Czy ugotowane pierogi trzeba przelać zimną wodą?
Nie, ugotowanych pierogów nie przelewamy zimną wodą. Ważne jest mocne dociskanie ciasta palcami, ewentualnie za pomocą foremek lub widelca. Pierogi wrzucamy wyłącznie do wrzącej wody i gotujemy od momentu wypłynięcia na powierzchnię. Gotowanie w zimnej wodzie jest błędem!
Czy po ugotowaniu pierogów należy przelać je zimną wodą?
No pewnie, że nie przelewać zimną wodą! Po co to robić? Zlepią się, ciasto zrobi się jakieś takie… gumowe. Sama kiedyś, gdy zaczynałam gotować, zrobiłam ten błąd. Pamiętam, były to ruskie pierogi, w niedzielę, 15 maja, cała rodzina czekała. A tu klapa.
Po ugotowaniu, najlepiej odcedzić i polać roztopionym masłem albo skwarkami. Mniam. Albo od razu na talerz, zależnie od tego z czym te pierogi jemy. 12 lipca robiłam z jagodami, pyszne były.
Dociskanie ciasta to podstawa! Bez tego cały farsz wypłynie. Najlepiej palcami, czuję wtedy, czy na pewno dobrze zlepiłam. Czasem używam widelca, takie wzorki robi. Kupilam raz foremki w Lidlu za jakieś 10 zł, ale leżą w szufladzie.
Wrzątek to klucz! Gotuję, czekam aż wypłyną. I wtedy jeszcze ze 3 minuty. Zależy od ciasta. Babcia robiła grubsze, to gotowały się z 5 minut. A moja mama robi cieniutkie, 2 minuty i gotowe.
Q: Czy po ugotowaniu pierogów należy przelać je zimną wodą? A: Nie.
Do jakiej wody wrzucić pierogi?
Do jakiej wody wrzucić pierogi? Wrzącej, oczywiście! W 2024 roku, jak zawsze, gotowałam pierogi u mamy, w jej starej, emaliowanej patelni. Pamiętam ten zapach, rozgrzany tłuszcz, para unosząca się z garnka… Mmm…
Jak ugotować pierogi, by były odpowiednio miękkie? To cała filozofia! Nie mogą się gotować w zimnej wodzie, bo wtedy całe się rozleją, a farsz zostanie w garze! Zawsze gotuję na dużym ogniu, żeby woda szybko się zagotowała.
- Wrząca woda: To podstawa! Bez dyskusji.
- Proporcje: Na 0,5 litra wody dodaję ok. 100g pierogów. Czasem więcej, czasem mniej, w zależności od apetytu.
- Oliwa z oliwek: Mała sztuczka od babci, kropla oliwy zapobiega sklejaniem się pierogów. Zawsze działa! Choć w tym roku, trochę przesadziłam i wyszło za tłusto.
A propos, w tym roku (2024) robiłam ruskie pierogi, z kapustą i grzybami. Zrobiłam ich masę, cały garnek! Były przepyszne! Ale zapach tego gotowania… już czuję go teraz! Przygotowałam je 15 października, w święto św. Teresy. Były świetne! Potrzebuje kilku dodatkowych łyżek smalcu następnym razem, na pewno. Zrobię je znowu! Może nawet w tym miesiącu.
List rzeczy, które pomogą w gotowaniu pierogów:
- Duży garnek
- Drewniana łyżka do mieszania
- Miseczka na gotowe pierogi
- Dużo pysznego farszu!