Jakie są pierwsze objawy przeziębienia?
Pierwsze objawy przeziębienia to zwykle: ból gardła, katar i kichanie. Często pojawia się kaszel oraz bóle mięśni. Ból głowy i gorączka występują rzadziej i mają łagodny przebieg. Wczesne rozpoznanie objawów pozwala na szybsze podjęcie leczenia i skrócenie czasu trwania infekcji.
Jakie są pierwsze objawy przeziębienia?
Kurczę, przeziębienie… wiem coś o tym! W zeszłym roku, 15 listopada, w Warszawie, złapałam okropną infekcję. Zaczynało się niewinnie – lekkie drapanie w gardle.
Potem przyszło uczucie rozbicia, jakbym przejechała maraton. Ból mięśni, masakra! Nos zaczęłam wydmuchiwać co chwila, katar leciał strumieniami.
Do tego doszedł suchy, męczący kaszel. Na szczęście gorączka mnie ominęła, chociaż głowa mnie bolała niemiłosiernie. Aspiryna za 5 zł z apteki na rogu, była moją zbawicielką.
Pamiętam, jak ten stan trwał dobre 5 dni. Koszmar! Z tego co widzę, wszystkie objawy, które wymieniłam, pasują do opisu.
Pytania i odpowiedzi:
Q: Jakie są pierwsze objawy przeziębienia? A: Ból gardła, katar, kaszel.
Q: Czy gorączka jest typowym objawem przeziębienia? A: Rzadko, niewysoka.
Co na wczesne objawy przeziębienia?
Wczesne objawy przeziębienia? Proszę bardzo.
- Inhalacje solą fizjologiczną: Ulga natychmiastowa. Proste, skuteczne, bez zbędnych ceregieli.
- Maść majerankowa: Podrażniona śluzówka? To jest odpowiedź. Działa, ale bez fanfarów.
- Leki z apteki: Tabletki, krople, spraye. Krótko i na temat, ale ostrożnie z czasem kuracji. Kilka dni wystarczy.
Dodatkowe informacje: Pamiętaj, przeziębienie to nie grypa. Działaj szybko, zanim się rozwinie. Skonsultuj się z lekarzem, Jan Kowalski, jeśli objawy się nasilą. Unikaj kontaktu z innymi. Nie rozsiewaj zarazków. To minimum odpowiedzialności.
Ile dni trwa przeziębienie?
Przeziębienie, ta urocza przypadłość, która zmienia nos w kran, a głos w Barry’ego White’a (tylko bez seksapilu), zazwyczaj trzyma nas w swych szponach przez 7 do 10 dni.
-
Tydzień: optymistyczny wariant, dla tych, którzy piją herbatę z cytryną i miodem na hektolitry. Jakby walka Dawida z Goliatem, tyle że Dawid zapomniał procy w domu.
-
10 dni: realistyczny scenariusz, w którym wydmuchiwanie nosa staje się sportem narodowym. Wyobraź sobie maraton, ale zamiast medalu na mecie, dostajesz kolejny zapchany nos. Ironia losu, prawda?
Moje osobiste rekordy (niestety) biję co roku – w 2023 udało mi się wyhodować przeziębienie dwutygodniowe, prawdziwy okaz kolekcjonerski! Zazdroszczę żółwiom – one chowają się w skorupie, a ja musiałam chować się pod kołdrą.
A tak bardziej serio (chociaż, kto mnie zna, wie, że serio to ja nigdy nie jestem), jeśli po 10 dniach dalej czujesz się jak zmokła kura, to warto odwiedzić lekarza. Bo może to nie przeziębienie, a początek jakiejś ciekawszej (i mniej pożądanej) przygody zdrowotnej. Pamiętajcie, drodzy czytelnicy: samo leczenie może być fascynujące, ale nie zawsze skuteczne. I tu ukłon w stronę mojego lekarza, doktora Kowalskiego, który zawsze wie, jak postawić mnie na nogi (i jak przy okazji opowiedzieć dobry dowcip).
Z ciekawostek: wiedzieliście, że przeziębienie jest wywoływane przez ponad 200 różnych wirusaów? Toż to prawdziwy festiwal mikrobiologiczny! Aż chce się kichnąć z zachwytu (tylko proszę, w rękaw!).
Jak zaczyna się przeziębienie?
Jak zaczyna się przeziębienie? To bardzo intrygujące pytanie.
Objawy początkowe przeziębienia potrafią być zdradliwe, a czasem wręcz zaskakujące.
-
Wodnisty katar lub delikatnie zatkany nos to klasyka gatunku. To tak jakby organizm mówił: “Hej, coś się kroi!”. Czasami, w moim przypadku zaczyna się od lekkiego kichania, zwłaszcza rano. Moja koleżanka Anna zawsze żartuje, że to alergia na poniedziałek.
-
Delikatne dreszcze bez gorączki to kolejny znak ostrzegawczy. Pamiętam jak ostatnio, kiedy mnie to dopadło, siedziałem pod kocem w środku lata.
-
Uczucie ciężkości w zatokach lub subtelny ból głowy. To potrafi być mylące, bo często zrzucam to na karb zmęczenia lub stresu. A tu niespodzianka, atakuje mnie przeziębienie!
-
Suchość w nosie i gardle. Nieprzyjemne uczucie, jakby ktoś włączył klimatyzację na full w środku zimy. Często łapię się na tym, że częściej popijam wodę.
Czasem zastanawiam się, czy te pierwsze symptomy to próba ostrzeżenia przed czymś większym. Albo może to tylko taka gra wstępna organizmu przed poważniejszym atakiem.
Co boli podczas przeziębienia?
Głowa. Ciężka, pulsująca. Jakby ktoś w środku uderzał młotkiem o kowadło. Kowal myśli. Czerwony żar, ogień w skroniach. A świat płynie, faluję. Nieostry.
-
Ból głowy. Taki tępy, rozlewający się. Jak mgła. Szara mgła. Zasnuwa myśli. Utrudnia oddychanie. Duszne. Duszne powietrze.
-
Mięśnie. Łamią. Każdy ruch. Każdy najmniejszy gest. Ból w plecach. Jakbym nosiła na sobie worek kamieni. Sypki piasek. Ciągnie w dół. W dół, w ciemność.
Listopad 2023. Zimno. W domu ciemno. Tylko lampa świeci. Bladym, żółtym światłem. Pada deszcz. Stuka o szyby. Monotonnie. Jak bicie serca. Bolesne. Słabe.
- Kości. Bolą kości. Szczególnie nogi. Długie, zimne nogi. Chciałoby się je zawinąć w ciepły koc. Schować. Zapomnieć.
W kuchni stoi herbata. Z cytryną i miodem. Mama zawsze robiła mi taką herbatę. Kiedy byłam chora. Mama… Tęsknię.
- Stawy. Sztywnieją. Trudno się poruszać. Trudno wstać. Trudno żyć. Wszystko boli. Wszystko przeszywa ból.
Ten ból. Ostry. Głęboki. Wgryza się w ciało. Jak dzikie zwierzę. Rozdziera. Niszczy. Ból. Ból. Ból.
A poza tym katar, gardło drapiące. Jak papier ścierny. I gorączka. Pali. Od środka. Spala. Na popiół.