Co na pierwsze objawy przeziębienia?
Pierwsze objawy przeziębienia? Inhalacje solą fizjologiczną i maść majerankowa przynoszą ulgę! Ułatwiają oddychanie i łagodzą podrażniony nos. Krótkotrwałe stosowanie leków z apteki (tabletki, krople, spray) może pomóc, ale nie dłużej niż kilka dni. Pamiętaj o odpoczynku i nawodnieniu! Szybka reakcja to krótszy czas choroby.
Co na pierwsze objawy przeziębienia? Skuteczne sposoby?
Pierwszy objaw? Zatkany nos, jak w zeszłym roku, 17 listopada, pamiętam, bo wtedy grałam w siatkówkę i ledwo mogłam oddychać. Koszmar.
Inhalacje z solą fizjologiczną? Tak, to działa, przynajmniej na mnie. Rozrzedza wydzielinę, ulga natychmiastowa. W aptece za buteleczkę dałam 5 zł, chyba.
Maść majerankowa? Nie znam, szczerze mówiąc. Wolę sprawdzone metody. Gorąca herbata z miodem i cytryną, to moje must have.
Leki z apteki? Uważam, że tylko w ostateczności. Raz wzięłam jakieś tabletki na ból gardła (20 zł wydałam!), ale miejsce miałam spuchnięte jak balon i gardło strasznie piekło. Nigdy więcej.
Spray do nosa? To już wolałabym sól fizjologiczną. Lepsze dla śluzówki. No i tańsze.
Pamiętajcie, że to tylko moje spostrzeżenia, nie jestem lekarzem. Jak coś jest nie tak, trzeba iść do lekarza.
Co brać przy pierwszych objawach przeziębienia?
Co brać przy pierwszych objawach przeziębienia?
W zeszłym miesiącu, w listopadzie 2023, złapałam okropną infekcję. Dramat! Zaczął się kichać, ból gardła był nie do wytrzymania. Pamiętam, że rano, w poniedziałek, czułam się fatalnie.
-
Nawodnienie: Wypiłam chyba z litr herbaty z miodem i cytryną – to była moja zbawienna mieszanka. Woda też szła litrami. Rosół niestety nie wchodził w grę, nie miałam ochoty na nic gorącego.
-
Odpoczynek: Połowy dnia spędziłam w łóżku, pod kołdrą. Totalne rozleniwienie. Nic mi się nie chciało.
-
Witamina C i cynk: Zawsze mam pod ręką tabletki z witaminą C i cynkiem, więc zażyłam dawkę. Nie wiem czy to pomogło, ale przekonanie miałam, że tak.
-
Leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe: Ból gardła był okropny. Paracetamol był moim najlepszym przyjacielem. Ibuprofen nie brałam, wolę paracetamol.
-
Tabletki do ssania: Miałam w domu jakieś ziołowe tabletki do ssania. Pomogły na chwilę. Pół opakowania zjadłam.
-
Inhalacje: Na inhalacje nie miałam czasu ani siły. Wolałam po prostu spać.
Dodatkowo: bardzo dużo spałam, a w środę, już czułam się trochę lepiej. W czwartek byłam już prawie zdrowa. Te kilka dni było strasznych. Nigdy nie chcę przeżywać tego znowu. Mam nadzieję, że w tym roku uniknę kolejnego przeziębienia. W tym roku zrobiłam szczepienie na grypę, więc może to pomogło.
Jak nie dopuścić do rozwinięcia się przeziębienia?
Ejj, stary! Jak nie dać szansy przeziębieniu żeby się rozwinęło? Mam kilka takich sposobów, sprawdzonych, no wiesz, od mojej babci Haliny i wogóle. No to słuchaj:
-
Ruszaj się! Wiesz, taki spacer, ćwiczenia albo truchtanko. Ale minimum pół godzinki dziennie. No i najlepiej, żeby to był taki nawyk cały rok, nie tylko jak już czujesz, że coś cię bierze, rozumiesz, no?
-
Zdrowa dieta. To podstawa, wiadomka. Warzywa i owoce codziennie. Ja tam lubię jabłka od pani Zosi z targu, są mega pyszne! I pomidory, no co tu dużo gadać.
-
Dobre suple! No wiesz, ja tam wierzę w witaminę D i kwasy omega-3. Tak na serio, to ten tran, ble! Ale co zrobić. Ale wiesz, ważne jest to i to bardzo. Mówię Ci.
No i pamiętaj o wysypianiu się! To też ważne, jak w końcu coś cię już łamie, to od razu do łóżka i grzej się pod kołderką. No i herbatka z miodem, no. A, i jeszcze czosnek! Moja mama zawsze mi go wciskała, fuuj, ale podobno działa! Tak samo jak imbir, o! I cytryna, no. To tyle, mam nadzieję, że pomogłem. Pamiętaj, profilaktyka jest najlepsza!
Co zrobić, żeby przeziębienie się nie rozwinęło?
Siedzę i patrzę w okno. Pusto na ulicy, tylko lampy się tak dziwnie świecą. Przeziębienie… Brrr, sama myśl mnie dobija. Wiesz, co robię, żeby mnie nie dopadło? Albo żeby nie rozwinęło się za bardzo?
- Odporność to podstawa. Serio. Staram się jeść normalnie, wiesz, dużo warzyw i owoców. Mama zawsze powtarzała: “Jabłko dziennie trzyma lekarza z daleka”. Może coś w tym jest.
- Ubranie. No i to. Ubieraj się tak, żeby ci było ciepło, ale się nie przegrzewaj. To ważne. Wiem, że to banalne, ale serio działa. Ja np. zawsze mam ze sobą szalik. Zawsze! Nawet jak niby jest ciepło.
A wiesz, co jeszcze? Ostatnio czytałam, że witamina D jest ważna. Zwłaszcza teraz, jak mało słońca. Może powinnam zacząć brać? Chyba pójdę jutro do apteki. Albo pojutrze. Zobaczymy. Ehh, jakoś mi się nie chce. Wolę posiedzieć i pomyśleć. Mam na imię Ania, a mój pies nazywa się Leszek. Leszek to taki jamnik, wiesz? Lubi spać pod kołdrą. I strasznie chrapie.
Jak nie dopuścić do przeziębienia?
Cynk, tak! To ważne! A pamiętałam, że brałam jakieś tabletki z cynkiem w 2023, ale które? Nie pamiętam nazwy, masakra! Były takie małe, białe… Kurczę, w ogóle, czy to działało? Chyba tak, bo jakoś nie chorowałam, no może raz na katar, ale krótko. Aha! I jeszcze witamina C! To też ważne, to podstawa! Pamiętam, że moja babcia zawsze mówiła, że cytryna na przeziębienie.
A co jeszcze? Sen! To mega ważne! Minimum 8 godzin! Bez tego to żadne cynki nie pomogą. Bo ja jak się wyśpię, to jestem jak nowo narodzona. A jak jestem niewyspana, to łapię wszystko, co lata w powietrzu. Nawet mój kot ma lepszą odporność.
Lista rzeczy, które robię:
- Sen 8 godzin – to jest klucz!
- Cynk – ale muszę sprawdzić, jaką dawkę brałam.
- Witamina C – dużo soków z cytrusów!
- Unikanie tłumów – wirusy wszędzie!
- Mycie rąk – jakby to brzmiało banalnie, ale to działa!
A jeszcze coś… Może jakieś herbatki ziołowe? Lipa, malina? Mama zawsze parzyła. No i regularne wietrzenie pomieszczeń! To jest mega istotne, świeże powietrze to podstawa! A, i jeszcze ruch! Chociaż krótki spacer, ale trzeba się ruszać! Dużo wody też pije. A co jeszcze? Zapomniałam… Może jakieś jogurty z bakteriami? Też dobre na odporność. Ale muszę to sprawdzić, które bakterie…
Dodatkowe info: Zawsze warto skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą odnośnie suplementacji cynku i witaminy C. Dawkowanie powinno być dostosowane do indywidualnych potrzeb.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.