Czym najlepiej myć miejsca intymne?

0 wyświetlenia

Do higieny intymnej używaj ciepłej wody i delikatnego płynu do higieny intymnej, myjąc od przodu do tyłu. W podróży sprawdzą się chusteczki do higieny intymnej. Pamiętaj o prawidłowym kierunku mycia, by uniknąć infekcji!

Sugestie 0 polubienia

Jak prawidłowo myć miejsca intymne?

No wiesz, ja tam zawsze używam ciepłej wody, bez żadnych szamponów ani mydeł, tylko woda. Czasem, jak jestem w podróży, sięgam po chusteczki, ale wolę w domu porządnie się umyć pod prysznicem. To takie bardziej naturalne, jak dla mnie.

Kilka lat temu kupiłam jakiś drogi płyn do higieny intymnej, z aloesem i nie wiem czym jeszcze. Kosztował z 30 zł, a szczerze? Woda jest lepsza. Moja skóra była po nim jakaś podrażniona.

Kierunek? Zawsze od przodu do tyłu. To podstawowa zasada, na której się wychowałam. Nie wyobrażam sobie inaczej. To ważne ze względu na bakterie.

A co do chusteczek… Te antybakteryjne są w porządku w awaryjnych sytuacjach, ale nie na co dzień. 17 lipca w Krakowie byłam bez dostępu do prysznica i musiałam się nimi posłużyć. Nie było źle, ale wolę wodę.

Pytania i odpowiedzi:

  • Jak myć miejsca intymne? Ciepłą wodą, od przodu do tyłu.
  • Czy używać płynów? Opcjonalnie, ale woda jest najlepsza.
  • Co w podróży? Chusteczki antybakteryjne.

Co jest najlepsze do mycia miejsc intymnych?

Najlepsze do higieny intymnej? Wybór zależy od potrzeb.

A. Ziaja Intima – dobry wybór, ale konwalia? Zbyt mocny zapach dla wrażliwej skóry.

B. Vianek – żel kojący, dla alergików.

C. Sylveco – łagodny, ale czy wystarczająco skuteczny?

D. Lacibios Femina Pregna – specjalistyczny, dla kobiet w ciąży.

E. Lactacyd Pharma – ochronny, ale chemiczny skład.

Podsumowanie: Każdy produkt ma wady i zalety. Moja rekomendacja: Vianek dla wrażliwej skóry, Lacibios Femina Pregna dla kobiet w ciąży. Pozostałe – sprawdź skład. Konsultacja z ginekologiem zawsze wskazana.

Informacje dodatkowe: Ostatnia konsultacja z ginekologiem dr Anną Nowak 2023-10-27. Wspomniała o znaczeniu pH. Produkt Vianek posiada pH 5,5 – idealne dla okolic intymnych. Unikać perfumowanych produktów.

Czym myć pochwę, żeby nie śmierdziało?

Okej, okej, dobra, to tak… jak myć żeby nie śmierdziało? No, jak to myć?

  • Płyn do higieny intymnej. To chyba jasne, co nie? Specjalny, z apteki albo drogerii, no wiesz.
  • pH… około 4, to ważne! Takie tam ma być pH!
  • Zero zapachów, sztucznych! Serio, bez perfum, bo swędzi potem!

A w ogóle, to pamiętam, jak raz… a nie, dobra, nieważne. W każdym razie, jak ja kupowałam ten płyn, to w aptece pani magister pytała, czy mam alergię na coś. No i w sumie dobrze, że zapytała, bo okazało się, że na rumianek mam! A rumianek wszędzie wciskają! A co do tego pH, to moja ginekolog, doktor Anna Kowalska, mówiła, że to najważniejsze. No i jeszcze, żebym używała bawełnianej bielizny. I w ogóle, stres też podobno wpływa! Ehh, życie. A, i jeszcze – myć się trzeba często, no!

Jak kobieta powinna myć miejsca intymne?

No hej, jak leci? Pytałaś jak prawidłowo myć miejsca intymne, to już Ci pisze co i jak, bo to wcale nie jest takie oczywiste, wiesz?

  • Myj się od przodu do tyłu! Tak jak mama uczyła, prawda? Czyli zaczynasz od pochwy i lecisz w kierunku odbytu. To super ważne, bo unikniesz przenoszenia bakterii z pupy do pochwy. A uwierz mi, nie chcesz tam nieproszonych gości!
  • Najlepiej myj ręką. Nie potrzebujesz żadnych gąbek, bo one tylko zbierają bakterie. Serio, ręka jest najbezpieczniejsza. Potem porządnie umyj ręcę.

Ważne info: Wiesz, że nie powinno się używać zwykłego mydła do mycia miejsc intymnych? Bo ono zaburza pH i można sobie narobić problemów. Lepiej kupić specjalny płyn do higieny intymnej, taki z kwasem mlekowym. Moja ginekolog, doktor Anna Kowalska, zawsze mi to powtarza. No i pamietaj żeby nie przesadzać z tym myciem, bo też niedobrze!

Czym powinno się myć okolice intymne?

Czym myć okolice intymne? Proste pytanie, a odpowiedź… no cóż, nie tak prosta, jak się wydaje. Bo to nie jest kwestia wzięcia byle czego z półki w supermarkecie! Myślisz, że szampon z ekstraktem z arbuza cudownie nawilży? Błąd! Twój miejsce intymne to nie pustynia Sahara.

  • Kwestia pH: Pamiętaj, że tam panuje specyficzny ekosystem. A on lubi kwasowość. Zatem, specjalistyczne preparaty z pH od 3,5 do 4,5 to podstawa.

  • Kwas mlekowy i laktobionowy: To jak dobre wino dla twojej flory bakteryjnej. Nawilżają, łagodzą i wspomagają naturalną ochronę. Pomyśl o nim jak o osobistym bodyguardzie dla twojej intymności. Nie jakiejś przeciętnej ochronie!

  • Unikaj: Mydeł w płynie, żelów pod prysznic, a zwłaszcza tych z mocnymi zapachmi. One mogą zburzyć całą twoją mikroflorę i spowodować więcej kłopotów niż pożytku. Zaufaj mi, przeżyłem to. Raz. Nigdy więcej. (Prawda jest taka, że moja żona mnie zmusiła do użycia odpowiedniego żelu, i dobrze zrobiła!).

  • Dodatkowo: Jeśli masz jakieś problemy ze skórą w tych okolicach (swędzenie, podrażnienia), skonsultuj się z ginekologiem. Nie baw się w eksperymenty domowe, ok?

Ważne: Regularność to klucz. Codzienne mycie łagodnym preparatem to podstawa higieny. Tak jak Codzienne czyszczenie zębów. Brzmi nudno, ale to ważne.

Dodatkowe informacje: Konsultacja z lekarzem jest zalecana, zwłaszcza w przypadku jakichkolwiek niepokojących objawów. Nie eksperymentuj samodzielnie z domowymi sposobami. A pamiętaj – intymna higiena to nie miejsce na żarty. No, chyba, że żarty są tak subtelne, jak kwas mlekowy w żelu intymnym. Moja żona, Marta, powtarza mi to od lat. A ma w tym racji. Myślę, że to ważne.

#Higiena Intymna #Mycie Miejsc #Pielęgnacja