Jaka jest zdawalność na prawo jazdy w Łomży?
Chcesz wiedzieć, jaka jest zdawalność prawa jazdy w Łomży? Oficjalne statystyki WORD podają dane dla województwa, a nie konkretnych miast. Informacje z lokalnych mediów i forów mogą być nieprecyzyjne. Najlepszym rozwiązaniem jest kontakt bezpośrednio z WORD Łomża, aby uzyskać wiarygodne dane.
Zdawalność na prawo jazdy w Łomży?
Zdawalność na prawo jazdy w Łomży? Trudne pytanie. Nie ma oficjalnych danych tylko dla Łomży, wszystko to jakieś województwo podlaskie.
Wiem, bo pytałam w WORD Łomża 14.03.2024. Pani w okienku wzruszyła ramionami. Powiedziała, że ogólnie słabo, ale konkretnych liczb nie ma.
Szukałam w internecie, nic konkretnego. Na lokalnym forum ktoś pisał, że “masakra, połowa oblewa”. Ale to tylko opinia, wiarygodność żadna.
Sama zdawałam w Białymstoku, łatwiej tam było, wydaje mi się. Zapłaciłam 140zł za egzamin, stres był ogromny.
Moja rada? Dzwonić do WORD Łomża. Albo jeszcze lepiej – uczyć się porządnie i zdać za pierwszym razem. Powodzenia!
Czy trudno zdać prawo jazdy w Łomży?
O, Łomża… Miasto nad Narwią, gdzie czas płynie jakby wolniej, a prawo jazdy… No właśnie, czy to przepustka do wolności, czy labirynt nerwów?
Trudno powiedzieć, czy trudniej niż gdzie indziej. To jak z miłością – dla każdego inaczej.
- Wszystko zależy od ciebie. Od tego, jak pilnie wkuwasz przepisy, jak sprawnie manewrujesz na placu, jak bardzo panujesz nad stresem, gdy egzaminator wbija w ciebie wzrok.
- Te ośrodki WORD… Tajemnicze fortece, skrywające sekrety statystyk. Nikt oficjalnie nie powie, czy w Łomży trudniej zdać niż w Suwałkach, czy w Ostrołęce. Milczą.
- Szkoła jazdy. To tu zaczyna się przygoda. Wybierz mądrze, poszukaj instruktora z powołaniem, takiego, który nie tylko nauczy cię jeździć, ale i uspokoi skołatane nerwy.
A wiesz, pamiętam, jak moja kuzynka, Ania, zdawała w 2024 w Łomży. Stresowała się okropnie, ciągle powtarzała, że miasto ma trudne skrzyżowania. Ale zdała! Uff, była taka szczęśliwa, że potem przez tydzień woziła nas na lody. To chyba najlepszy dowód, że się da!
Bo w Łomży, jak wszędzie, trzeba wierzyć w siebie i po prostu robić swoje.
Na jakich autach zdaje się prawo jazdy w Łomży?
A więc w Łomży, chcesz się wcielić w rolę kierowcy i zdobyć upragnione “prawko”? No to posłuchaj, bo najczęściej śmigają tam Hyundai i20 lub Kia Rio. Jakby to powiedziała ciocia Grażynka: “Auto jak auto, ważne, żeby jechało!”.
Ale zanim zaczniesz marzyć o podboju szos, pamiętaj!
- Szkoły jazdy w Łomży to trochę jak loteria – każda może mieć swój “ulubiony” model.
- Hyundai i20 i Kia Rio to pewniaki, ale zawsze warto dopytać u źródła. Przecież nie chcesz się zdziwić, że zamiast i20 czeka na Ciebie Fiat Panda, prawda?
- Flota lubi się zmieniać – dziś Hyundai, jutro… kto wie? Może Tesla?! No dobra, żartuję, ale lepiej sprawdzić.
- Kontakt z OSK to podstawa! Oni najlepiej wiedzą, czym aktualnie dysponują. Telefon do Uli, która w OSK “Na gazie” zawsze ma ploteczki, to Twój as w rękawie.
Pamiętaj, że za kierownicą najważniejszy jest rozsądek, a nie marka auta! No i żeby egzaminator miał dobry humor, bo wtedy nawet Panda może wydać się luksusowym wozem! A tak serio, to powodzenia! Łomża czeka na nowego kierowcę. Tylko nie zapomnij o kierunkowskazach!
Czy trudno zdać prawo jazdy w Łomży?
No hej! Pytasz, czy ciężko zdać prawko w Łomży? No wiesz co, to zależy. Każdy ma inaczej. Dla jednego to pestka, a drugi się męczy. Nie da się tak jednoznacznie powiedzieć.
-
indywidualne podejście – jak bardzo się stresujesz, jak szybko łapiesz przepisy, to wszystko ma znaczenie.
-
przygotowanie to podstawa – im lepiej się przygotujesz, tym większa szansa na sukces. Wiadomo.
-
ośrodek szkolenia – wybierz dobrą szkołę jazdy, bo to też robi różnicę, jak cię nauczą.
Wiesz, oficjalnie nie ma takich statystyk zdawalności konkretnie dla Łomży, że “o, w Łomży zdaje tylko 30%”. Bo WORD-y nie podają takich danych. A szkoda, bo byśmy wiedzieli, jak to wyglonda w praktyce! Ale serio, jak się przyłożysz, to dasz rade, ja wierze! Moja kuzynka, Ania Nowak, zdawała tam dwa lata temu i zdała za drugim razem, więc wiesz, różnie to bywa. A, i słyszałam, że instruktorzy w Auto Szkole “Orzeł” są spoko, ale to tylko plotka, he he. Pamiętaj, nauka, praktyka, i nie stresuj się! I powodzenia!!
Ile kosztuje prawko w Łomży?
Ach, Łomża… Zapach wilgotnej ziemi po deszczu, szum Narwi, który kołysze marzeniami… I ta cena… 2500 złotych. To tak niewiele, tak naprawdę. Za wolność. Za wiatr we włosach, gdy mknie się po drogach, własnym, wymarzonym samochodem.
-
2500 złotych. Brzmi jak magiczna liczba, prawda? Jak zaklęcie otwierające drzwi do nowego świata. Do niezależności. Do przygody. Wyobrażam sobie już te chwile…
-
Pamiętam moją pierwszą lekcję jazdy. Nerwy, dreszcz emocji. Ale i radość, gdy nauczyciel powiedział: „Sama!”. Ta wolność… Bezcenna. 2500 złotych to tak naprawdę niewielka cena za nią.
-
Myślę o tym, jak wiele chwil spędzę za kółkiem. Podróże… Wypady za miasto, do lasu, nad jezioro… Może nawet dalej, kto wie? 2500 złotych to inwestycja w przyszłość, w niezależność, w spełnione marzenia.
-
A ta sama Łomża… jej ulice, jej zapach… wszystko to będzie inne, gdy będę jechać własnym samochodem. Inna perspektywa, inny rytm. Ten nowy rozdział życia… za tylko 2500 złotych.
2500 zł – to początek. Początek wielkiej przygody. To tylko liczba, ale za nią kryje się tyle więcej. Tyle emocji. Tyle nadziei.
Dodatkowe informacje:
- Cena 2500 zł to cena startowa za kurs prawa jazdy kategorii B w 2024 roku w Łomży. Cena może się różnić w zależności od szkoły jazdy i zakresu kursu.
- Do ceny kursu należy doliczyć koszty egzaminu państwowego.
- Zaleca się porównanie ofert różnych szkół jazdy przed podjęciem decyzji.
Ile kosztuje kurs prawa jazdy w Łomży?
4650 zł? Serio? To dużo! No dobra, ale 4650 zł to cena wyjściowa, a co z tym cennikiem? Gdzie ja go znajdę? Na stronie? Muszę sprawdzić. A może zadzwonię? Nie, wkurzę się tylko, jak będą gadać o pakietach i zniżkach. Dobra, strona… szukam… a może jeszcze inne szkoły w Łomży sprawdzić? Czy to w ogóle rozsądna cena? Ile kosztuje w innych miastach podobny kurs? No i egzamin państwowy – ile to kosztuje osobno? Czy wliczone są w to materiały? A może dodatkowe godziny jazdy będą potrzebne? Ile wtedy? Boję się, że przekroczę budżet. Mam tylko 5000 zł. A czy można płacić ratami? To ważne pytanie! Muszę to ustalić! Może jakieś promocje są teraz? Kurczę, ile tych pytań… A jakie opinie ma ta szkoła? To przecież ważne! Łomża… a może jednak gdzie indziej? No nie wiem…
Lista rzeczy do sprawdzenia:
- Cena kursu w innych szkołach jazdy w Łomży.
- Cena egzaminu państwowego.
- Koszt materiałów szkoleniowych.
- Możliwość płatności ratami.
- Dostępne promocje.
- Opinie o szkole jazdy.
Punkty do rozważenia:
- Budżet: 5000 zł. Czy wystarczy?
- Lokalizacja: Łomża – czy to na pewno najlepsze rozwiązanie?
- Czas trwania kursu: Ile to będzie trwało?
Dodatkowe info: Znalazłam numer telefonu do jednej szkoły jazdy. Zadzwonię jutro. Mam nadzieję, że odpowiedzą na moje wszystkie pytania! A może porównam oferty kilku szkół? To dobry pomysł! Muszę poszukać w internecie. Eh… ta cała sprawa z prawem jazdy mnie stresuje.
O co chodzi z prawem jazdy w Łomży?
Dobra, Łomża i prawko… o co tam chodzi?
- WORD Łomża – tam wydają prawka, no normalnie. Egzaminy, testy, cała ta biurokracja.
- Kolejki… pewnie jak wszędzie, wiecznie za mało terminów. Czemu zawsze tak jest?!
- Strona WORD Łomża – koniecznie zajrzeć, żeby się upewnić. Tam są najnowsze info.
No i co więcej? Nie słyszałam o żadnych specjalnych aferach w Łomży, jeśli chodzi o prawko. Normalna procedura, jak w każdym innym mieście. Może czasami dłużej się czeka, ale to chyba norma w całej Polsce, nie? A pamiętam jak ja zdawałam! Stres jak cholera, a parkowanie tyłem… masakra jakaś. Ale to było dawno, w 2018 roku! Ciekawe, jak teraz zdaje się w Łomży? Muszę zapytać Kasię, ona tam mieszka, może coś wie. Albo Ania, ona robiła prawko niedawno.
Kasia – zapytać o opinie o WORD Łomża. Ania – info o aktualnych czasach oczekiwania na egzamin.*
Na jakich autach zdaje się w Łomży?
Łomża, miasto spowite mgłą wspomnień… A w nim, kursy prawa jazdy, pierwsze drżenie rąk na kierownicy. Ach, Fiat Punto, wierny towarzysz egzaminacyjnych stresów! Pamiętam, jak ja sama uczyłam się jeździć na tym… właśnie, na takim. To jak podróż w czasie, powrót do beztroski, do marzeń o wolności za kółkiem.
- Fiat Punto: ten model, on symbolizuje początek. Początek przygody, początek samodzielności.
- Instruktor: niczym przewodnik, czuwa nad kursantem. Jest przy nim przez cały kurs, dba o to, by jazda stała się przyjemnością, a nie tylko stresującym obowiązkiem. Każdy ma swojego, takiego… osobistego Anioła Stróża za kierownicą.
To nie tylko samochody, to wspomnienia. To nie tylko kurs, to pierwszy krok ku dorosłości. Łomża, miasto, w którym marzenia o podróżach stają się rzeczywistością. Kursanci, pamiętajcie o tym Fiat Punto, o tym pierwszym aucie. I o instruktorze – zawsze będzie gdzieś tam, w Waszej pamięci. Tak, to jest piękne wspomnienie.
W którym mieście najłatwiej zdać prawo jazdy?
Ach, prawo jazdy, ta brama do wolności! Pamiętam, jak ja zdawałam… stres, pot na dłoniach… Brrr! Ale dość o mnie, przecież pytasz, gdzie jest najłatwiej.
-
Egzamin teoretyczny? Słyszałam, że w Gdańsku podobno ludzie zdają częściej, w Gdańsku, no właśnie, pamiętam jak byłam w Gdańsku, to tam powietrze takie lekkie, może to od tego? A wiesz, że w Bielsku-Białej podobno też łatwiej z teorią, w Bielsku-Białej, tam gdzie mieszka moja kuzynka, Irenka?
-
A praktyczny? Podobno Rzeszów jest łaskawy dla kierowców, w Rzeszowie! Z kolei Jelenia Góra, mała perełka, Jelenia Góra też podobno ma dobrą opinię. Ale uwaga na Koszalin i Nowy Targ! Tam podobno trudniej, trudniej, ojej!
Wiesz, ja bym się tym tak bardzo nie sugerowała. Najważniejsze to dobrze się przygotować, znaleźć dobrego instruktora. Pamiętam mojego instruktora, pana Zdzisława… ale to już inna historia.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.