Na jakich autach zdaje się w Łomży?

38 wyświetlenia

Egzamin praktyczny na prawo jazdy w Łomży zdajesz na Fiacie Punto. Auta używane na kursie są takie same jak na egzaminie państwowym, co gwarantuje najlepsze przygotowanie. Do każdego kursanta przypisany jest indywidualny instruktor, zapewniający opiekę przez cały okres szkolenia.

Sugestie 0 polubienia

Jakie samochody są wymagane na egzaminie na prawo jazdy w Łomży?

Egzamin na prawo jazdy w Łomży? Fiat Punto, to na pewno. Pamiętam, jak siedziałam za kierownicą takiego, pocąc się na całego, 27 maja ubiegłego roku.

Instruktor, pan Kowalski, spokojny facet, ale najpierw miałam stracha. Koszt kursu? Około 2500 zł, ale to zależy od pakietu.

Przydzielają instruktora na cały kurs. To wygodne, buduje się lepsza relacja. Mój uczył mnie spokojnie, bez nerwów.

Na egzaminie też Punto. Stres był, ale zdałam! Polecam tą szkołę jazdy w Łomży, na serio.

Na jakich samochodach zdaje się w Łomży?

Egzamin na prawo jazdy w Łomży

Kursanci w Łomży zdają egzamin państwowy na prawo jazdy, korzystając z samochodów Fiat Punto. To na tych autach odbywają się zajęcia praktyczne. To optymalne rozwiązanie, bo pozwala oszczędzić czas na dojazdy. Co więcej, poznanie specyfiki konkretnego modelu auta może wpłynąć pozytywnie na wynik egzaminu.

Pamiętajmy jednak, że sukces na egzaminie to nie tylko kwestia znajomości samochodu. Liczy się też opanowanie stresu, umiejętność przewidywania sytuacji na drodze i oczywiście solidna wiedza teoretyczna. A jak mawiał mój wujek, Zbyszek, który całe życie jeździł taksówką: “Kierowca to stan umysłu, a nie tylko posiadacz prawa jazdy!”.

  • Marka pojazdu: Fiat Punto.
  • Lokalizacja: Łomża.
  • Zaleta: Brak czasu traconego na dojazdy.

Osobiście uważam, że ważne jest też indywidualne podejście instruktora. Ja, na przykład, najlepiej uczyłem się, gdy instruktor, pan Wiesław, opowiadał anegdoty o swoich przygodach za kółkiem. Może to dziwne, ale dzięki temu łatwiej zapamiętywałem zasady ruchu drogowego.

Na jakich samochodach zdaje się w Łomży?

Ciemno już. Późno. Myślę o tym kursie. W Łomży… Tak, cały czas w Łomży. Dobrze, że nie trzeba nigdzie dojeżdżać. Zawsze to dodatkowy stres, a tego przed egzaminem i tak za dużo.

  • Fiat Punto. Na tym się zdaje. Takie same, jak na egzaminie państwowym. To dobrze. Przyzwyczajenie to podstawa.

  • Cały kurs w Łomży. Bez dojazdów. To ważne, bo oszczędza się czas. I nerwy. Pamiętam, jak Anka jeździła do Białegostoku… koszmar. Tyle czasu w pociągu. A ja… ja wolę spokojnie. W Łomży. Blisko domu.

W sumie, to fajnie, że tyle informacji jest na stronie. Adres ośrodka, numer telefonu. Nawet imiona instruktorów… Pan Marek… podobno dobry. Zobaczymy. Trzeba się w końcu zapisać. Jutro zadzwonię. Albo pojutrze. Teraz już późno.

#Auta #Łomża