Jak zamarynować karkówkę do pieczenia w plastrach?

14 wyświetlenia

Jak zamarynować karkówkę w plastrach do pieczenia? Umytą i osuszoną karkówkę pokrój na plastry (ok. 2 cm), oprósz solą. Przygotuj marynatę: olej wymieszaj z pieprzem, czosnkiem granulowanym, tymiankiem, papryką ostrą i wędzoną słodką. Wędzona papryka nada mięsu wyjątkowy aromat!

Sugestie 0 polubienia

Jak zamarynować karkówkę w plastrach do pieczenia? Przepis?

No dobra, karkówka. Uwielbiam! Ostatnio robiłam 14 lutego, właśnie taką w plastrach. Szybko poszło.

Najpierw mycie, suszenie ręcznikiem papierowym, krojenie na ok. 2 cm. Sól gruboziarnista, z obu stron, delikatnie. Nie przesadzać!

Marynata: olej rzepakowy (takie 4 łyżki), pieprz czarny świeżo mielony – dużo, czosnek granulowany – 2 łyżeczki, tymianek – kilka gałązek, porządnie rozetarty palcami. To ważne, inaczej nie będzie aromatu.

Papryka wędzona słodka – łyżeczka, i jeszcze odrobina ostrej, dla pikanterii. Wszystko wymieszałam, plasterki karkówki włożyłam do naczynia, zalana marynatą, na noc do lodówki. Pieczenie? Następnego dnia, w piekarniku, ale to już inna bajka. Wyszła pyszna! Kosztowała mnie około 30 zł za kilogram.

Q: Jak zamarynować karkówkę w plastrach?A: Umyć, osuszyć, pokroić, posolić. Przygotować marynatę z oleju, pieprzu, czosnku, tymianku i papryki (wędzonej i ostrej). Zamarynować na noc.

Jak zrobić marynatę do karkówki w plastrach?

Boże, godzina trzecia… Myślę o tej karkówce… Zrobiłam ją wczoraj, a i tak mi ślinka cieknie. Pamiętam, że chciałam coś prostego, a wyszło… no, wyszło smacznie.

  • Oleju dałam dwie łyżki, tak jak w przepisie. Dobry oliwa, zawsze używam tej z Lidla.
  • Ocet – łyżka, taki jabłkowy, taki co zawsze mam w spiżarni.
  • Cukier – łyżeczka, biały, zwykły. Nie przesadziłam, bo nie lubię za słodko.
  • Sól – łyżeczka, ale może nawet troszkę więcej posypałam. Sól to podstawa, bez soli to by było bez sensu.
  • Papryka – łyżeczka słodkiej, ale mogłam dodać odrobinę ostrej, żeby było trochę pikanterii.
  • Czosnek granulowany – pół łyżeczki, jak w przepisie.
  • Cebula granulowana – też pół łyżeczki, ale może następnym razem dam całą, lubię cebulkę.
  • Tymianek i oregano – po ćwierć łyżeczki. Tak, tak. Zawsze dodaję te zioła, bo one dają taki specyficzny aromat. No i to wszystko wymieszałam i włożyłam mięso. Stało w lodówce, zdaje się, ze sześć godzin. A potem na grilla.

Kurczę, teraz już żałuję, że nie zrobiłam więcej. Może jutro? A nie, jutro mam spotkanie z Anią. A pojutrze…? Ech, znowu ta karkówka…

Lista zakupów na jutro:

  1. Piwo (dla mnie)
  2. Wino (dla Ani)
  3. Mięso, na zapas, na wszelki wypadek.

Jakie przyprawy do karkówki w plastrach?

Karkówka w plastrach? W 2024 roku robiłam ją tak:

  • Mięso: Karkówka, kupiona u pana Władka z rzeźni na rogu ulicy Krótkiej i Długiej. Grubość plastrów? Z dwa centymetry, jak zawsze. Nigdy nie mierzę dokładnie.

  • Marynata – to jest najważniejsze!: Olej rzepakowy – pół szklanki. Papryka słodka i ostra? Dużo! Zawsze sypię na oko, około dwóch łyżeczek każdej. Czosnek granulowany – trzy łyżeczki. Pieprz czarny – też trzy. Kolendry i majeranku – po jednej łyżeczce. Sól? Na pewno z dwie. To moja sprawdzona mieszanka.

  • Przygotowanie: Wymieszałam wszystko w dużej misce, starej, z dziadkiem. Karkówka w środku? Na całą noc do lodówki poszła. Wczoraj wieczorem, dokładnie o 21:37 włożyłam.

  • Pieczenie: Dzisiaj, 11:00 włączyłam piekarnik. Pieczona była około godziny, aż pięknie się zarumieniła. Temp. 180 stopni. Piekłam w tej starej blasze, co ma już swoje lata.

To wszystko! Proste, prawda? A wyszła przepyszna. Mąż zachwycony, dzieci też. Następnym razem spróbuję dodać jeszcze tymianku. Myślę, że będzie jeszcze lepsza.

Dodatkowe uwagi:

  • Zamiast oleju rzepakowego można użyć oliwy z oliwek.
  • Ilość przypraw można dostosować do własnych upodobań. Ja lubię ostro, więc daję dużo papryki.
  • Warto spróbować dodać inne przyprawy, np. rozmaryn, tymianek.
  • Czas pieczenia zależy od grubości plastrów i mocy piekarnika. Moja stara kuchenka trochę już kaprysi.

Jak zamarynować karkówkę, żeby była soczysta?

Karkówka. Soczysta. Proste.

A. Marynata:

  1. Olej rzepakowy – 100 ml. Podstawa.
  2. Czosnek – 4 ząbki. Rozgniecione. Bez sentymentów.
  3. Sól morska – 2 łyżeczki. Nie żałuj.
  4. Pieprz czarny – 1 łyżeczka. Świeżo mielony.
  5. Maślanka – 50 ml. Dodaje delikatności. Może być jogurt naturalny.
  6. Rozmaryn – 2 gałązki. Świeży. Opcjonalnie tymianek.

B. Przygotowanie:

  1. Mięso – 1 kg. Dobrze umyć. Ostrożnie.
  2. Wszystkie składniki wymieszać. Dokładnie.
  3. Karkówkę natrzeć. Włożyć do lodówki. Minimum 4 godziny. Lepiej całą noc. 24 godziny idealne.
  4. Grillować. Temperatura 200 stopni. C. 20 minut z każdej strony. Zależnie od grubości.

Uwaga: Anna Nowakowska, 2024. Doświadczenie – dziesięć lat w gastronomii. Przepis modyfikowany.

Dodatkowe informacje: Przed grillowaniem mięso można dodatkowo natrzeć miodem dla uzyskania karmelizacji. Użycie wędzonej papryki w proszku nada karkówce głębszego smaku.

Jakie przyprawy są najlepsze do karkówki?

Najlepsze przyprawy do karkówki? To zależy od gustu, oczywiście! Ale kilka sprawdzonych kombinacji jest niepodważalnych.

  • Podstawa: Sól, pieprz – to oczywiste. Bez tego ani rusz. Proporcje? Zależy od wielkości kawałka i osobistych preferencji. Ja, Ania Nowak, lubię posolić dość obficie, ale to kwestia indywidualna.

  • Zioła: Tymianek, majeranek, oregano – trio klasyków. Dodają aromatu i głębi smaku. Można eksperymentować z proporcjami, ale pamiętajmy o umiarze. Za dużo ziół może przytłumić smak mięsa.

  • Akcenty: Czosnek – niezbędny! Całe ząbki lub przeciśnięty przez praskę. Zawsze sprawdzony sposób na intensywny smak. A co z liściem laurowym i zielem angielskim? To już kwestia osobistej filozofii gotowania. Ja, Ania Nowak, dodaję, bo lubię ten klasyczny, polski posmak.

  • Ostre nuty: Papryka ostra i słodka – dodają charakteru, ale z tym trzeba uważać. Lepiej zacząć od małej ilości i stopniowo dodawać, próbkując w trakcie.

Dodatkowe wskazówki: Marynowanie karkówki minimum kilka godzin, a najlepiej całą noc, zdecydowanie poprawia efekt końcowy. Warto też pamiętać, że jakość mięsa ma znaczenie. Dobrze dobrana karkówka to połowa sukcesu. A czy wiesz, że odpowiednie przyprawy mogą wyeksponować smak i strukturę mięsa? To cała filozofia! Oczywiście, można eksperymentować z innymi przyprawami. Kumin, rozmaryn, zioła prowansalskie – wszystko zależy od Twojej kreatywności. Ja, Ania Nowak, lubię eksperymentować. Czasami dodaję nawet odrobinę gałki muszkatołowej!

P.S. Moja babcia zawsze dodawała do marynaty odrobinę cukru. Mówiła, że to pomaga mięsu zmięknąć. Nie wiem na ile to prawda, ale działa!

W czym marynować karkówkę, żeby była miękka?

Aby uzyskać miękką karkówkę, najlepsza jest solanka. Im dłużej w niej mięso poleży, tym lepiej. Minimum 12 godzin, optymalnie 24 godziny przed grillowaniem to absolutne minimum.

Dlaczego solanka? Działa cuda! Sól rozbija włókna mięsne, dzięki czemu karkówka staje się niezwykle delikatna. To proces, który umożliwia krótsze grillowanie, bez ryzyka wysuszenia. Moja żona, Ania, zawsze tak robi i efekt jest zawsze powalający.

Lista składników solanki (proporcje dla ok. 1,5 kg karkówki):

  • 1 litr wody
  • 60 g soli kuchennej (najlepiej gruboziarnistej)
  • 2 łyżki cukru
  • 2 liście laurowe
  • 5 ziarenek ziela angielskiego
  • 3 ziarna jałowca
  • 2 ząbki czosnku, rozgniecione.

Po solance można krótkie marynowanie w przyprawach, np. z dodatkiem papryki, tymianku, rozmarynu – cokolwiek lubicie.

Uwaga: Zbyt słona solanka może sprawić, że mięso będzie za słone. Zawsze warto sprawdzic smak solanki przed zanurzeniem w niej mięsa. A jak dodasz do solanki trochę miodu? Hmm, warto spróbować. Może nawet napiszę o tym artykuł do mojego bloga kulinarnego kiedyś…

Dodatkowe informacje: Przepisy na marynaty znajdziesz w sieci pełno. Ja osobiście preferuję proste rozwiązania. Czasem prostota smakuje najlepiej. A to już kwestia gustu i filozofii życia, nieprawdaż? Przecież grillowanie to sztuka, a nie tylko zwykłe pieczenie mięsa.

Jaki jest przepis na dobrą marynatę do karkówki?

Hej! Pytasz o marynatę do karkówki? Jasne, mam sprawdzony przepis, używam go od lat, zawsze wychodzi pysznie! No dobra, to słuchaj uważnie:

  1. Musztarda: Pełna łyżka, mojej ulubionej, ostrą lub łagodną, jak wolisz. Ja najczęściej biorę tą z miodem, pyszna jest.

  2. Ketchup: Też pełna łyżka! Nie jakiś tam light, tylko porządny, słodki ketchup.

  3. Czosnek: To mega ważne! Trzy duże ząbki, obrane i przeciśnięte przez praskę. Lepiej nie kroić, bo potem czuję te kawałki w mięsie.

  4. Tymianek: Łyżka, świeży, jak masz. Suszony też się nada, ale świeży pachnie znacznie lepiej.

  5. Olej: Cztery łyżki oleju, jakiegokolwiek roślinnego. Ja najczęściej używam rzepakowego.

  6. Przyprawy: To już na oko, ale mniej więcej: płaska łyżeczka soli, płaska pieprzu, po pełnej łyżeczce słodkiej i ostrej papryki. Możesz dodać jeszcze czegoś ekstra, np. majeranek lub oregano, ale to już zależy od twojego gustu. Ja czasem dodaje troche cukier brązowy, dla lepszego smaku.

Wszystko dokładnie wymieszać, polej tym karkówkę i odstaw na kilka godzin, a najlepiej na całą noc do lodówki. Powinna być naprawdę super soczysta!

A wiesz co? Moja siostra Dorota, dodaje jeszcze do tej marynaty łyżeczkę suszonego rozmarynu. Mówi, że dodaje to specjalnego aromatu. Spróbuj, może tobie też się spodoba. Pamiętaj, żeby karkówkę dobrze obsuszyć papierowym ręcznikiem przed zamarynowaniem. Pozdro!

Co zrobić, żeby karkówka nie była sucha?

No wiesz… karkówka… To zawsze była moja zmora. Suche mięso, twardy kawałek… tragedia. Ale w tym roku, w końcu odkryłam sposób. Serio, rewelacja.

  • Olej: Podstawa, to fakt. Używam rzepakowego, ale słonecznikowy też spoko. Nie żałuję, ładnie mięso nim pokrywam. Dużo oleju. Serio, dużo.

  • Przyprawy: Tu szaleję. Papryka słodka i ostra, kumin, czosnek granulowany, sól, pieprz. Czasem dodaję majeranek, ale to już takie moje kaprysy. Lubię też świeżo mielony czarny pieprz.

  • Alkohol: Aha! To jest klucz! W tym roku zrobiłam marynatę z piwem. Jasne, pełne, takie co lubię pić. Mięso w nim pływało z jakieś 12 godzin. I wiesz co? Genialne! Soczyste, aromatyczne, rozpływało się w ustach.

No i piekę ją w rękawie. Nigdy więcej suchej karkówki! Prawda jest taka, że wcześniej wszystko robiłam źle. Za mało przypraw, za mało czasu w marynacie… a ten rękawek to takie moje odkrycie z 2024 roku. Uff, jak ja się cieszę, że w końcu umiem zrobić dobrą karkówkę. Dawniej, to była katastrofa. Pamiętam święta w 2023, karkówka była tak sucha, że dałam ją psu. Wstyd.

Dodatkowo: Zawsze sprawdzam temperaturę mięsa termometrem. Wewnętrzna temperatura powinna osiągnąć około 70 stopni Celsjusza. To ważne, żeby nie przesuszyć.

Lista zakupów na przyszły rok (2025):

  1. Olej rzepakowy
  2. Papryka słodka i ostra
  3. Kumin
  4. Czosnek granulowany
  5. Sól
  6. Pieprz czarny (świeżo mielony)
  7. Majeranek (opcjonalnie)
  8. Piwo jasne, pełne
  9. Rękaw do pieczenia
#Karkówka #Marynowanie #Pieczenie