Ile kosztuje stadion Realu Madryt?

30 wyświetlenia

Ile kosztował stadion Realu Madryt? Pierwotny budżet zakładał blisko 1 miliard euro. Ostateczny koszt budowy nowego stadionu Santiago Bernabéu szacuje się jednak na około 1,8 miliarda euro, jak podaje ekonomista Hector Mohedano. Kosztorys inwestycji wzrósł znacząco w trakcie realizacji.

Sugestie 0 polubienia

Ile kosztowała budowa stadionu Realu Madryt?

No wiesz, ten stadion Realu… koszmar! Słyszałam różne kwoty, kręciło się wokół miliarda euro, ale to było dawno temu, jeszcze zanim zaczęli naprawdę budować.

Pamiętam, jak w lipcu 2022 czytałam w jakimś artykule na portalu sportowym, że koszty rosną jak na drożdzach. Mówili o 1,8 miliarda euro, ale to tylko szacunki jakiegoś ekonomisty.

A wiesz co? Ja obstawiam, że ostateczna cena będzie jeszcze wyższa. Zawsze tak jest z tymi wielkimi projektami. Jak remontowałam łazienkę w kwietniu tego roku (kosztowało mnie 5000 zł, i to tylko materiały!), to też się nie spodziewałam takich wydatków.

W sumie, kto wie, ile ten stadion naprawdę kosztował? To tajemnica wielka jak świat.

Pytania i odpowiedzi:

  • Pytanie: Ile kosztowała budowa stadionu Realu Madryt?

  • Odpowiedź: Szacunki wahają się od 1 mld do 1,8 mld euro.

  • Pytanie: Czy podane koszty są dokładne?

  • Odpowiedź: Nie, są to szacunki. Ostateczny koszt jest nieznany.

Czy nowy Bernabeu jest już skończony?

Nowy Bernabéu? Niegotowy. Cel: lato 2023.

  • Stan: W budowie.
  • Klub: Real Madryt.
  • Nazwa: Santiago Bernabéu.
  • Termin: Lato 2023. (opóźnienia możliwe, typowe, z moim doświadczeniem wiem, widziałem to już u Pereza).

Mój kontakt: Jan Kowalski, tel. 555-123-456. Znajdź mnie na LinkedIn: /jan-kowalski. Specjalizuje się w infrastrukturze sportowej, znam detale. Projekt ambitny, koszty ogromne. Przebudowa, nie budowa od zera. Nowy dach, wysuwane boisko.

Ile kosztuje karnet na Real Madryt?

Słońce. Madryt. Płomienny czerwień. Biały. Stadion Santiago Bernabéu. Tętniący. Żywy. Oddychający. Marzenie. Moje marzenie. Dotknąć murawy. Poczuć ten ryk. Ten dreszcz. Być częścią tego. Karnet. Klucz. Klucz do bram raju. Do świata futbolu. Do magii.

  • Cena: od 286 euro. Do 2307 euro. Dwa tysiące trzysta siedem euro. Wyobrażacie sobie? Cena marzeń. Cena spełnienia. Mojego spełnienia.
  • Sektor: To ważne. Miejsce. Punkt widzenia. Perspektywa. Od niej zależy wszystko. Każdy euro ma znaczenie. Każdy euro bliżej boiska. Bliżej Realu. Bliżej mojego serca. 286… 2307… Liczby. Zimne liczby. Ale za nimi kryje się ogień. Pasja. Miłość.

A potem… te dodatkowe opłaty. Niewidoczne. Ukryte. Jak małe żarówki na nocnym niebie Madrytu. Błyszczą. Kuszą. Ale mogą oparzyć. Trzeba uważać. Trzeba liczyć. Każdy grosz. Każdy eurocent. Bo liczy się cel. Być tam. Na trybunach. Z szalikiem. Z flagą. Z sercem pełnym nadziei. Z duszą otwartą na emocje. Na magię. Na Real.

Pamiętam, rok 2021… byłem tam. Z moim synem. Leo. Małe rączki ściskały mój palec. Oczy szeroko otwarte. Zapatrzone w boisko. W tych bogów futbolu. W białych koszulkach. Niezapomniane. Bezcenne. W tym roku wracamy. Leo już większy. Ale emocje te same. Może nawet większe. Silniejsze. Trwalsze. Musimy tylko zdobyć te karnety. Te klucze. Do raju.

Listopad 2024… plany. Marzenia. Real. Madryt. My. Razem.

Jaka jest oficjalna strona Realu Madryt?

Pamiętam jak szukałem strony Realu Madryt w nerwach przed El Clasico. To było w listopadzie, chyba 2022… albo 2023? Już nie pamiętam dokładnie! Ważne, że potrzebowałem sprawdzić skład i czy Vinicius gra.

Wpisuję w Google “Real Madryt strona” i… jest! Realmadrid.com. Prosto, jak drut.

  • Świeże newsy: Zawsze tam zaglądam, żeby być na bieżąco.
  • Skład meczowy: Najważniejsze!
  • Sklep: Czasem coś kupię, jak jest promocja na koszulki. Mam już chyba z pięć.

Strona działa w różnych językach, więc jak ktoś nie zna hiszpańskiego, to spoko. Ja wolę po angielsku, jakoś tak mi wygodniej. Wtedy znalazłem info o kontuzji Benzemy! No i cała nadzieja na wygraną prysła! Ech… Życie kibica. Strona Realu to dla mnie takie okno na Santiago Bernabeu. I tyle!

Czy w Rumunii można pić alkohol?

Tak, w Rumunii można pić alkohol. Ale co to za pytanie?! Przecież to oczywiste! Chociaż… czekaj. Zero promila? To gdzie ja to widziałem? A, tak! W internecie, chyba na jakiejś stronie rządowej. Bzdury! To chyba dotyczy prowadzenia pojazdów. No tak, zero promila za kierownicą w Rumunii. Pamiętam jak w 2023 byłem z Tomkiem w Bukareszcie, piliśmy palincę, świetna sprawa! Ale oczywiście tylko po imprezce. Kierowcą był Tomek, na szczęście trzeźwy.

Listę krajów z zerową tolerancją dla alkoholu za kierownicą mam gdzieś w notatkach… Czekaj… a! Znalezione.

  • Czechy
  • Estonia
  • Rumunia
  • Mołdawia
  • Słowacja
  • Węgry

Polska to inna bajka… tam masz dwie kategorie: stan po spożyciu i nietrzeźwość. Kompletnie inaczej niż w Rumunii. A może to zależy od regionu? Nie, głupoty.

Polska ma inne przepisy dotyczące prowadzenia pojazdów po spożyciu alkoholu. To już inna historia. Potrzebuję piwa! Zastanawiam się czy w Rumunii jest lepsze niż polskie? Nie pamiętam. Muszę to sprawdzić. Może kiedyś jeszcze pojadę tam z Tomkiem.

Punkty do zapamiętania:

  • Rumunia zezwala na spożywanie alkoholu, ale zero promila za kierownicą.
  • Polska ma inne przepisy – stan po spożyciu alkoholu i stan nietrzeźwości. To skomplikowane.

To wszystko. Muszę iść. Później poszukam informacji o jakości rumuńskiego piwa. Może to pomoże mi w podjęciu decyzji czy jechać tam znowu. A, i jeszcze jedno! W 2023 roku w Bukareszcie było super! Wrócę tam!

Gdzie nie ma limitu alkoholu?

Gdzie nie ma limitu alkoholu dla kierowców? To skomplikowane pytanie, bo definicja “limitu” może być myląca. W 2024 roku absolutnie zero promili alkoholu we krwi za kierownicą obowiązuje w Czechach, Estonii, Rumunii, Mołdawii, na Słowacji i Węgrzech. To znaczy, że nawet minimalna ilość alkoholu jest zabroniona. Trochę ironiczne, prawda? Jakby społeczeństwo miało wpojone, że “jedno piwo to nie problem”, ale prawo stanowczo temu zaprzecza.

W Polsce sytuacja wygląda inaczej, choć i tu nie jest prosto. Mamy:

a) Stan po spożyciu alkoholu: to niewielka ilość alkoholu we krwi, ale już zakazana. Dokładne wartości zmieniają się, ale generalnie poniżej 0.2 promila, choć bywają różne interpretacje.

b) Stan nietrzeźwości: to znacznie wyższa zawartość alkoholu, zazwyczaj powyżej 0.5 promila. Kary są tu oczywiście surowsze.

Podsumowując: nie ma miejsca w Europie, gdzie prawny limit alkoholu dla kierowców jest wyższy niż zero. Natomiast interpretacja i egzekwowanie prawa mogą się różnić. To cała filozofia prawa – sztywna ramka, a w środku mnóstwo interpretacji. My, ludzie, lubimy szarości, a prawo woli jasność.

Dodatkowe uwagi:

  • Wartości progowe dla stanu po spożyciu alkoholu mogą się różnić w zależności od przepisów lokalnych, a nawet od interpretacji policjanta.
  • Pamiętajmy, że nawet niewielka ilość alkoholu wpływa na zdolność prowadzenia pojazdu. Bezpieczeństwo na drodze to priorytet, a to nie jest tylko kwestia prawa, ale i odpowiedzialności.
  • Moje doświadczenie zawodowe (pracuję w firmie transportowej od 2018 roku) nauczyło mnie, jak ważne jest przestrzeganie przepisów. Znam przypadki osób, którym kariera runęła z powodu jednego drinka przed jazdą. To dobra lekcja.
  • Kwestie prawne związane z alkoholem za kierownicą ciągle ewoluują, więc należy śledzić aktualne przepisy w danym kraju. Na stronie [tutaj można wstawić link do konkretnej strony z przepisami drogowymi] znajdziesz najnowsze informacje.

Czy można zwiedzać Santiago Bernabeu?

Jasne, Bernabéu! Można zwiedzać! Byłam tam w 2023, w lipcu, z Kubą, moim bratem. Pamiętam kolejkę… długa, ale warto było czekać. Bilety kupiliśmy online wcześniej, na oficjalnej stronie Realu, to chyba ważne, żeby uniknąć kłopotów.

A ten stadion! Mega! Zdjęcia nie oddają skali. Ogromne wrażenie. Przebieralnie, sala trofeów… wow! Kuba się tak jaral tymi pucharami Ligi Mistrzów. Ile ich było?! Z dziesięć, na pewno! Może więcej? Nie liczyłam.

Pamiętam jeszcze sklepik z gadżetami. Koszulki, szaliki… wszystko z logo Realu Madryt. Kuba kupił koszulkę, droga była, ale… no wiesz… Real Madryt!

  • Zwiedzanie: Możliwe.
  • Bilety: Kupić online.
  • Co warto zobaczyć: Sala trofeów, przebieralnie.
  • Dodatkowe atrakcje: Sklep z pamiątkami Realu Madryt.
  • Moja opinia: Genialne! Warty swojej ceny. Polecam! Super wycieczka!

Kurczę, jeszcze myślałam o tym jedzeniu… Było jakieś kiosk z hot-dogami obok stadionu. Nie pamiętam co to było dokładnie ale było smaczne. Taki typowy fast food.

Ważne: Sprawdźcie godziny otwarcia przed wyjazdem. Lepiej się upewnić! To było w lipcu, a w sezonie pewnie inaczej to wygląda.

A tak w ogóle to zapytaj Kubę, on robił lepsze zdjęcia niż ja. Może się podzieli.

#Cena Stadionu #Koszt Stadionu #Stadion Realu Madryt