Jak zrobić farsz do pierogów z mięsem, żeby nie był suchy?

18 wyświetlenia

Jak zrobić soczysty farsz do pierogów z mięsem? Sekret tkwi w dodaniu niewielkiej ilości wody lub bulionu do mielonego mięsa. Ten prosty trik sprawi, że farsz będzie wilgotny i pełen smaku. Koniec z suchymi pierogami!

Sugestie 0 polubienia

Jak zrobić soczysty farsz do pierogów z mięsem?

No wiesz, z farszem do pierogów to ja mam swoją historię. Raz, 12 listopada, robiłam te z kapustą i grzybami, ale mąż się uparł na mięsne. No i wyszły suche jak wiór. Katastrofa.

Dlatego teraz zawsze dodaję łyżkę albo dwie wody, zależy ile mięsa jest. Czasem wrzucam troszkę bulionu z kostki, ale to już zależy od smaku. Pamiętam, kupiłam kiedyś super bulion warzywny, taki z koperkiem, 2,50 zł za kostkę w Biedronce, i pierogi były obłędne!

Sekret? Mięso musi być dobrze posiekane, nie może być za suche. Ja dodaję jeszcze zawsze trochę cebuli, smażę ją wcześniej na masełku, aż się zeszkli. I trochę przypraw. Sól, pieprz, majeranek – to podstawa.

Ostatnio dodałam zioła prowansalskie, eksperyment. Wyszło całkiem nieźle. Ale zawsze dodaję tą wodę albo bulion, to naprawdę robi różnicę. Spróbujcie, nie pożałujecie. Sama jestem ciekawa, co wyjdzie z następnej próby. Może tym razem dodam troszkę śmietany?

Co dodać do farszu z mięsa, żeby nie był suchy?

A żeby farsz nie wyszedł suchy jak wiórki po struganiu stołka u dziadka Zenka (pozdrawiam dziadka!), to dodajcie mu trochę wilgoci. Proste? Proste!

  • Woda: Najprostszy sposób, jak wrzucenie ręcznika na kaloryfer, żeby nie był zimny. Ot, taka proza życia. Ale uwaga: lekką ręką, bo farsz zamieni się w zupę. Nikt nie lubi pierogów do picia.

  • Bulion: Dodaje smaku i wilgoci. Można powiedzieć, że to taki upgrade wody. Wyobraźcie sobie wodę w wersji premium – to właśnie bulion. U mnie króluje drobiowy, ale wołowy też daje radę. Ostatnio eksperymentowałam z grzybowym i powiem wam – sztos!

  • Startą cebulę: Niby prozaiczna cebula, a robi robotę. Pusci sok i farsz będzie soczysty, jak… no… soczysty. Tylko pamiętajcie, żeby ją lekko podsmażyć. Surowa cebula w pierogach to przeżycie tylko dla wybranych.

A teraz, żeby było jeszcze lepiej (i żeby Google pokochało ten tekst): tłuszcz. Tak, dobrze czytacie. Dodatek smalcu lub boczku sprawi, że farsz będzie nie tylko wilgotny, ale i aromatyczny. Smakuje wyśmienicie. Moja babcia Helena (rocznik ’38) zawsze dodawała do farszu kawałek wędzonego boczku. Mówiła, że to sekret jej smakowitych pierogów. I wiecie co? Miała rację!

Dodatkowo, dla odważnych: starte jabłko. Tak, jabłko. Słodko-kwaśna nuta idealnie przełamuje smak mięsa. Tylko nie przesadźcie z ilością. Chyba, że robicie pierogi na konkurs na najbardziej awangardowe danie roku.

Czy do farszu z mięsem dodajemy jajko?

Jajko? Hmm, zależy. Czasem dodaję, czasem nie. W tym roku, 27 marca, robiłam farsz do pierogów, wielkie święto u mojej babci! I wtedy dałam jajko, bo chciałam, żeby farsz był naprawdę zbity, nie taki rozlazły. Ale do gołąbków? Nigdy! Zawsze bez jajka, bo wtedy mięso jest wilgotniejsze. A pierogi z kapustą i grzybami? Też bez jajka. Zawsze staram się pamiętać o tym, co moja babcia mówiła, a ona jajka do farszu prawie nigdy nie dodawała. No, może poza tym jednym wyjątkiem, kiedy robiła pierogi ruskie z dodatkiem ziemniaków. To było coś!

Lista przypraw, co tam rzuciłam:

  • Sól, oczywiście! Bez soli to nie farsz.
  • Pieprz, czarny, dużo! Uwielbiam ostre!
  • Papryka słodka, ale tylko odrobina.
  • Czosnek granulowany, bo świeżego akurat nie miałam. Zawsze brakuje mi świeżego czosnku. Dlaczego?

Punkty – o jajku:

  • Pierogi mięsne – tak, jajko daje lepszą konsystencję. Potwierdzam.
  • Gołąbki – nie, jajko zrobi farsz suchy. Nie polecam.
  • Czy to dobre? A co to znaczy “dobre”? Każdy ma swój gust. Ja lubię. Ale może być inaczej.

To wszystko przez to, że wczoraj, 2024-10-27, robiłam farsz i myślałam, czy dodać jajko, czy nie. I tak sobie myślałam i myślałam. A teraz jeszcze muszę pomyśleć o obiedzie. Co by tu zrobić? Może zupę? A może jednak jakieś mięso? Kurde, głodna jestem!

Jak zrobić farsz do pierogów z gotowanego mięsa?

No to słuchajcie, robota z tym farszem to pestka, bułka z masłem, normalnie jak z bicza strzelił!

  • Mięcho mielone: Bierzemy to ugotowane mięsko, jakieś tam kurczak, wieprzowina, co tam w lodówce zalega, i mielimy, aż będzie jak piaseczek na plaży w Mielnie, a nie jakieś bryły, jak górskie szczyty!

  • Cebulka na masełko: No i trzeba tą cebulkę podsmażyć. Na oleju oczywiście, ale nie na jakimś tam badziewiu, tylko na porządnym rzepakowym, od cioci Jadzi z rynku, co to sama tłoczy. Aż się zeszkli, jak szyba w nowym mercedesie!

  • Miksowanie: Wrzucamy to zmielone mięsko do miski. Do tego ta cebula, co się świeci jak psu jajca. I przyprawy! Kucharek, no ba! A szczypiorek też dać, ale nie jakiś tam zwiędnięty, tylko świeżutki, jak trawka na boisku Legii. I mieszamy, mieszamy, aż się wszystko ładnie przegryzie, jak kibice po meczu.

No i gotowe! Teraz tylko lepimy pierogi, takie malutkie, żeby na raz do buzi wchodziły. Moja babcia Halinka zawsze mówiła, że pierogi muszą być jak guziki, małe i okrągłe. No i smacznego! A jak zostanie farszu, to można go nawet na kanapki dać, albo zjeść z chlebem, pycha!

A zapomniałem dodać, że ja tam jeszcze czasem daję czosneczku, takiego przeciśniętego przez praskę, dla aromatu, wiecie. I pieprzu, dużo pieprzu! Bo lubię, jak trochę szczypie w jęzor!

Co zrobić, żeby mięso do pierogów nie było suche?

  • Dodaj rosół. Po zmieleniu mięsa do pierogów, wlej rosół. Tyle rosołu, żeby masa nie była za sucha, wiesz, żeby się lepiła. Moja babcia Zosia zawsze tak robiła.

  • Podsmaż cebulę. Drobno pokrojoną cebulę usmaż na złoto i dodaj do mięsa. Cebula doda wilgoci i smaku, zobaczysz. Ja, Ania, robię tak od lat.

  • Użyj tłustszego mięsa. Jak użyjesz chudego mięsa, to wiadomo, że będzie suche. Wołowina jest fajna, ale wieprzowina jest lepsza, jeśli chodzi o wilgotność.

  • Dodaj masło. Mała kostka masła roztopiona i wmieszana w mięso też robi robotę. Po prostu, po zmieleniu mięsa dodaj.

    • Pamiętaj o przyprawach. Sól, pieprz, majeranek… To wszystko wpływa na smak i wilgotność mięsa. Bez przypraw, no to wiadomo, nic z tego nie będzie.

    • Dobre przyprawy: Pamiętaj, zioła od Mirka z targu i odrobina czosnku granulowanego.

Jakie mięso jest najlepsze do pierogów?

Najlepsze mięso do pierogów? To pytanie, które nurtuje mnie od lat, a odpowiedź, jak to w życiu, jest złożona i zależna od kontekstu. Moja sąsiadka, ciocia Halina, przekonuje, że tylko wieprzowina się liczy. Konkretnie, łopatka. Tłuszczowa, soczysta, idealna do nadzienia. Ale ja? Ja jestem zwolennikiem eksperymentów.

  • Wieprzowina: Faktycznie, łopatka albo karkówka to klasyka. Soczysta, smaczna, łatwo się ją obrabia. Proste. Doskonałe do tradycyjnych ruskich pierogów, które babcia Jadzia robiła.
  • Wołowina: Udziec, powiedzmy. Wyrazistszy smak, ale trzeba uważać, by nie przesadzić z czasem gotowania. Można łatwo go wysuszyć. Ja osobiście wolę ją w bardziej wyrafinowanych farszach.
  • Drób: Kurczak albo indyk. Lżejsza opcja, dobra dla osób dbających o linię. Ale koniecznie trzeba zadbać o odpowiednie przyprawy – inaczej będzie suche. Pamiętam, jak próbowałam kiedyś z indykiem – katastrofa.
  • Mieszanki: To moim zdaniem najciekawsza opcja. Wieprzowina i wołowina, może nawet z dodatkiem drobiu – możliwości są nieograniczone. To kwestia balansu smaków, a tu już liczy się intuicja.

Myślę, że ostatecznie wszystko zależy od naszej wizji pieroga. Czy ma być to tradycyjne danie, czy też kulinarne szaleństwo? To filozoficzne pytanie, które stawiam sobie przed każdym lepieniem.

Dodatkowe informacje: W 2024 roku zauważyłam wzrost popularności farszów z dodatkiem grzybów, co ciekawe – w połączeniu z wieprzowiną. Może to nowy trend? Ciekawe, co przyniesie przyszłość w temacie pierogowych nadzień… Może kiedyś spróbuję… kaczki? Nie wiem.

Jak zrobić sos do pierogów z mięsem?

Sos do pierogów z mięsem? Robiłam ostatnio, 23 sierpnia 2024. Upał był okropny, okna pootwierane na oścież. Mucha mi latała nad głową, normalnie masakra. No ale wracając do sosu. Masło. Dużo masła. Na patelni. Mojej ulubionej, takiej starej, co to już z 10 lat ma. I cebula. Cebula koniecznie drobno posiekana. Ja tam lubię jak jej dużo. Soli troszkę, no wiadomo. Szklić, szklić, szklić. Z cztery minuty, albo i pięć. Aż się zrobi taka złota. Złocista cebulka. No i śmietana. Śmietana 18%, innej nie uznaję. Lejemy. Ale uwaga, nie za dużo. Mieszamy. Mieszamy. Delikatnie. Nie gotować. Tylko tak, żeby zgęstniał.

  • Masło: Dużo.
  • Cebula: Drobno posiekana. Dużo.
  • Sól: Do smaku.
  • Śmietana: 18%. Nie gotować!

A pierogi to z mięsem robiłam. Z wieprzowiną i wołowiną. Przepis od babci. Ale sos pasuje też do ruskich. I do z kapustą i grzybami. Do wszystkich pasuje! Zrobiłam jeszcze boczek do tego. Boczek wędzony, pokrojony w kostkę. Podsmażony na chrupko. Na osobnej patelni. I posypałam nim pierogi z sosem. Pycha!

Aha, jeszcze szczypiorek. Szczypiorek posiekany. Na sam koniec, do sosu. Dla ozdoby i smaku.

Co pasuje do pierogów z mięsem?

Cebulka. Złocista, skwiercząca na patelni. Podsmażona z boczkiem. Ten zapach. Wypełnia kuchnię, moją kuchnię, na Koszykowej. Aż sąsiedzi pukają do drzwi. Pytają, co tak pachnie. Pierogi. Z mięsem. Babci Zosi przepis. Tajemny składnik. Szczypta majeranku. I miłości. Dużo miłości.

  • Cebulka z boczkiem. Klasyka. Zawsze idealna. Do pierogów z mięsem. Jak niebo i ziemia. Razem. Nierozłączni.

Śmietana. Gęsta. Biała. Zimna. Na gorących pierogach. Rozpływa się. Łagodzi smak. Ten wyrazisty, mięsny. Dodaje delikatności. Jak dotyk. Pierwszy pocałunek.

  • Śmietana lub jogurt. Do wyboru. Do koloru. Ważne, żeby kremowe. Żeby otuliło. Każdy pieróg. Z osobna.

Grzyby. Leśne. Aromat. Ziemi. Deszczu. Słońca. Wszystko razem. W sosie. Gęstym. Aksamitnym. Polewam nim pierogi. Zamykam oczy. Jestem w lesie. Na grzybobraniu. Z dziadkiem. W Bieszczadach.

  • Sos grzybowy. Do pierogów. Z mięsem. Połączenie. Idealne. Jak yin i yang. Harmonia smaków.

Masło. Roztopione. Z koperkiem. Prostota. A jak smakuje! Jak u mamy. W niedzielę. Po kościele. Cała rodzina przy stole. Szczęście. W małych rzeczyach.

  • Masło z koperkiem. Dla tych, którzy cenią minimalizm. I maksimum smaku.

Skwarki. Chrupiące. Złociste. Dodają tekstury. Pierogi z mięsem i skwarkami. Dla odważnych. Dla koneserów. Dla mnie.

  • Skwarki. Eksplozja smaku. Na podniebieniu. Fajerwerki.

Barszcz czerwony. Kwaśny. Wyrazisty. Rozgrzewający. Idealny do pierogów. Z mięsem. W zimowy wieczór. Przy kominku. Z książką. Albo z ukochaną osobą.

Bulion. Złocisty. Aromatyczny. Delikatny. Dla tych, którzy wolą łagodniejsze smaki. Pierogi w bulionie. Jak pieszczoty. Dla duszy.

A pierogi. Z mięsem. Robię sama. Na Koszykowej. W małej kuchni. Z wielkim sercem. Dla siebie. I dla sąsiadów. Którzy ciągle pukają do drzwi. Pytają. Co tak pachnie.

Z czym podawać pierożki z mięsem?

Pierożki z mięsem… ech… No wiesz, najlepiej smakują mi z tym masłem, roztopionym, takim… złocistym. A do tego skwarki, takie chrupiące… Mmm… aż ślinka cieknie. Wiem, to brzmi banalnie, ale to po prostu prawda.

  • Masło – roztopione, koniecznie!
  • Skwarki – z boczku, najlepiej domowego, bo takiego kupnego nigdy nie lubiłam.
  • Cebula – podsmażona, ale delikatnie, żeby nie była gorzka. Pamiętam, jak babcia robiła…

Czasem, wiesz… jak mam ochotę na coś lżejszego, to dodaję trochę kwaśnej śmietany. Tylko takiej gęstej, nie tej z marketu, co się rozlewa jak woda. A ostatnio spróbowałam z jogurtem naturalnym, też było całkiem smacznie.

A barszcz? Czerwony, klarowny… o, tak. To w zimne wieczory, jak za oknem szaleje wiatr, to idealne połączenie. Rozgrzewa od środka, naprawdę. 2023 rok, a ja wciąż pamiętam smak babcinego barszczu z pierożkami. To było coś.

No i jeszcze sos grzybowy. Ale tylko domowy, z prawdziwych grzybów, nie z tych z puszki. To taka moja mała przyjemność, chociaż rzadko go robię. Za dużo roboty.

Lista rzeczy, których mi się nie chce robić:

  1. Zbierać grzyby
  2. Robić sos grzybowy

Ostatnio, wpadłam na pomysł, żeby dodać trochę ostrego sosu. Ale to dla tych, co lubią ostrzejsze smaki. Ja jestem raczej od tych delikatniejszych połączeń. A może to wszystko przez ten deszcz za oknem? Jutro chyba zrobię te pierogi. Z masłem i skwarkami. I z cebulą. Tak, tak.

#Farsz Do Pierogów #Mięso Do Pierogów #Soczysty Farsz