Jakie badania krwi zrobić przy ciągłym zmęczeniu?

Jakie badania krwi przy przewlekłym zmęczeniu?

Dobra, to jedziemy z tym koksem. Jakie badania krwi przy tym okropnym, wiecznym zmęczeniu? Wiesz, takim, że człowiek wstaje rano i już jest wyczerpany…

No więc, z mojego doświadczenia (i nie mówię tu o jednym, samotnym przeziębieniu), to na pewno morfologia krwi. Bez tego ani rusz. Sprawdzić, czy nie ma jakiejś anemii, albo stanu zapalnego w organizmie. Pamiętam, jak mi wyszła kiedyś za niska hemoglobina. Niby nic, a ciągle spałam na stojąco.

Potem koniecznie jonogram. Magnez, potas, sód – te wszystkie pierwiastki mają ogromny wpływ na energię. Kiedyś miałam straszne skurcze nóg i ciągłe zmęczenie. Okazało się, że potas leżał i kwiczał. Po suplementacji odżyłam.

TSH – obowiązkowo. Tarczyca to szefowa od energii. Jak coś tam nie gra, to można zapomnieć o normalnym funkcjonowaniu. Mi jak wykryli niedoczynność, to myślałam, że już nigdy nie wstanę z łóżka. Koszmar.

No i jeszcze CRP, glukoza, nerki, wątroba, lipidy… Wiem, dużo tego, ale lepiej dmuchać na zimne. Poza tym, jak się ma komplet, to lekarzowi łatwiej zdiagnozować, co się dzieje. Ja zawsze robię taki kompleksowy pakiet raz na rok. Kosztuje trochę (ostatnio w grudniu w Diagnostyce zapłaciłam chyba coś koło 250 zł), ale wolę wiedzieć, na czym stoję. Znasz to powiedzenie, “lepiej zapobiegać niż leczyć”?

A na szybko, takie konkrety, jakby ktoś potrzebował:

• Morfologia krwi obwodowej
• Jonogram (sód, potas, magnez…)
• TSH (tarczyca)
• CRP (stan zapalny)
• Glikemia (cukier)
• Nerki (kreatynina, mocznik)
• Wątroba (ALT, AST, bilirubina)
• Lipidogram (cholesterol, trójglicerydy)

Pamiętaj, to tylko sugestie. Najlepiej pogadać z lekarzem, on najlepiej doradzi, jakie badania będą dla Ciebie najbardziej odpowiednie. Zdrowia życzę, bo to najważniejsze!