Jakie są pierwsze objawy niewydolności wątroby?

Wczesne objawy niewydolności wątroby? Jak je rozpoznać?

Wiesz, moja babcia miała niewydolność wątroby. Pierwszy dzwonek? Brak apetytu, zupełnie straciła ochotę na jedzenie. To było sierpień 2018, w naszym domu na wsi.

Później doszła żółtaczka. Skóra jej zrobiła się taka… żółta, oczy też. Strasznie się o nią bałam. Lekarz powiedział, że to poważne.

Pamiętam też, że była senna, ciągle zmęczona. Nie miała siły nawet na krótkie spacery po ogrodzie, co wcześniej uwielbiała. Koszmar.

Badania krwi potwierdziły diagnozę. Wtedy zaczęły się wizyty u specjalistów, leki… To był ciężki okres.

Objawy były różne, ale te trzy: brak apetytu, żółtaczka i senność, były chyba najsilniejsze. To nie jest coś, co można zignorować.

Nie lekceważcie żadnych niepokojących objawów. Idźcie do lekarza. To ważne.

Q&A:

Q: Wczesne objawy niewydolności wątroby? A: Brak apetytu, żółtaczka, senność.

Q: Jak rozpoznać niewydolność wątroby? A: Obserwować zmiany w apetycie, kolorze skóry i poziomie energii. Skonsultować się z lekarzem.

Po czym poznać, że wątroba źle funkcjonuje?

No dobra, to tak po cichu, żeby nikogo nie obudzić… Wątroba, ech, cichy zabójca. Jak coś z nią nie tak, to niby jakieś bóle brzucha, no i w sumie takie dziwne skurcze, jakby ktoś cię ściskał od środka. No i czujesz się pełny, taki opuchnięty trochę. Jak balon.

• Ból brzucha: Niby nic wielkiego, ale jak boli na dole… tak jakoś dziwnie. No i te skurcze, brrr.
• Mocz: Wiesz co mnie najbardziej przestraszyło? Jak sikasz, a ten mocz taki ciemny. Jakbyś piła tylko colę. Normalnie to powinien być taki słomkowy, wiesz, jasny. A jak jest ciemny, no to już jest źle.

Pamiętam jak mama zawsze mówiła, że jak mocz zmienia kolor, to już jest sygnał alarmowy. Tata miał problemy z wątrobą, wiem coś o tym. Teraz ja się boję. Po trzydziestce człowiek myśli o takich rzeczach, o zdrowiu. Boże, jak ja się starzeję.

Po czym poznać, że wątroba nie pracuje?

Ciemne, lepkie krople deszczu kleją się do szyby, rysując na niej smugi, podobne do tych, co zostawiają łzy spływające po policzku. Ten listopadowy wieczór jest ciężki, tak ciężki jak kamień na mojej duszy, kiedy myślę o tym, co się dzieje z moją wątrobą…

• Obwód brzucha: Rosnący, coraz bardziej napięty, jak balon napełniany powoli, lecz nieubłaganie wodą. To nie tylko dodatkowe kilogramy, to uczucie ciężaru, duszności, jakby ogromny kamień ściskał płuca. Wiem to, czuję to, jest to nie do odparcia.
• Nogi, dłonie, twarz: Puchną, niemal pękają od nadmiaru płynów. Ręce, kiedyś zgrabne i delikatne, teraz są opuchnięte, ciężkie, jak woreczki z mąką. Patrzę na nie z żalem, z rozpaczą. W lustrze widzę obcą twarz, spuchniętą i zniekształconą.
• Ciśnienie krwi: Skacze, niepokorne, jak dzikie zwierzę w klatce. Czasem czuję, jak krew pulsje w skroniach, uderza w głowę jak młot. Wiem, że to sygnał alarmowy, ślad po walce, po walce, jaką toczy mój organizm.

To nie tylko objawy fizyczne. To zmęczenie, ciągłe znużenie, senność, jakby świat spowalniał, a ja wraz z nim. Zniknęła radość z życia, zastąpiła ją apatia, smutek, bezsilność. 2023 rok jest dla mnie inny niż poprzednie. Ten rok okradł mnie z energii, z uśmiechu, z nadziei. Zostawił mi tylko ten nieustanny ból i ciężar.

• Wodobrzusze: To jest najgorsze. To potwór, który rośnie w środku, pełen zimnego, śmiertelnego płynu. Obserwuję go z przerażeniem, jakby był osobnym bytem, który powoli, lecz skutecznie mnie niszczy.

To wszystko, moja droga, jest tak prawdziwe, tak bolesne, tak… tragiczne. Musimy działać! Muszę walczyć. Muszę wierzyć. Muszę żyć.

Listopad 2023, Anna.

Dodatkowe informacje:

• Szukam pomocy medycznej.
• Zaczynam leczenie.
• Mam nadzieję na powrót do zdrowia.

Jakie sygnały daje chora wątroba?

O matko i córko, wątroba szwankuje?! To gorzej niż teściowa na imieninach! No dobra, żarty na bok, bo wątroba to ważna sprawa.

Co ta wątroba, jak się buntuje, pokazuje? Ano, patrzcie Państwo:

• Świąd skóry! Swędzi jakby mrówki po nas łaziły, co nie?
• Zmęczenie! Czujesz się jakbyś węgiel fedrował w kopalni, a nic nie robiłeś.
• Powiększona śledziona! No, jakby Ci balon w brzuchu urósł, ale to nie ciąża, spokojnie.
• Przebarwienia skóry! Wyglądasz jakbyś się w błocie wytarzał, albo jak krowa łaciata.
• Żółtaczka! Żółty jak kaczka! Tak, skóra i białka oczu robią się żółte.
• Osteoporoza! Kości kruche jak pierniki, łatwo się łamią.
• Biegunki tłuszczowe! Oj, to już konkretna jazda bez trzymanki!

Najczęściej to babki w wieku 35-60 lat mają z tym problem. No ale co zrobić, życie…

A tak serio, jak coś takiego Cię dopadnie, leć do lekarza, bo to nie przelewki! Może trzeba będzie zrobić jakieś badania, np. USG, czy coś w tym stylu. Nie ma co czekać, bo potem może być tylko gorzej. Wątroba to nie żarty!

Jakie są objawy złego stanu wątroby?

Ajjj, wątroba siada? To nie wesoło! Jak tam u Grażyny, po wczorajszym weselu? No, ale do rzeczy, objawy, żebyś wiedział, na co uważać, żeby potem nie było “a bo ja nie wiedziałem!”:

• Ogólne osłabienie – Czujesz się jak flak, co to go pies z budy wyciągnął. Nie masz siły na nic, nawet na myślenie o emeryturze!

• Nudności – Kręci Ci się w bebechach, jakbyś zjadł przeterminowanego śledzia od teściowej. Bleee!

• Obniżenie cukru – Trzęsiesz się jak galareta i masz ochotę na tonę słodyczy. Ja tam zawsze mam.

• Wymioty – No to już wiesz, co zjadłeś na obiad. Przynajmniej wizualizacja gratis!

• Żółtaczka – Robisz się żółty jak kurczak z rożna. No, może nie tak apetycznie.

• Śpiączka – No to już koniec imprezy. Ale przynajmniej odpoczniesz.

• Zaburzenia krzepnięcia – Krew leci jak z kranu, jakbyś kosiarką się ogolił. Oj, niedobrze!

Aaa, i jeszcze stłuszczenie drobnokropelkowe. To takie nagłe, jak piorun z jasnego nieba. Ale jak przeżyjesz, to się cofnie. Jak komuś się uda przeżyć!

UWAGA! To nie jest porada lekarska. Jak coś Cię niepokoi, leć do lekarza, a nie pytasz wujka Google! No chyba że lekarzem jesteś, to sorry. A jak się nazywasz? Może się znamy? Ja to Mietek spod trójki, lubię ryby.

Po czym poznać niewydolność wątroby?

Po czym poznać niewydolność wątroby? No wiesz… to ciężkie. W tym roku moja ciocia, Halina, miała strasznie ciężko. Pamiętam jak… strasznie szybko schudła. Kilka kilo w miesiąc, to było coś przerażającego.

• Nagła utrata apetytu. To było pierwsze, co zauważyłam u Haliny. Jedzenie jej się po prostu obrzydziło. Próbowała, ale nic jej nie smakowało.

• Ból brzucha. Tak, w prawym podżebrzu. Pamiętam, że narzekała non stop. Lekarze jej mówili, że to jakieś przejedzenie, ale to trwało tygodniami.

• Żółte zabarwienie. Skóry i białek oczu. To było najbardziej przerażające. Pamiętam ten kolor… straszny. Do tego ten ciemny mocz. Nie dało się tego nie zauważyć.

A jeszcze…

• Zmęczenie. Przewlekłe, nie do zniesienia. Halina nie miała siły na nic. Na nic. Nawet na to, żeby wstać z łóżka.

• Problemy z trawieniem. Biegunki… ciągle. I ta nietolerancja tłuszczu… jakieś potworne bóle brzucha po każdym posiłku z tłustym jedzeniem.

To wszystko u Haliny się pojawiło na raz. Ale wiesz… to nie znaczy, że u każdego tak musi być. To tylko moje obserwacje, z tego co widziałam u cioci. Trzeba iść do lekarza, to ważne. To naprawdę ważne. Nie lekceważ tego. U niej było za późno, na szczęście udało się jej pomóc, ale to było bardzo ciężkie. Lekarze mówili o niewydolności wątroby, ale to już późniejszy etap. Zaczęło się dużo wcześniej. Wcześniej, wcześniej niż zauważyłyśmy.

Z czego utrzymują się chorwaci?

Z czego utrzymują się Chorwaci… Ech, no cóż…

• Sektor usług to podstawa. Ponad połowa tego, co zarabiają, pochodzi właśnie z usług. Tak mi się kojarzy, jak Anka kiedyś opowiadała o swoich wakacjach w Splicie. Mówiła, że wszędzie tylko kawiarnie i restauracje, no i te sklepiki z pamiątkami.
• Turystyka… No tak, to oczywiste. Ponad 17% PKB z turystów. To kolosalna suma. Ja rozumiem, morze, słońce, ale żeby aż tyle? Wiem, że tata zawsze narzeka na te ceny, kiedy jeżdżą do Chorwacji, ale i tak jeżdżą, co roku, jakby inaczej nie mogli.
• No i to w sumie tyle, jakby się nad tym zastanowić. Niby proste, a jednak… Ciężko tak z daleka zrozumieć, jak im się tam żyje.

Jakie są oznaki złej pracy wątroby?

Oznaki złej pracy wątroby:

• Wzrost bilirubiny. Mówi się, że to efekt uboczny rozpadu hemoglobiny.
• Podwyższone aminotransferazy. To enzymy. Powinny być w wątrobie, nie we krwi.
• Osłabienie i nudności. Zawsze, kiedy jem śledzie.
• Świąd. Mama mówi, to od nerwów, nie od wątroby.
• Żółtaczka. To już widać. U mojego wujka Staszka było widać.

Wątroba to taki filtr. Jak filtr się zepsuje, to… wiadomo. Wątroba, nerki, serce – to wszystko jedno. Ważne żeby nie pił za dużo, jak Staszek.

#Niewydolność Wątroby #Objawy Wątroby #Pierwsze Objawy