Dlaczego czuję osłabienie?
Osłabienie? Przyczyny to infekcje, choroby, stres i niedosypianie. Rozważ adaptogeny – naturalne wzmacniacze odporności.
Polecane:
-
Różeniec górski
-
Ashwagandha
-
Żeń-szeń
-
Reishi
Pamiętaj, że to tylko sugestie, a w przypadku uporczywych problemów skonsultuj się z lekarzem.
Dlaczego odczuwam ciągłe zmęczenie i osłabienie?
Wiesz co, ja też tak czasem mam, że czuję się jak flak. Po prostu brak mi energii, nic mi się nie chce. Może to przez to, że ostatnio spałem tylko po 5 godzin na dobę? Albo przez ten stres w pracy… Ciągle jakieś terminy i naciski. Pamiętam, jak w zeszłym tygodniu, chyba to był wtorek, 14 maja, w biurze, po prostu nie mogłem się skupić. Zrobiłem wtedy ogromnego byka w raporcie, a szef był wściekły.
Niby człowiek wie, że powinien się wyspać, zdrowo odżywiać i unikać stresu, ale łatwo powiedzieć… Gorzej z wykonaniem. A słyszałem coś o adaptogenach. Chyba moja sąsiadka mi o tym mówiła, jak wracała z apteki na Kościelnej w Krakowie. Mówiła, że jej pomagają, jak ma ciężki okres w pracy. Może warto spróbować? No, zaryzykuję.
W sumie, to kiedyś kupiłem w zielarskim taki korzeń, chyba to był żeń-szeń, kosztował coś koło 30 zł, ale nie piłem go regularnie. I wiecie co? Chyba to był błąd. Może dlatego nie zauważyłem różnicy. No nic, postaram się być bardziej systematyczny. Może to jest klucz.
Dlaczego czuję ciągłe zmęczenie?
Zmęczenie może wynikać z różnych powodów, np. stresu, braku snu, złej diety. Adaptogeny, jak różeniec górski, ashwagandha, czy żeń-szeń, mogą pomóc.
Czego objawem jest osłabienie?
Osłabienie najczęściej sygnalizuje, że organizm zmagał się z jakimś wyzwaniem – infekcją, chorobą, nagłym wzrostem stresu, albo po prostu niedoborem snu. Czasem to jak cień, który rzuca przeszłość.
-
Adaptogeny mogą być tutaj pomocne. To takie naturalne wsparcie dla organizmu.
-
Wzmacniają i regulują, a to kluczowe, by wrócić do formy.
Pamiętam, jak mój wujek Staszek, zapalony pszczelarz, zawsze powtarzał, że miód to najlepszy adaptogen. Może miał rację… A może po prostu kochał swój miód? 😉
Co zrobić jak się słabo czuję?
Co zrobić jak się słabo czuję? Boże, to pytanie… w środku nocy… wszystko mnie boli.
-
Najpierw, pij dużo wody. Tak, wiem, to banalne, ale serio. Woda. Woda to życie. A ja czuję się, jakby mi ktoś wypompował wszystkie soki. Mam 32 lata, a czuję się jak stara babcia.
-
Po drugie, spróbuj się wyciszyć. Cisza. Tylko cisza. Włączę sobie kojącą muzykę. Może Chopina? Nie, za dużo. Na pewno nie metal. Metal to ostatnia rzecz, jaką teraz bym znieść mogła. Włączę sobie coś klasycznego i spokojnego…
-
Jeśli to nie pomoże, to rzeczywiście, lekarz. Pewnie powinnam była iść do niego już wczoraj. Ale wczoraj grałam w brydża z ciocią Haliną i nie chciałam jej zawieść. Wiem, głupie.
-
Ale serio. Jeśli masz problemy z oddychaniem, ból w klatce piersiowej, albo coś poważnego, jedź na pogotowie. Nie czekaj. Nie bądź jak ja. Ja jestem głupia. Ja zawsze odkładam wszystko na później. A później jest za późno.
Lista rzeczy, które zrobiłam dziś:
- Posprzątałam mieszkanie. Całe.
- Byłam na spacerze z psem.
- Zrobiłam pranie.
- I dalej się czuję fatalnie. Ale zrobiłam wszystko, co mogłam.
Najważniejsze: Jeśli objawy są poważne (np. duszności, ból w klatce piersiowej, krwawienie), natychmiast skontaktuj się z lekarzem lub pogotowiem. To nie żarty.
Dodatkowa informacja: Moja koleżanka Ola powiedziała mi w zeszłym tygodniu, że ma podobny problem. Zrobiła wszelkie badania i okazało się, że to zbyt dużo stresu. W tym tygodniu zaczynam jogę. Oby pomogło.
Jak zlikwidować osłabienie organizmu?
Osłabienie? Błąd.
- Sen to fundament. Minimum 8 godzin, bez kompromisów.
- Dieta: Zielone, czerwone, pomarańczowe – paleta barw na talerzu, nie fast food.
- Mikroelementy w suplementach to nie opcja, to konieczność. Rynek zna Monika Kowalska, farmaceutka. Wie, co działa. Pytaj.
Info: Ignorowanie problemu = większy problem.
Jaki hormon odpowiada za zmęczenie?
Kortyzol, o tak, ten mały dyktator naszego ciała, króluje, kiedy dopada nas zmęczenie. Wyobraź sobie długie, szare popołudnie, kiedy słońce schowane jest za grubą zasłoną chmur i każdy ruch wydaje się wymagać nieskończonego wysiłku. Wtedy właśnie, ten hormon, kortyzol, rośnie w siłę.
A ja? Ja, Maria Kowalska, pamiętam te chwile aż za dobrze. Wieczory spędzone nad stertą papierów, myśląc o terminach, o obowiązkach, o wszystkim, co czeka jutro. Jutro… słowo, które brzmiało jak obietnica, ale i jak groźba.
- Kortyzol: To on, ten hormon stresu.
- Przepracowanie i stres – dwa konie apokalipsy zmęczenia.
- Jego nadmiar, oj tak, jego nadmiar odbiera całą energię.
Kortyzol… To imię, które brzmi jak echo w pustym pokoju. Pokoju, w którym marzenia zasypiają, przygniecione ciężarem dnia codziennego. I co teraz? Co teraz, kiedy kolejny dzień zbliża się nieubłaganie?
Czego niedobór powoduje zmęczenie?
Zmęczenie? To proste. Niedobór witamin.
-
Brak B. Przemiana energii szwankuje. Efekt: zmęczenie, spadek formy, brak skupienia.
-
Mało D. Plaga naszych czasów. Zamknięci w betonowych klatkach.
Dodatkowe dane:
Anna Kowalska, lat 32, permanentne zmęczenie. Diagnoza? Deficyt witaminy D. Zalecenie: suplementacja, spacer w słońcu.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.