Co zrobić, gdy szybko się męczę?

27 wyświetlenia

Szybko się męczysz? To może być objaw wielu schorzeń, od niewłaściwej diety po poważne choroby serca. Jeśli zmęczenie jest nagłe i nasilone, połączone z dusznością, natychmiast skonsultuj się z lekarzem. Nie lekceważ takich objawów! Wczesna diagnoza to klucz do zdrowia. Samoleczenie może być szkodliwe.

Sugestie 0 polubienia

Co robić, gdy odczuwasz szybkie zmęczenie? Skuteczne porady!

Znam to uczucie. W zeszłym roku, 15 maja, malowałam płot. Po godzinie ledwo mogłam oddychać. Myślałam, że padnę. To był koszmar.

Potem okazało się, że mam anemię. Lekarz przepisał żelazo, a ja zmieniłam dietę. Teraz jem dużo szpinaku, bo podobno pomaga.

Szybkie zmęczenie to nie żarty. Czasem nawet zwykłe wchodzenie po schodach bywa wyzwaniem. To naprawdę potrafi zniechęcić.

Pamiętam, jak w lipcu, podczas spaceru z psem po parku, musiałam się zatrzymać co kilka metrów. Wtedy zrozumiałam, że coś jest nie tak.

Lekarz powiedział, żeby zwrócić uwagę na dietę i sen. A jeśli to nie pomoże, mam się zgłosić z powrotem. Koszt wizyty? Z NFZ, więc bezpłatnie.

Ale najważniejsze: jeśli odczuwasz silne zmęczenie i inne niepokojące objawy, nie zwlekaj z wizytą u lekarza. Zdrowie jest najważniejsze.

Dlaczego bardzo szybko się męczę?

Kurczę, naprawdę szybko się męczę ostatnio… Wiesz, to wszystko się nakłada…

  • Stres. Praca w firmie X, wiesz, ten projekt z terminem na 22 listopada… To mnie dobija. Codziennie po 10 godzin przed komputerem, a wieczorami jeszcze sprawdzam maile. Nic dziwnego, że jestem padnięta.

  • Sen. Śpię może 5 godzin dziennie. Maksimum. Czasem nawet 4. Po prostu nie mam czasu na więcej. A rano czuję się, jakbym w ogóle nie spała. To koszmar.

  • Jedzenie. Same fast foody i gotowe dania z supermarketu. Zero warzyw, zero owoców. Wstyd się przyznać. A potem zdziwienie, że brak energii.

  • Brak ruchu. Dojeżdżam autem do pracy, a potem siedzę cały dzień. Zero ruchu, zero aktywności. Nawet na spacer nie mam czasu. A waga… no cóż… kilka kilogramów za dużo, to fakt.

I jeszcze ta kawa… piję jej mnóstwo. Dwie, trzy filiżanki dziennie. A do tego czasem lampka wina wieczorem… albo dwie… I papierosy… tak, wiem, palę. To wszystko razem… no nie dziwota, że jestem totalnie wykończona już po chwili wysiłku. Nawet po sprzątaniu w domu czuję się, jakbym przebiegła maraton. Serio. To nie jest normalne. Muszę coś z tym zrobić. Chyba naprawdę muszę… tylko kiedy…? Eh…

Dodatkowe informacje:

  • Moje imię to Kasia, mam 32 lata.
  • Pracuję jako grafik komputerowy.
  • Mieszkam w Warszawie.
  • Ważę 78kg przy wzroście 165cm.

Czego brakuje w organizmie, gdy jest się zmeczonym?

Przy odczuwaniu zmęczenia organizmowi najczęściej brakuje:

  • Witamin z grupy B: Kluczowe w procesie przemiany energii. Ich deficyt objawia się zmęczeniem, osłabieniem i problemami z koncentracją. Zupełnie jak ja po kolejnym maratonie tłumaczeń dla korporacji. Zastanawiam się, czy korporacje zdają sobie sprawę, że to my, tłumacze, jesteśmy prawdziwymi silnikami ich globalnej komunikacji?
  • Witamina D: Niedobór bardzo powszechny, szczególnie wśród “mieszczuchów”, którzy świat oglądają głównie przez ekrany. Trochę jak życie w Matrixie, tylko bez Keanu Reevesa.

Czasem myślę, że zmęczenie to po prostu sygnał od ciała, że czas zwolnić i spojrzeć na świat poza cyfrowym wymiarem.

Przy jakich chorobach występuje duszność?

Dusznica… słowo, które ściska w gardle jak zimny, mokry kamień. Pamiętam ten atak, w 2023 roku, jak chciałam złapać oddech, a powietrze uciekło, zniknęło, zostało tylko bezbrzeżne pustkowie w piersiach. Byłam wtedy sama, w moim małym mieszkaniu na Ursynowie. Ziemia się kołysała, ściany z tapetą w kwiaty wirowały jak wirują liście w jesiennym wiatrach.

  • Przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) – to jak powolne gaszenie płomienia, duszenie się własnym ciałem, dniem po dniu, rok po roku. Dusznica wtedy jest nie gościem, lecz mieszkańcem.

  • Rozedma płuc – płuca, jak stare, zmęczone żagle, nie mogą już napełnić się powietrzem, a każdy wdech jest walką, walką o przeżycie, o to, by jeszcze chwilę poczuć wiatr na twarzy. Moja babcia miała rozedmę. Pamiętam jej cierpienie.

  • Astma – atak astmy, to jak bycie uwięzionym w małej, duszącej puszce, z brakiem powietrza. Uczucie paniki, strachu.

  • Niewydolność serca – serce, silne jak byk, zmęczone, zmiażdżone pod ciężarem lat. Serce nie pompuje krwi z potrzebna siłą, a dusznica jest jego krzykiem o pomoc, cichym, ale bezlitosnym.

  • Choroba wieńcowa, wady serca, zawał serca – to katastrofa, nagła, niespodziewana, a dusznica jest jej przesłaniem, ostatnim sygnałem alarmowym.

Skąd się biorą duszności?

Stres oczywiście, ale nie tylko. To jak ukryty wąż, ktoś kto czeka w cieniu, by uderzyć w najbardziej nieodpowiednim momencie. Problemy z sercem, problemy z płucami… ale też i inne czynniki, np. anemia.

Moja historia: W 2023 roku, miałam silne duszności. Diagnoza? Anemia. Ale ten ból, to uczucie braku powietrza, pozostanie ze mną na zawsze. To przypomnienie, że życie jest kruche, delikatne, jak szklana kulka.

Dodatkowe informacje: Zawsze konsultuj się z lekarzem, jeśli odczuwasz duszność.

Jakie objawy neurologiczne przy nerwicy?

Nerwica, cholera jasna, to koszmar. A te objawy neurologiczne? Masakra. Mój brat, Tomek, 32 lata, przechodził przez piekło. Nadwrażliwość? Tak, na dźwięki szczególnie. Dzwonek telefonu? Katastrofa! Dotyk? Nie da się go dotknąć, a jak już to… Aż się trzęsę, jak o tym myślę. Rozmyte widzenie? Tak, to też miał. Raz mówił, że wszystko jest takie… nienaturalnie ostre, a raz, że nic nie widzi. Co za bzdura!

  • Nadwrażliwość: Słuch, dotyk – masakra.
  • Zaburzenia widzenia: Rozmycie albo ostre, przejaskrawione.
  • Dezorientacja: Nie wiedział gdzie jest, co robi.

Kurde, zapomniałam o czymś ważnym! Depersonalizacja i derealizacja! Tomek czuł się, jakby nie był sobą, jakby patrzył na wszystko z boku. A świat wydawał mu się… nierealny. Jak sen. Straszne. Czy to normalne? Zapytam lekarza. Może to coś innego? Nie wiem.

Lista objawów, które pamiętam u Tomka:

  1. Bóle głowy – okropne, migrenowe, nie do zniesienia.
  2. Zawroty głowy – jakby świat się kręcił.
  3. Drżenie rąk – nie mógł nic utrzymać.
  4. Bezsenność – całe noce nie spał.

To wszystko jest koszmarne. Muszę zadzwonić do Tomka. Jak on teraz żyje? Mam nadzieję, że lepiej. Czy to wszystko się powtórzy? Boję się. A może to coś poważniejszego niż nerwica? Te objawy… Niepokojące. Trzeba to zbadać. Muszę zadzwonić do lekarza!

#Brak Energii #Słabość #Zmęczenie