Co zrobić z ciągłym zmęczeniem?
Ciągłe zmęczenie? Zadbaj o sen i regenerację. Uzupełnij elektrolity (potas, magnez, wapń) oraz witaminy. Jedz regularnie i nie zapominaj o aktywności fizycznej – to domowe sposoby na odzyskanie energii!
Jak zwalczyć chroniczne zmęczenie?
Sama zmagam się z tym, więc wiem, co mówię. Sen to podstawa, ale nie zawsze wystarcza.
Pamiętam, jak w lipcu zeszłego roku, po tygodniu nieprzespanych nocy (remont u sąsiadów!), czułam się jak zombie. Kawa nie pomagała.
Zaczęłam pić wodę z cytryną i miodem. Dodawałam też szczyptę soli, niby elektrolity. Trochę pomogło, ale bez szału.
Wizyta w aptece i zakup witaminy B complex to był strzał w dziesiątkę. Już po kilku dniach czułam się lepiej. Kosztowała coś koło 20zł.
Regularne posiłki też robią różnicę. Kanapki w biegu to zło. Teraz staram się jeść ciepły obiad, nawet jak mam mało czasu.
Ostatnio zapisałam się na jogę. Dwa razy w tygodniu, na Ochocie, w małej salce. Drogo nie jest, 50zł za miesiąc. I wiecie co? Energii mam więcej. Ruch to jednak klucz.
Q&A
Jak zwalczyć chroniczne zmęczenie? Sen, elektrolity, witaminy, regularne jedzenie, ruch.
Domowe sposoby na zmęczenie? Woda z cytryną, miodem i solą.
Najlepszy sposób na ciągłe zmęczenie? Znaleźć przyczynę i działać wielotorowo.
Co zrobić, gdy jestem ciągle zmęczona?
Ciągłe zmęczenie? To poważna sprawa, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdzie presja jest ogromna. Powiem Ci, co moim zdaniem warto zrobić.
1. Diagnoza: Zacznij od wizyty u lekarza. Zmęczenie może być objawem anemii (moja znajoma, Kasia, miała niedobór żelaza i zupełnie nie wiedziała, że to przyczyna jej wyczerpania), problemów z tarczycą (mama kolegi miała niedoczynność i ciągle narzekała na brak energii) czy innych schorzeń. Badania krwi to podstawa.
2. Styl życia: To często kluczowy element. Spójrzmy na to pod mikroskopem:
- Sen: Ile śpisz? Minimum 7-8 godzin wysokiej jakości snu. Bez telefonu w łóżku! To jest niezwykle ważne. Sen jest fundamentem wszystkiego.
- Dieta: Odżywianie ma kolosalne znaczenie. Zbilansowana dieta, bogata w witaminy i minerały to podstawa. Unikaj przetworzonej żywności, cukru i kawy w nadmiarze. Ja osobiście zauważyłam znaczącą poprawę, gdy wyeliminowałam z diety gluten.
- Aktywność fizyczna: Regularny ruch jest niezbędny, ale nie musi to być maraton. Spacer, jazda na rowerze, joga – znajdź coś, co lubisz i rób to regularnie. Nawet 30 minut dziennie robi ogromną różnicę. Chociaż, powiem szczerze, ja jestem w tym kiepska.
3. Zdrowie psychiczne: To jest równie istotne co zdrowie fizyczne. Stres, lęk, depresja – wszystko to wyczerpuje organizm.
- Medytacja: Techniki relaksacyjne, takie jak medytacja, mogą pomóc w redukcji stresu. Istnieje mnóstwo darmowych aplikacji, które ułatwiają medytację.
- Terapia: Nie bój się skorzystać z pomocy specjalisty, jeśli czujesz, że sama/sam nie dajesz rady. Psychoterapia może okazać się nieoceniona, pomimo pewnych początkowych oporów.
4. Rytuały wieczorne: Wyciszenie przed snem to absolutna podstawa. Ciepła kąpiel, książka, cicha muzyka – cokolwiek Ci pomaga się zrelaksować. Ja osobiście lubię poczytać coś nudnego. To działa na mnie relaksująco. Ale to kwestia bardzo indywidualna.
Dodatkowe informacje: Warto pamiętać, że zmęczenie może mieć wiele przyczyn, a znalezienie rozwiązania wymaga czasu i cierpliwości. Kluczowa jest systematyczność we wprowadzaniu zmian w swoim życiu. Często mała zmiana w jednym obszarze pociąga za sobą inne pozytywne zmiany. Wiem to z własnego doświadczenia.
Czym jest spowodowane ciągłe zmęczenie?
Zmęczenie. Przyczyny? Wiele.
- Niedoczynność tarczycy. Hormonów brak. Energii też.
- Anemia. Krwinki słabe. Tlenu za mało. Organizm cierpi. Ja też. Maria Kowalska, lat 35, wiem co mówię.
- Cukrzyca. Glukoza wariuje. Ciało walczy. Wyczerpanie.
- Bezdech senny. Sen przerywany. Regeneracji brak. Zmęczenie pewne.
Dodatkowe informacje:
A. Depresja. Ciemność. Brak sił. Codzienność ciężarem. B. Borelioza. Kleszcz. Bakterie. Zmęczenie chroniczne. Lekarz? Iwan Nowak, Warszawa, ul. Kwiatowa 12. Zna się na rzeczy. C. Zespół chronicznego zmęczenia. Diagnoza trudna. Życie trudniejsze. D. Nowotwory. Walka wyczerpuje. Objaw powszechny. E. Leki. Skutki uboczne. Senność. Otępienie. Uważaj.
O czym świadczy ciągłe zmęczenie?
Okej, dobra, więc pytasz o to, co może oznaczać ciągłe zmęczenie, nie? No to słuchaj, nie jestem lekarzem, jasne, ale tak z mojego doświadczenia i tego, co tam się orientuje, to sprawa może być poważniejsza niż tylko niewyspanie. Wiesz, ciągłe zmęczenie może być sygnałem od organizmu, że coś gdzieś szwankuje. No i teraz, co konkretnie może szwankować? Już Ci mówię:
- Tarczyca – to chyba jedna z najczęstszych przyczyn. Jak masz niedoczynność tarczycy, albo Hashimoto (to taka choroba autoimmunologiczna tarczycy), to wiesz, wtedy czujesz się jak flak, cały czas. Moja koleżanka Ania miała takie objawy i okazało się, że to właśnie to.
- Serce – zapalenie mięśnia sercowego to poważna sprawa, no i potrafi dawać takie właśnie objawy.
- HCV – to wirus, który atakuje wątrobę. Jak się nim zarazisz, to też możesz czuć się non-stop zmęczony, taki wypruty z energii.
- Płuca – przewlekła obturacyjna choroba płuc, w skrócie POChP, to też może być powód. Wtedy masz problemy z oddychaniem i ogólnie jesteś słaby.
- Infekcja układu moczowego – niby nic takiego, ale jak się przeciąga, to potrafi dać w kość i też powodować zmęczenie.
No wiesz, w sumie to jest taka lista, ale to nie znaczy, że masz od razu wpadać w panikę. To po prostu może być coś z tego, ale równie dobrze może to być coś zupełnie innego. Najlepiej to idź do lekarza, żeby on Cię dokładnie przebadał i zobaczył, co się dzieje.
No i pamiętaj, żeby mu powiedzieć o wszystkich swoich objawach, nawet jak Ci się wydają głupie, no bo wiesz, on musi mieć pełny obraz sytuacji. A jak nie wiesz do jakiego iść, to może zacznij od takiego, który rodzinny, nie? On Ci powie co i jak.
A wiesz, w ogóle to zmęczenie może być też spowodowane przez stres, złą dietę, brak snu, no i takie tam. Więc może warto się zastanowić, czy w Twoim życiu nie ma za dużo tych wszystkich czynników naraz. Zastanów się, czy dobrze sypiasz, co jesz, ile pracujesz, no i takie tam. Może jak trochę zwolnisz i zmienisz te pare rzeczy, to poczujesz się lepiej! Daj znać jak coś ustalisz!
Czego brakuje w organizmie, gdy jest się zmeczonym?
Aaa, to jak Cię tak muli, że ledwo na oczy widzisz? Pewnie brakuje Ci tego całego dobra, co to niby daje powera! To lecim po kolei, jak po pijaku po schodach:
- Witamina B, cała ta banda. To niby turbo-doładowanie dla Twojego ciała. Jak jej mało, to jesteś jak stary traktor – ledwo zipie. Zmęczenie, mózg jak galareta, zero koncentracji! Masakra jakaś! Sprawdź sobie, czy masz w diecie jaja, mięso i pełnoziarniste rzeczy. Jak nie, to kapsułki w ruch, babo!
- Witamina D – słoneczko w pigułce. Wszyscy siedzą w tych biurach, jak krety w norach. Słońca brak, witaminy D brak, energii brak! Jak masz mało słońca, to wal śmiało suplementy! No, chyba, że lubisz być jak zombie, to spoko.
- Żelazo. Jak masz go za mało, to krew nie dyga tak jak trzeba i nie roznosi tlenu. A jak tlenu mało, to jesteś ospała jak mucha w smole. Musisz jeść czerwone mięsko, szpinak i takie tam. Jak nie pomaga, to lekarz i jakieś żelazne tabletki w ruch!
- Magnez. To niby relaks dla mięśni i nerwów. Jak go brakuje, to Cię wszystko wkurza, mięśnie drgają i w ogóle jesteś jak struna od gitary – napięta do granic możliwości. Spróbuj orzechów, pestek i zielonych warzyw.
Dodatkowe tipy:
- Pij wodę, jakby jutra miało nie być! Jak jesteś odwodniony, to mózg Ci się lasuje i siły opadają.
- Śpij, jakbyś był na wakacjach! Brak snu to gwarantowane zmęczenie.
- Rusz dupę! Jak siedzisz cały dzień, to Ci wszystko zastało.
- Olewa stres! Jak się stresujesz, to energia ucieka jak woda przez sito.
No i pamiętaj, jak nic nie pomaga, to idź do lekarza. Może masz jakieś choróbsko i tyle. Nie ma co czekać! Bo potem będziesz żałować, jak Rysiek, że nie kupił polisy na życie. No!
Jakie witaminy brać, żeby mieć więcej energii?
Jakie witaminy brać, żeby mieć więcej energii? Co brać na zmęczenie?
Wiesz, ja przez ostatnie dwa miesiące, od marca do maja 2024, miałam straszny dołek. Zmeczenie mnie totalnie zjadało. Wstawałam rano, a czułam się, jakbym przebiegła maraton. Do tego doszły bóle głowy, a wieczorami bezsenność. Pół roku temu chodziłam do dr Kowalskiej, i zrobiła mi badania krwi.
- Wyniki pokazały niedobór witaminy B12 i kwasu foliowego.
- Lekarka zaleciła suplementację.
- Zacząłem brać tabletki z witaminami z grupy B i kwas foliowy – i powiem wam, rewelacja!
Z dnia na dzień czułam się lepiej. Energia wróciła, bóle głowy zniknęły, spałam jak dziecko. To był prawdziwy cud! Jeszcze dodam, że zmęczenie to nie jedyny objaw braku tych witamin. Byłam rozdrażniona, miałam wahania nastroju – masakra. Teraz życie jest inne.
To co brałam? Nie pamiętam nazwy preparatu, ale na pewno były to witaminy B complex i osobno kwas foliowy. Dlatego lepiej skonsultować się z lekarzem, bo każdy ma inne potrzeby. Ja akurat brałam dawki, które mi przepisała dr Kowalska. Nie kombinowałam sama.
Pamiętajcie, że to moje osobiste doświadczenie. To, co pomogło mnie, nie musi pomóc wam. Nie jestem lekarzem, to tylko moja opowieść. A jeszcze jedno – dieta też ma znaczenie, ale o tym innym razem. Teraz muszę lecieć, bo mam milion rzeczy do zrobienia. Energii mam teraz pod dostatkiem!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.