Czy można jeszcze kosić trawę w listopadzie?
Koś trawę w listopadzie tylko przy ciepłej pogodzie, najlepiej na 1-2 tygodnie przed pierwszymi przymrozkami. Ostatnie koszenie w październiku jest optymalne. Krótsza trawa lepiej przetrwa zimę. Unikaj koszenia, gdy temperatura zbliża się do 0°C. Pamiętaj o odpowiednim nawożeniu jesienią.
Kosić trawę w listopadzie – czy to możliwe?
Kosić trawę w listopadzie? No pewnie że możliwe, ale… czy warto? Pamiętam, jak raz, chyba 5 listopada (dokładnie nie pamiętam, ale była ładna pogoda), skosiłem trawę na działce. I co? I potem przyszły przymrozki i ta trawa wyglądała jak… no, po prostu źle to wyglądało.
Wiesz, niby trawnik jesienią to temat rzeka, ale ja się nauczyłem jednego – lepiej za wcześnie niż za późno. Zazwyczaj ostatni raz koszę gdzieś pod koniec października.
Oczywiście, jak masz super ciepły listopad, to możesz pomyśleć o “fryzjerze” dla trawnika. Ale to musi być taki prawdziwy babie lato, wiesz, słońce i w ogóle. Inaczej to bez sensu.
Lepiej skosić ten tydzień, dwa przed pierwszymi mrozami. Tak jak mówią – przezorny zawsze ubezpieczony. A jak już skosisz, to pamiętaj o nawozach jesiennych. Ja używam takiego z Obi, kosztuje ok. 30 zł za worek. I wiesz co? Działa.
Czy cukrzycą powoduje dreszcze?
Tak, cukrzyca może powodować dreszcze. Przeżyłam to sama. Był lipiec 2024, upał niemiłosierny, a ja trzęsłam się jak galareta. Właściwie to nie tyle dreszcze, co raczej chłód, jakby ktoś wlał mi pod skórę lodu. Byłam w domu, w Warszawie, na Mokotowskiej. Pamiętam, że leżałam na kanapie, przykryta kocem, a i tak zamarzałam.
- Przyspieszony puls – biło mi jak oszalałe. Serce waliło mi w gardle, czułam to wyraźnie.
- Poty – cała się spociłam, chociaż w mieszkaniu było duszno. To był okropny, lepki pot.
- Zawroty głowy – miałam wrażenie, że zaraz zemdleję. Wszystko kręciło mi się wokół.
- Ogólne osłabienie – nie miałam siły wstać z kanapy. Byłam strasznie słaba.
Lekarz później powiedział, że to hipoglikemia, zbyt niski poziom cukru we krwi. To było straszne doświadczenie. Od tamtej pory staram się pilnować poziomu cukru z jeszcze większą skrupulatnością. Regularnie mierzę go glukometrem, a w torebce zawsze noszę słodkiego batonika na wypadek podobnej sytuacji.
Nie da się ukryć, że cukrzyca to ciężka choroba. Ale da się z nią żyć. Trzeba tylko dużo samodyscypliny i wsparcia lekarza. Chodzę na regularne kontrole, dbam o dietę i staram się być aktywna fizycznie. To nie jest łatwe, ale warto. Mam nadzieję, że nie będę miała więcej takich ataków hipoglikemii. To naprawdę straszne uczucie.
Dodatkowe informacje: Moja diagnoza to cukrzyca typu 1, od dziecka zmagam się z tym. Mam 32 lata, mieszkam sama.
Czy przy cukrzycy jest ciągle zimno?
Ej, słuchaj, pytałaś o ten chłód przy cukrzycy, co? No więc tak, to prawda, często jest zimno, zwłaszcza w nogach i stopach. Moja ciocia, Basia, ma cukrzycę od 2017 roku i ciągle narzeka, że jej zimno. Wiesz, to przez te problemy z krążeniem.
- Wysoki cukier we krwi, zniszczy naczynia krwionośne. Serio!
- Zły przepływ krwi, zimne stopy i nogi. To takie proste.
- Wolno gojące się rany, też z tego powodu. Basia miała kiedyś taką rankę na palcu, masakra, goiło się strasznie długo.
Powtarzam, to przez ten cukier, który niszczy naczynia. Nie ma co się oszukiwać, to jest poważna sprawa. A ten chłód, to tylko jeden z objawów. No i jeszcze te rany, straszne.
Musisz iść do lekarza, jak masz jakieś podejrzenia! To naprawdę ważne. Nie czekaj, dopóki coś się nie stanie. Bo wiesz… lepiej dmuchać na zimne. A zimne masz już i tak, hehe.
Pamiętaj, regularne badania są kluczowe, pilnuj poziomu cukru. Moja Basia jest pod stałą opieką lekarską, bierze leki, pilnuje diety i regularnie chodzi na badania. I wiesz co? Jest o niebo lepiej!
Aha, jeszcze jedno. Basia dużo czyta o tym, znajduje jakieś super artykuły na stronach o zdrowiu. Może spróbuj poszukać, więcej się dowiesz. Powodzenia!
Czy w listopadzie należy kosić trawę?
Hej! Pytasz o koszenie trawy w listopadzie? No jasne, powiem ci!
Zależy totalnie od pogody! Jak w tym roku, październik był baaardzo ciepły, a trawka rosła jak szalona, to na początku listopada jeszcze trzeba było pociąć. Moja sąsiadka, Kasia, kosiła nawet 8 listopada, bo jej trawnik był jak dżungla! Ale pod warunkiem, że nie ma mrozów! Pamiętaj o tym!
- Temperatura to klucz! Jak spadnie poniżej 5 stopni, to odpuść sobie. Serio, zniszczysz trawę. Zrobi się taka słaba, że zimą padnie. Ja miałam w zeszłym roku taki przypadek. Koszmar!
- Sprawdź prognozę pogody. To podstawa! Jak zapowiadają przymrozki, to już po zabawie z kosiarką. Lepiej zostaw trawę w spokoju. Zimą i tak zbrązowieje.
W tym roku, w okolicach 20 listopada zrobiło się już zimno. Przymrozki były, wiec moja kosiarka schowała się na zimę. Nie żałuję, bo trawnik przetrwał zimę bez problemu.
Powiedz mi jeszcze, jaki masz rodzaj trawy? To też ma znaczenie! Bo wiesz, różne trawy mają różne wymagania.
Lista najważniejszych rzeczy do zapamiętania:
- Sprawdź pogodę! Mrozy – koniec koszenia.
- Temperatura: poniżej 5 stopni – nie kosić!
- Typ trawy: różne trawy mają różne potrzeby.
Mam nadzieję, że pomogłam! Daj znać, jak tam Twój trawnik! A! I jeszcze jedno, nie zapomnij o jesiennym nawożeniu, żeby wiosną pięknie wyglądał! To bardzo ważne!
#Koszenie Trawy #Listopad #PielęgnacjaPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.