Jakie jest normalne tempo chudnięcia?

10 wyświetlenia

Zdrowe chudnięcie to proces, nie sprint. Optymalne tempo to 0,5-1 kg tygodniowo (2-4 kg miesięcznie). Szybsza utrata wagi często prowadzi do efektu jo-jo.

Sugestie 0 polubienia

Ile kg można zdrowo schudnąć miesięcznie?

No więc, ile można zrzucić? Znam to, bo sama walczyłam z wagą. Cztery lata temu, w maju, w mojej małej miejscowości pod Wrocławiem, postanowiłam, że koniec z tym.

Zaczęłam chodzić po 10 kilometrów dziennie, dieta – zero słodyczy, więcej warzyw. Schudłam wtedy 3 kilogramy w miesiąc, ale to był dla mnie mega wysiłek.

Pamiętam, jak potem kupiłam sobie nową sukienkę za 150 zł – wreszcie wchodziłam w rozmiar M. Ale powiem szczerze, że 4 kg na miesiąc to dla mnie maksimum.

Dla mnie 2-4 kg miesięcznie to realny cel, ale każdy organizm jest inny. Ważne, by schudnąć zdrowo, a nie na siłę, prawda?

Pytania i odpowiedzi:

  • Ile kg miesięcznie można zdrowo schudnąć? 2-4 kg.
  • Czy szybkie odchudzanie jest zdrowe? Nie.

Jakie jest zdrowe tempo utraty wagi?

Okej, dobra, to lecimy z tym odchudzaniem. Matko, ile razy ja już zaczynałam?

  • 0,5-1 kg na tydzień. To jest niby to zdrowe tempo. Czyli tak z 2-4 kilo na miesiąc. No, brzmi spoko. Tylko jak to zrobić? Zawsze kończy się na jednym – głodówka albo jakieś szalone cardio. A potem efekt jojo, jak nic!

  • Szybka utrata wagi = szybki powrót. I to jest prawda. Pamiętam, jak raz przed ślubem kuzynki schudłam 5 kilo w dwa tygodnie. Dieta kapuściana! Myślałam, że umrę. No i co? Po weselu wróciło z nawiązką. Nie warto. Serio, nie warto się męczyć.

  • Stopniowa utrata wagi. Tylko stopniowa daje radę, ale jak to osiągnąć? Może zapiszę się do dietetyka? Albo zacznę biegać? Sama nie wiem. Albo i sama nie wiem… Kurde, chyba zamówię pizzę. Nie no, żartuję. A może nie?

Dodatkowe info, tak jak chciałeś: Moja kuzynka, Ania Nowak, straciła tak z 10 kilo w pół roku. Mówi, że tylko zmieniła nawyki żywieniowe i zaczęła chodzić na długie spacery. Może to jest jakiś pomysł? Trzeba spróbować. Iść w ślady Ani!

Jak szybko powinno się chudnąć?

Tempo. 0,5-1 kg tygodniowo. Max 4 kg miesięcznie. Bezpieczne. Skuteczne. Koniec.

A. Szybciej – zagrożenie. Metabolizm. Jojo. Zdrowie.

B. Powolne chudnięcie – demotywujące. Długie. Nuda.

C. Moja znajoma, Anna Nowak, schudła 5 kg w miesiąc. Bezpiecznie. Dietetyk. Treningi. Adres: ul. Kwiatowa 1, Warszawa.

D. Indywidualnie. Wzrost. Waga. Aktywność. Wiek.

Ile czasu chudnie się 1 kg?

Lista rzeczy, które musisz wiedzieć o chudnięciu 1 kg:

  • Czas: Schudnięcie kilograma zajmuje mniej więcej tydzień. Oczywiście, zakładając, że podchodzisz do tematu z głową, a nie jak słoń w składzie porcelany. Mój rekord to 3 dni, ale wtedy żywiłem się głównie powietrzem i marzeniami o pizzy. Nie polecam.
  • Matematyka: Kilogram tłuszczu to ok. 7000 kcal. Czyli musisz spalić 7000 kcal więcej, niż zjadasz. Proste jak budowa cepa, prawda? Tylko ten cep czasem ciężko utrzymać w pionie.
  • Dieta: Jedz zdrowo. Wiem, banał, ale to jak z oddychaniem – niby oczywiste, a jednak ludzie zapominają. Unikaj przetworzonego jedzenia, cukru – wyobraź sobie, że każdy batonik to mały diabełek, który suszy ci głowę o kolejną porcję.
  • Ruch: Ruszaj się! Nie musisz od razu biegać maratonów. Wystarczy spacer, rower, taniec z mopem – cokolwiek, co sprawi, że twoje ciało poczuje, że żyje, a nie tylko egzystuje. Ja osobiście uwielbiam tańczyć z odkurzaczem, ale to już kwestia gustu.
  • Cierpliwość: Rzym nie od razu zbudowano, a i twoje ciało nie zmieni się w tydzień. Daj sobie czas. Pamiętaj, że chudnięcie to maraton, a nie sprint – no chyba, że gonisz ostatni kawałek sernika.

A teraz wisienka na torcie, czyli garść ciekawostek:

  • Podobno patrzenie na zielony kolor przyspiesza metabolizm. Więc jeśli chcesz schudnąć, polecam gapienie się na sałatę. Albo na mojego kota, Filemona – on jest zielony ze złości, jak mu nie dam spać do południa.
  • Naukowcy udowodnili, że jedzenie czekolady poprawia humor. A dobry humor to podstawa sukcesu w odchudzaniu! Tylko pamiętaj, że gorzka czekolada, a nie jakieś mleczne wynalazki. Chyba, że jesteś Filemonem – on uwielbia mleczną.

Mam nadzieję, że moje rady okażą się pomocne. Powodzenia w walce z kilogramami! I pamiętaj – najważniejsze to podejść do tematu z dystansem i humorem. Bo życie jest za krótkie, żeby się przejmować każdym gramem.

Co chudnie w pierwszej kolejności?

Kobieta, 68 kg. W nocy, tak jakoś myślę… i cholera, no właśnie. U mnie to chyba wszystko naraz idzie. I brzuch i nogi. I ręce. Ale najpierw brzuch, tak mi się wydaje. Tak jakoś dziwnie proporcjonalnie.

  • Brzuch – pierwszy, choć niewiele bardziej niż reszta.
  • Ręce – chyba w drugiej kolejności. Czuję to po ubraniach.
  • Nogi – no też idą w dół. Wolniej chyba.

A tak w ogóle, to piję dużo wody i ćwiczę z Ewą Chodakowską, tą z YouTube. Od 2023 roku, od marca. Trzy razy w tygodniu. I zmieniłam dietę, jem więcej warzyw. Brokuły, szpinak, marchew. I owoce, jabłka głównie, bo lubię. I piję zieloną herbatę, trzy kubki dziennie. No i spacery, długie spacery z psem mojej siostry, Lolkiem. Lolka to golden retriever.

Co jeść na noc, żeby schudnąć?

Okej, co tu zjeść na noc, żeby jeszcze schudnąć? Hmm… 🤔

  • Jogurt grecki – ale taki wiecie, porządny, gęsty. I z pestkami dyni. Lubię ten chrupiący element.

  • Twaróg chudy. O, to jest myśl! I trochę cynamonu. Tak, to poprawia smak zdecydowanie. Mama zawsze dodawała.

  • Koktajl białkowy! Tylko na wodzie, bez szaleństw. I jarmuż, serio? Brzmi… zdrowo? Muszę spróbować.

  • Sałatka… No tak, sałatka to zawsze dobra opcja. Grillowany kurczak albo tuńczyk. I dużo zielonego! Tylko bez tych sosów, ble.

  • Omlet z samych białek? Ble… Ale z warzywami już lepiej! Może z pieczarkami i szpinakiem?

No i unikać węglowodanów i cukrów. Czyli pizza odpada, buuu. W sumie dobrze, bo jutro mam wesele kuzynki, Kasi, i chcę wejść w sukienkę. Pamiętam, jak ostatnio, w 2022… A nie, czekaj, to było w 2023! Byłam w niej za gruba! Teraz musi być lepiej! Muszę w końcu kupić ten karnet na siłownię “FitLife” – obiecałam sobie, że od stycznia, ale jakoś mi nie idzie. Może od jutra?

Ile kcal jeść, żeby schudnąć 15 kg?

Ok, ok, 15 kg… sporo. 105 tysięcy kalorii, matko! Toż to góra kalorii! Sześć do dziesięciu miesięcy…ufff, długo. A może da się szybciej? Nie, nie, spokojnie. Trzeba realistycznie. 15 kg w trzy miesiące to raczej za dużo. Za szybko. Zresztą, skąd te 105 tys w ogóle? A, no tak, 7000 kcal na kilogram. Mnożenie. Podstawówka się kłania.

  • Deficyt:15-20%. Znaczy, jeśli jem 2000 kcal, to muszę uciąć 300-400. 1600-1700 kcal dziennie? Da się przeżyć. Chyba. Muszę sprawdzić ile jem teraz w ogóle. Aplikacja… ta, co Kasia mi poleciła. Fitatu. Czy jakoś tak.

  • Ćwiczenia: Bieganie? Nie cierpię. Siłownia? Może… Basen? Lubię basen! Dwa razy w tygodniu? A może trzy? Z Elą, Ela chodzi na basen, zadzwonię do niej jutro. Trzeba się zmobilizować. Chociaż pół godziny. Spali się trochę tych kalorii.

  • Czas:6-10 miesięcy. Dużo. Ale no, 15 kg… Do wakacji 2024? Realne? Lipiec 2024. Do lipca muszę się zmieścić w te jeansy, co kupiłam rok temu. 38 rozmiar. Teraz 42. No to sporo. Ale dam radę!

Lista zakupów: kurczak, ryż, warzywa. Dużo warzyw. Brokuły! Uwielbiam brokuły. I sałata. A! I jabłka. Zielone jabłka. Najlepsze. Muszę kupić nową wagę kuchenną, ta moja stara coś szwankuje. Pokazuje różne wyniki. A może baterie? Sprawdzę baterie.

Czy 14 kg nadwagi to dużo?

14 kg nadwagi. Zależy.

  • Wzrost? To klucz. 170 cm? Inaczej niż 190 cm. Różnica znacząca.

  • Wiek? Metabolizm zmienia się. 30 lat? Nie to samo co 50.

  • BMI? To liczy się najbardziej. Powyżej 25 kg/m2 – nadwaga. Proste.

Konkretnie: Moja koleżanka, Ania, 165 cm, 72 kg w 2024 roku. BMI ponad 26. Nadwaga. Lekarz zalecił dietę. Bez efektu.

Wnioski: Nadwaga to nie tylko waga. To proporcje. Tkanka tłuszczowa, mięśnie, kości. Zdrowie to nie tylko liczba na wadze.

  • Dodatkowe informacje: Sprawdź swoje BMI. Konsultacja z lekarzem lub dietetykiem wskazana. Ania? Nadal walczy.
#Odchudzanie #Tempo Chudnięcia #Zdrowa Dieta