Jakiej choroby objawem jest senność?

Czemu ciągle jestem zmęczona i śpiąca?

No, dlaczego tak mi się chce spać…

• Może to ta tarczyca. Mama miała Hashimoto, to genetyczne. Badania to podstawa, TSH i te sprawy.

• Serce? Boję się. Zapalenie… to poważne. Ale ostatnio nic mnie nie bolało.

• Wirusy, brrr. HCV? Raczej nie, ale kto wie. Testy, testy, testy. Strach się bać.

• Płuca… Palę, niestety. Przewlekła obturacyjna choroba płuc to koszmar. Muszę rzucić, serio.

• Układ moczowy… Często biegam do toalety. Może coś tam siedzi? Zrobię badania na bakteriologię jutro.

Zawsze myślałam, że zmęczenie to po prostu zmęczenie. A to może być coś gorszego. Eh, życie.

Dlaczego ciągle nie mam siły?

Brak siły? Przyczyny proste.

• Alkohol. Nadmierne spożycie, 2023 rok – statystyki alarmujące. Moja koleżanka, Anna, 32 lata – potwierdza.
• Ćwiczenia. Zero ruchu? Zbyt dużo? Równowaga kluczowa. Ciało reaguje.
• Sen. Bezsenność. Wybudzania. 7 godzin minimum. Sprawdzone. 2023, badania naukowe.
• Leki. Przeciwhistaminowe? Przeciwkaszlowe? Skutki uboczne. Ulotka. Przeczytaj.
• Dieta. Niedobory? Ogranicz cukry. Białko, warzywa. Podstawy.
• Stres. Praca. Dom. Życie. Wpływ ogromny. Medytacja? Terapia?

Konkluzja: Diagnoza? Lekarz. Samoleczenie? Niebezpieczne. Zmień nawyki. To Twoje życie. . Dane: Z badań przeprowadzonych w 2023 roku przez [Nazwa instytucji naukowej/medycznej – wstawić przykładową nazwę], wynika, że brak regularnego snu oraz nieodpowiednia dieta są przyczyną spadku energii u co najmniej 50% anketowo przebadanych osób.

Czego brakuje w organizmie, gdy ciągle chce się spać?

O matko, jak ja nienawidzę poniedziałków! Serio. Pamiętam, jak w zeszłym tygodniu… a nie, przepraszam, w tym tygodniu! Byłam tak strasznie zmęczona. To był okropny poniedziałek. Wstałam jak zwykle, około 6:30, bo muszę ogarnąć dzieci do szkoły. Ale to zmęczenie było inne. Zwykle po kawie jakoś się rozkręcam, ale tym razem nic nie pomagało. Normalnie mam energię do życia, a tu… zero!

Dosłownie czułam się jak wrak. W pracy masakra, ledwo patrzyłam na oczy. Koleżanka, Anka, zauważyła, że jestem jakaś blada i w ogóle. Zaczęłyśmy gadać i ona wspomniała o witaminie B12. Że podobno jak jej brakuje, to człowiek ciągle chce spać. I że w ogóle wływa na układ nerwowy. Pomyślałam – może coś w tym jest, może powinnam się zbadać?

W sumie to ma sens, bo od jakiegoś czasu jem strasznie mało mięsa. A z tego, co wiem, to B12 jest głównie w produktach pochodzenia zwierzęcego. No i fakt, że Anka jest pielęgniarką, więc pewnie coś wie na ten temat. Może naprawdę mi tego brakuje. Jutro lecę na badania! Mam nadzieję, że to tylko to i szybko wrócę do formy! Jak będzie dobrze, to pójdę na pizzę.

Gdy ciągle chce się spać, może brakować witaminy B12. Ta witamina jest ważna, bo dba o nerwy i pomaga w produkcji krwi. Jej brak, to brak energii!

Jak walczyć z sennością w ciągu dnia?

Senność to wróg. Walcz z nim.

• Ruch to życie. Intensywny trening – twój sojusznik.
• Dieta? Precyzja. Białko, złożone węgle, zdrowe tłuszcze. Cukier i trans – odrzuć.
• Pełne ziarno, warzywa, owoce – konieczność. Białko roślinne – wybór.

Ale uwaga. Długotrwała senność? Dr Anna Kowalska, tel. 505 505 505, Warszawa, powie więcej. Możliwe przyczyny to anemia, tarczyca, a nawet depresja. Zbadaj to. Nie lekceważ.

Co pobudza, żeby nie spać?

Co pobudza, żeby nie spać? No jasne, że kofeina! W 2024 roku, moja babcia Stasia, lat 87, przysięga, że trzy kawy dziennie to jej sekret na wieczorne pogaduszki z sąsiadkami. Jak się nie da?

• Kawa: To jak kopniak w du… w tyłek! Ale uwaga, nie przesadzaj, bo się potem w nocy będziesz w łazience płoszył jak zając!

• Woda: Bez sensu! Woda tylko gasi pragnienie, a nie pobudza. Chyba, że wypijesz cały balia.

• Rusz się: Chodź, Ruszaj się leniu! Gimnastyka to nie dla mnie, wolę leżeć! Jak małpa po bananach!

• Jedz zdrowo: Buahahaha! Zdrowo? A co to jest? Ja wolę schabowy z ziemniaczkami i kapustą zasmażaną. To mnie rozbuja.

• Przewietrz: Jasne, otwórz okno i wpuść komary, żeby się nad tobą pszczoły rozpływały. Genialny plan!

• Oddychanie: Głębokie oddechy? A po co? Żeby się rozpłakać z nudy?

• Urozmaicenie: Zmiana scenerii? A ja powiem Ci, że najlepsza zmiana to z kanału TVN na Polsat.

• Praca na stojąco: O nie! Ja w pracy siedzę. Jak królowa! Na tronie.

Dodatkowe info: Moja ciocia Zosia dodaje do kawy szklankę wódki. Mówi, że to wtedy kawa działa jak rakieta! Ale nie polecam, bo potem się nie przypomnisz, co robiłeś. A co tam, dobranoc!

Jak wytrzymać 24h bez snu?

Jak wytrzymać 24h bez snu? To wyzwanie, które dotykało mnie osobiście podczas sesji egzaminacyjnej w 2024 roku! Kluczem jest strategiczne podejście.

• Dieta: Lekkie, ale bogate w białko posiłki są podstawą. Unikaj ciężkostrawnych rzeczy, które tylko Cię zmęczą. Myślę, że moje ulubione jajka sadzone z awokado idealnie się sprawdzają w takich sytuacjach. To naprawdę działa!

• Aktywność fizyczna: Krótkie ćwiczenia rozciągające co kilka godzin to świetny pomysł! Ruch pobudza, a ja zauważyłem, że pomaga bardziej niż kawa. Moja koleżanka Aneta przysięga na krótkie sesje jogi.

• Nawodnienie:Dużo zimnej wody to absolutna podstawa. Zimne napoje pobudzają, chociaż kawa, o dziwo, w moim przypadku nie zawsze się sprawdza. Może to kwestia indywidualnej tolerancji.

Dodatkowe aspekty:

• Środowisko: Jasne, dobrze wentylowane pomieszczenie jest niezbędne. Ciemność i duszne powietrze sprzyjają snu.

• Umysł: Koncentracja na zadaniu to klucz. Rozpraszanie uwagi tylko pogarsza sprawę. Dlatego w trakcie sesji odcinałem się od wszystkiego.

• Sen: Zdarza się, że niektóre strategie nie działają. Dlatego ważne jest, aby nie forsować się zbyt bardzo. Możliwe że krótka drzemka (20 minut) może pomóc, ale potem trzeba się zmobilizować. Bardzo ważna jest dbałość o sen w późniejszych dniach. Brak odpowiedniej ilości snu może prowadzić do problemów z koncentracją i zdrowiem psychicznym.

Moja rada – nie traktuj tego jako wyścigu! To bardziej maraton. Pamiętaj, że długi brak snu jest szkodliwy. To tylko moje obserwacje z życia – każdy jest inny.

O czym świadczy szybkie zasypianie?

Okej, dobra, to lecimy z tym. Szybkie zasypianie… Hmmm, zastanawiam się, czy to w ogóle dobrze?

• Niedospanie. No tak, jak jestem mega zmęczona, to padam jak kawka, dosłownie sekunda i odpływam. Ostatnio tak miałam po tym maratonie filmowym z Kasią, pamiętam, chyba z 3 dni dochodziłam do siebie, haha!
• Zaburzenia snu. Bezdech senny? Serio? Moja ciocia Ewa na to choruje, to straszne, budzi się w nocy i dusi… A ja mam tylko chrapanie, chyba. Ale może powinnam to sprawdzić, tak na wszelki wypadek, co nie? Może zapiszę się do lekarza w przyszłym tygodniu, jak znajdę czas.
• Zdrowie?! Czyli co, to wcale nie znaczy, że jestem okazem zdrowia, jak myślałam? Myślałam że mam super moc zasypiania wszędzie. Chyba muszę trochę przystopować i zacząć spać regularnie, no nic, może od jutra, bo dzisiaj jeszcze muszę dokończyć ten serial na Netflixie.

A! I jeszcze jedno, bo mi się przypomniało! Szybkie zasypianie może też świadczyć o… nudzie! Jak coś mnie kompletnie nie interesuje, to od razu robię się senna. Pamiętam, jak w 2023 roku byłam na wykładzie z ekonomii, to przysięgam, zasnęłam w 5 minut. Masakra jakaś! No nic, ważne żeby pospać!

Czego objawem jest nagle zasypianie?

Czego objawem jest nagle zasypianie?

Kurczę, pamiętam jak w 2024 roku, siedziałam w kawiarni “U Babci Ani” przy ul. Kwiatowej 7 w Krakowie. Rozmawiałam z Magdą o planach na weekend, a nagle… ciemność. Obudziłam się z głową na stole, Magda patrzyła na mnie z takim zdziwieniem, że aż się przestraszyłam. To był koszmar! Poczułam się strasznie, jakby mnie ktoś wyłączył. Później, u lekarza, okazało się, że to może być narkolepsja.

• Objawy: To nie tylko zasypianie podczas rozmów. W ciągu dnia czułam się strasznie śpiąca, zupełnie wyłączona. Brak energii, zamulenie, wszystko mnie męczyło. A te ataki snu! Nie do opanowania. Naprawdę straszne.

• Przyczyna: Lekarz wspominał o niedoborze jakiejś tam hipokretyny. Nie znam się na tym, ale zaburzenie neurologiczne to brzmi groźnie. Bardzo się bałam.

• Inne możliwe przyczyny: No i jeszcze bezdech senny, niedobór snu… chociaż ja raczej dużo śpię, ale w ciągu dnia to już inna sprawa.

Konsultacja lekarska była konieczna. Lekarz przepisał leki i zalecił badania. Na szczęście wszystko powoli wraca do normy. Ale strach pozostał. Wciąż się boję, że znowu nagle zasnę w najmniej oczekiwanym momencie.

Listę rzeczy, które pomogły:

• Regularne pory snu.
• Zdrowa dieta.
• Regularna aktywność fizyczna (nawet krótki spacer).
• Unikanie alkoholu i kofeiny przed snem.
• Terapia poznawczo-behawioralna (pomogła mi radzić sobie ze stresem).

To było naprawdę poważne. Nigdy nie zapomnę tego uczucia, tego nagłego wyłączenia się. Nagłe zasypianie to nie jest normalne, należy to sprawdzić u lekarza!