Jak zrobić podpłomyki góralskie?
Z ugotowanych i utłuczonych ziemniaków z dodatkiem kefiru lub maślanki i soli zagniatamy ciasto, dosypując mąkę. Rozwałkowane na centymetrowy placek ciasto wykrawamy w owalne podpłomyki, lekko oprószamy mąką i pieczemy na rozgrzanej blasze, najlepiej na brzegu.
Podpłomyki góralskie: prosto z serca gór
Podpłomyki góralskie, te proste, a zarazem niezwykle smaczne placki, to idealny przykład potrawy, której prostota kryje w sobie głębię smaku i tradycji. Nie wymagają skomplikowanych składników ani długiego przygotowania, a efekt końcowy zachwyci nawet najbardziej wymagające podniebienia. Zapraszam do wspólnego pieczenia!
Kluczem do sukcesu są… ziemniaki! Niezbyt młode, ale i nie stare, o zwartej konsystencji, najlepiej ugotowane “w mundurkach”. Po ostudzeniu starannie je ugniatamy – nie za bardzo, aby ciasto nie było zbyt klejące, ale i nie za mało, by zachować odpowiednią konsystencję. Do powstałego ziemniaczanego puree dodajemy sekretny składnik, który nadaje podpłomykom wyjątkowej lekkości i delikatnego posmaku: kefir lub maślankę. Proporcje? To kwestia gustu i doświadczenia. Zacznijmy od proporcji 1:1 (ziemniaków i kefiru/maślanki) i obserwujmy konsystencję ciasta. Dobierzemy ilość mąki pszennej, stopniowo dosypując ją do masy, aż uzyskamy odpowiednią lepkość – ciasto powinno być elastyczne, ale nie za rzadkie. Nie zapomnijmy o soli – szczypta, a znacząca różnica w smaku!
Teraz czas na formowanie podpłomyków. Rozwałkowujemy ciasto na placek o grubości około centymetra. Unikajmy zbyt cienkiego rozwałkowania, bo podpłomyki mogą się przypalić. Następnie za pomocą noża lub szklanki wykrawamy owalne kształty – tradycyjne, ale możecie poeksperymentować z kształtem. Lekkie oprószenie mąką zapobiegnie przywieraniu do blaszki.
Pieczenie to ostatni, ale równie ważny etap. Rozgrzaną, najlepiej żeliwną blachę (ale zwykła też zda egzamin) ustawiamy na palniku kuchenki. Podpłomyki układamy na brzegu blaszki, pozwalając im się równomiernie piec. Czas pieczenia zależy od grubości placków i temperatury palnika – kilka minut z każdej strony, aż do uzyskania rumianego, chrupiącego brzegu i delikatnie miękkiego środka.
Podpłomyki góralskie najlepiej smakują świeże, prosto z patelni. Możemy podawać je same, z kwaśną śmietaną, smalcem ze skwarkami, lub jako dodatek do gęstych zup. To idealna przekąska na górską wycieczkę, ale także pyszne uzupełnienie rodzinnego obiadu. Smacznego!
#Goralstwo #Podplomyki #PrzepisyPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.