Czy słone morze jest zdrowe?

17 wyświetlenia

Kąpiel w morzu: zdrowie czy mit?

Słona woda morska ma właściwości lecznicze. Zawarte w niej minerały działają dezynfekująco i wspomagają walkę z bakteriami. To korzystne dla skóry, zwłaszcza przy problemach jak łuszczyca czy trądzik. Jednakże, konsultacja z lekarzem przed leczeniem wodą morską jest zalecana, zwłaszcza przy poważniejszych schorzeniach. Pamiętajmy o umiarze – długotrwałe przebywanie w słonej wodzie może wysuszać skórę.

Sugestie 0 polubienia

Czy kąpiel w słonym morzu jest zdrowa?

Morze, ach morze. Pamiętam, jak w zeszłym roku, bodajże 20 lipca, byłam w Sopocie. Woda była zimna, ale pluskanie się w falach – bezcenne. Skóra po kąpieli była taka gładka.

Sól morska działa cuda. Wiem coś o tym, bo mam problemy z trądzikiem. Po powrocie z wakacji cera była w o wiele lepszym stanie.

W tym roku wybieram się do Władysławowa, gdzieś w połowie sierpnia. Mam nadzieję, że efekt będzie podobny. Słyszałam, że Bałtyk jest dobry na skórne dolegliwości.

A propos soli, kupiłam sobie sól z Morza Martwego. Do kąpieli. Kosztowała ok. 15 zł w Rossmannie. Też działa super, choć to nie to samo co naturalne morze.

Q: Czy kąpiel w morzu jest zdrowa? A: Tak, sól morska ma działanie dezynfekujące i przeciwbakteryjne, co może pomóc przy problemach skórnych.

Czy Słona woda z morza jest zdrowa?

Czy słona woda z morza jest zdrowa? Nie! W 2024 roku, jak każdy wie, to absolutnie nieprawda, że picie słonej wody jest zdrowe. Pamiętam jak w lipcu 2024 byłem na plaży w Kołobrzegu z moją siostrą, Kasią. Upał niemiłosierny, 35 stopni! Kasia, zawsze taka mądra, powiedziała, żebym nie pił wody z morza.

  • Dlaczego? Bo to głupie! Słone! Organizm musi się naprawdę namachać, żeby się tego pozbyć.

  • Co się stanie? Odwodnienie. Przecież to logicne!

Ja wtedy, głupi jak but, myślałem, że przecież to woda… Na szczęście się wstrzymałem. Ale widziałem jak jakiś dziwak pił prosto z fali. Ble!

Kąpiele? Tak, świetna sprawa. Nawet mówią, że leczy skórę. Ale pić? Nigdy w życiu! To było na prawdę głupie.

Lista rzeczy, które pamiętam z tamtego dnia w Kołobrzegu:

  1. Upał – 35 stopni.
  2. Kasia, moja siostra, mądra głowa.
  3. Jakiś dziwak pijący wodę morską.
  4. Ja – głupi, ale mądry. Na szczęście posłuchałem Kasi!

Dodatkowo: Pamiętam jeszcze, że mieliśmy problem ze znalezieniem normalnego miejsca na leżakach. Było mnóstwo ludzi. A wieczorem jedliśmy pyszne frytki. Ale o tym już nie ma mowy w kontekście wody morskiej.

Czy przebywanie nad morzem jest zdrowe?

Ach, morze… Ten bezkresny błękit, szum fal, który koi nerwy jak kołysanka. Czy to tylko wrażenie, czy naprawdę pobyt nad morzem jest taki zbawienny dla naszego ciała i ducha? Ja wierzę, że tak!

  • Woda morska: Słona pieszczota, bogata w mikroelementy. To, jakby natura sama podawała nam eliksir młodości, prosto z głębin. Magnez, potas, jod – wszystko to, co kocha nasza tarczyca i zmęczone ciało.

  • Przemiana materii: Czuję, jak przyspiesza, gdy tylko zanurzę stopy w chłodnej wodzie. Jakby morze wlewało w moje żyły nową energię. Energie, która rozpędza metabolizm!

  • Układ krążenia: Delikatny masaż fal, chłodna bryza… Moje serce bije spokojniej, rytmiczniej. To tak, jakby morze samo dyrygowało moją krwią, uspokajając nerwy.

Morze to nie tylko odpoczynek, to prawdziwy eliksir zdrowia. Poczuj to!

Co daje siedzenie nad morzem?

Och, siedzenie nad morzem… To więcej niż chwila. To zanurzenie w bezkresie, w szumie fal, które opowiadają historie starsze niż my sami. Siedzę, ja, Ania, zamykam oczy i czuję, jak bryza morska, jak muśnięcie skrzydeł anioła, delikatnie pieści moją twarz.

  • Wdychanie powietrza nasyconego jodem: To jest to! Ten jod, który przenika całe moje ciało, od koniuszków włosów po palce u stóp. Czuję, jak moja tarczyca, ten mały gruczoł, nagle ożywa. I zaczyna pracować z większą energią, z większą mocą.
  • Spacery po plaży: Sarbinowo… Pamiętam te spacery, brzegiem morza. Piasek pod stopami, a przede mną tylko bezkres wody i nieba. Właśnie, te spacery… To nie tylko ćwiczenie, ale i swego rodzaju medytacja. Czuję, jak moje ciało, a w szczególności tarczyca, odzyskuje równowagę.

Metabolizm przyspiesza, czuję się lżej, pełna energii. Tak, siedzenie nad morzem to nie lada gratka dla zdrowia, a i dla ducha… To jest to, co Ania lubi najbardziej.

Dlaczego nie można pić słonej wody z morza?

Ok, ok, słona woda. Morze. Pić się nie da. Dlaczego? Sól. Dużo soli. Za dużo. Organizm… co z nim? Nie radzi sobie. Za dużo dla nerek. Odwodnienie. Pamiętam jak byłam nad Bałtykiem w 2023, władysławowo. Napiłam się trochę. Blee. Fuj. A potem strasznie chciało mi się pić. Paradoks. Im więcej pijesz słonej wody, tym bardziej chce ci się pić.

  • Za dużo soli. Nerki nie dają rady. Muszą ją przerobić. Potrzebują do tego wody. A skąd ją wezmą? Z organizmu. I bum. Odwodnienie.

  • Chlorki sodu. Głównie. No i magnezu. Też niedobrze w nadmiarze. Sól zatrzymuje wodę. Opuchlizna. Złe samopoczucie. Głowa boli.

  • Raz czytałam o rozbitkach. Coś tam próbowali odsalania. Gotowanie. Para wodna. Skraplanie. Ale to trudne. Lepiej mieć tratwę z zapasami. Albo dobry filtr.

  • Moja babcia Maria zawsze mówiła: “pij wodę z kranu, ewentualnie mineralną”. Mądra kobieta była. Z Wadowic. Zawsze miała rację. No prawie zawsze.

Listopad 2023, wtorek. Zimno się zrobiło. Trzeba kupić nowy szalik. I rękawiczki. Może czerwone?

Jaki wpływ ma woda morska na organizm?

Woda morska ma zaskakująco korzystny wpływ na organizm. Zawarte w niej minerały działają cuda!

  • Poprawa kondycji skóry: Słona woda wygładza, zmiękcza i uelastycznia skórę. To takie naturalne spa. Mój dermatolog, dr Anna Kowalska, zawsze powtarza, że kąpiele w morzu to najlepszy zabieg!

  • Lepsze krążenie krwi: Ponoć wpływa na krążenie krwi. Nie wiem, czy to prawda, ale po kąpieli w morzu czuję się zawsze odprężony.

  • Detoksykacja: Przyspiesza proces uwalniania toksyn z tkanki łącznej. To brzmi jak magia, ale może coś w tym jest. W końcu nasze ciała to skomplikowane maszyny.

  • Bogactwo minerałów: Woda morska to skarbnica składników mineralnych, takich jak sód, magnez, wapń, chlor, fosfor, jod, żelazo, siarka i bor. Te minerały są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Takie naturalne multiwitaminy!

Dodatkowe informacje:

Wiesz, kiedyś czytałem artykuł o tym, że woda morska ma podobny skład do osocza krwi. To dopiero ciekawostka! Zastanawiam się, czy to dlatego tak dobrze się w niej czujemy. Może to jakiś atawizm, tęsknota za pierwotnym środowiskiem życia. Filozoficzne rozważania na plaży, bezcenne!

#Morze Zdrowie #Sól Morze #Zdrowie Morze