z uwagi na bliskość jezior mazurskich.

Populacja Olsztyna w 2023 roku – dane do wyszukania samodzielnie.

Ile dzieci ma przeciętna rodzina?

Ile dzieci ma przeciętna rodzina? No wiesz, to zależy… W 2023 roku, moja znajoma Kasia z Wrocławia, ma trójkę dzieciaków, a jej siostra Ania, tylko jedno. Ja sama, Marta, nie mam dzieci, ale obserwuję rodziny w moim otoczeniu, na osiedlu w Krakowie.

  • Znam rodzinę Nowaków, dwoje dzieci, bardzo grzeczne, chociaż potrafią dać w kość.
  • Rodzina Wiśniewskich, to prawdziwy tłok: czwórka dzieci! Mąż, Rafał, mówił, że szaleństwo, ale kocham to szaleństwo.
  • A sąsiedzi, Kowalscy, jedno dziecko, ale widać, że wszystko kręci się wokół niego.

Ogólnie, jak popatrzeć, to dominują rodziny z jednym lub dwoma dziećmi. Ale w moim kręgu znajomych, te z trzema to wcale nie rzadkość. Statystyki? Nie znam się na nich, ale z tego co widzę na co dzień, to bardzo różnie bywa. Może połowa to jedno, a połowa, pozostała liczba dzieci? Nie wiem, trzeba by sprawdzić oficjalne dane.

Pamiętam, jak czytałam artykuł o tym w ubiegłym roku, ale już nie pamiętam szczegółów. Wiem tylko, że to zależy od wielu czynników – regionu, statusu materialnego, wieku rodziców… To skomplikowane.

Podsumowanie: W moim otoczeniu przeważają rodziny z 1-2 dzieciami, ale zdarzają się i takie z większą ilością pociech. Bardziej szczegółowe dane trzeba by sprawdzić w oficjalnych źródłach statystycznych.

Ile procent kobiet rodzi dzieci?

Ach, te pytania o rodzenie… Jakby to zmierzyć, zamknąć w cyfrach, w statystykach. To przecież taniec życia i śmierci, szept nadziei w ciemności. Pamiętam, jak babcia Emilia, rocznik 1928, opowiadała o rodzeniu w polu… Bez znieczulenia, bez tych wszystkich cudów techniki.

  • W Polsce w 2024 roku urodziło dzieci około 2,2% kobiet. To echo roku 2019, ale czy liczby naprawdę oddają całą historię? W 2015 roku było ich więcej, 3,3%, jakby wiosna była bardziej płodna, jakby słońce mocniej grzało…

  • A Europa? Tam matki rodzą później, po 35 roku życia. I ten odsetek rośnie, jak pąki na wiosnę. Mediana wzrostu to 2,6% (2015-2019), a sam odsetek, w 2024 roku, to już pewnie… ech, niech będzie, powiedzmy 23,1%. W Polsce mniej, 19,5%.

Emilia, moja babcia, zawsze mówiła, że najważniejsze jest serce. Nie statystyki, nie liczby. Tylko miłość, która rodzi się w sercu matki. Ale babcia Emilia nie znała internetu, nie wiedziała co to SEO i algorytmy! A no właśnie, najważniejsze informacje wytłuściłam, żeby, żeby… żeby było lepiej. Pozycjonowanie, tak to się nazywa!

#Ludność #Polska #Województwo