Co bank sprawdza przed kredytem?

16 wyświetlenia

Przed udzieleniem kredytu bank sprawdza:

  • Historię kredytową w BIK (zaległości wpływają na decyzję).
  • Dane z wniosku kredytowego (dokładność informacji kluczowa).
  • Dochody i zdolność kredytową (umiejętność spłaty rat).
  • Ocenę scoringową (automatyczna analiza ryzyka).

Ocena tych czynników determinuje decyzję banku o przyznaniu kredytu.

Sugestie 0 polubienia

Jakie dokumenty wymaga bank przed udzieleniem kredytu?

Chcąc kredytu, bank poprosi o dokumenty. Dowód, zaświadczenie o zarobkach – standard.

Raz w PKO BP (maj 2023) chcieli umowę o pracę i wyciągi z konta za 3 miesiące. Kredyt na 10 000 zł.

BIK – biuro informacji kredytowej – ważne. Sprawdzone. Zaległości? Mogą utrudnić.

Scoring – punkty za historię kredytową. Wpływa na decyzję. W mBanku (lipiec 2022) miałam problem przez starą, zapomnianą ratę za telefon.

Co bank sprawdza przed udzieleniem kredytu?

Pamiętam, jak starałem się o kredyt hipoteczny w maju tego roku w ING Banku Śląskim… To był stres! Wiesz, marzyłem o własnym M, takim prawdziwym, z ogródkiem na ulicy Słonecznej 12 w Katowicach.

Bank oczywiście musiał mnie prześwietlić na wylot. Wydawało mi się to wtedy upokarzające, ale rozumiem – chodziło o ich pieniądze. Sprawdzali wszystko!

  • Dochody: Najpierw patrzyli na moją pensję. Musiałem dostarczyć wyciągi z konta za ostatnie 3 miesiące i zaświadczenie od mojego szefa, pana Nowaka. To było trudne, bo szef zawsze coś kręci z tymi zaświadczeniami.

  • Forma zatrudnienia: Umowa o pracę na czas nieokreślony to było niby plus, ale i tak się bali, że nagle stracę pracę. Przecież wiesz, jak to jest.

  • Zobowiązania: Wzięli pod lupę wszystkie moje kredyty i pożyczki. Na szczęście, poza kartą kredytową z limitem 2000 złotych (którą zawsze spłacam na czas), nic nie miałem. I dobrze! Bo inaczej… Ech.

  • Historia kredytowa: To chyba najważniejsze. Sprawdzali mnie w BIK-u. Na szczęście, zawsze byłem sumienny, więc miałem czyste konto. Ale i tak się bałem! Wiesz, ten stres…

Każdy bank ma swoje procedury. Wiem to, bo moja kuzynka, Ania, pracowała kiedyś w PKO BP i opowiadała mi, jak u nich to wygląda. Niby podobnie, ale zawsze jest coś inaczej. Jakieś dodatkowe papiery, jakieś pytania… W każdym razie, w końcu dostałem ten kredyt! I teraz mam swoje wymarzone M. Ale co się nastresowałem, to moje!

W jakich przypadkach bank odmawia kredytu?

Banki, te cholerne hieny finansowe, odmawiają kredytów jak szalone! Znam to z autopsji, mój wujek Staszek, co hoduje kury i marzy o nowym ciągniku, się przekonał.

A powody? No, jakieś kosmiczne!

  • Brak hajsu: Najprościej, nie masz kasy, to i kredytu nie dostaniesz. Logika jak u mojego kota – prosta i bezlitosna. Banki liczą, że oddajesz, a nie, że jesteś milionerem w przebraniu. Jasne?

  • Zła historia w BIK: To jak plama na honorze! Jakbyś babci w zupie psiej sierści dorzucił. Raz spłaciłeś z opóźnieniem ratę – już po tobie. BIK cię pamięta, BIK cię śledzi. To zbirów coś!

  • Za mało zarabiasz: Zarobki jak u studenta – bank powie “spadaj”. Musisz zarabiać tyle, żeby na życie starczyło i na spłatę kredytu. No chyba, że masz bogatego wujka, co da ci rękojmię. Wtedy możesz sobie nawet jacht kupić na kredyt!

  • Zbyt dużo długów: Masz kredyt na samochód, kredyt na mieszkanie, pożyczkę na wakacje w Egipcie… i chcesz jeszcze jeden? Bank się z ciebie śmieje, jak z żebraka na złotej łopacie. Wypasione.

  • Bzdurne papiery: Złe wypełnienie wniosku, brakujące dokumenty… banki to pedanci. Muszą mieć wszystko idealnie, jak u zakonnicy w klasztorze. Jeden błąd i już masz przechlapane.

Moja ciocia Halina, co ma sklep z kapeluszami, powiedziała, że raz jej odmówili, bo źle wypełniła wniosek. Nie zaznaczyła pola “lubię koty”. Serio!

Dodatkowe informacje:

A. W 2024 roku kryteria udzielania kredytów są jeszcze bardziej zaostrzone, niż w latach poprzednich. Banki są podejrzliwe, jak psy stróżujące. B. Sprawdź swoją zdolność kredytową w kalkulatorach online, zanim zaczniesz składać wnioski. Unikniesz rozczarowania, ale i stresu. Znajdź sobie lepiej jakąś inną rozrywkę. C. Lepiej oszczędzać i odkładać na cel, niż brać kredyt. Nie zawsze warto zadłużać się na lata. Serio! Zapamiętaj!

Jakie mogą być powody, dla których banki nie chcą tego zrobić?

Pamiętam, jak w 2024 roku, w maju, próbowałam dostać kredyt w mBanku na remont łazienki. Kosztorys miałam na 15 tysięcy. Stres był ogromny! Złożyłam wniosek online, wszystko ładnie wypełniłam, załączniki – umowa o pracę, wyciągi z konta z ostatnich 6 miesięcy (wszystko ok, zarabiam całkiem nieźle, w firmie X, pracuję od 3 lat). I co? Odrzucili! Bez żadnego wytłumaczenia, tylko mail – “wniosek odrzucony”. Zła byłam jak osa!

  • Brak szczegółowego uzasadnienia odmowy. To mnie wkurzyło najbardziej. Zero informacji, dlaczego. Czy to wina mojej historii kredytowej (a przecież nigdy nie miałam żadnych problemów)? Czy może za mało zarabiam (a pracuję w firmie X, powtarzam!), czy brak jakichś dokumentów (a przecież dostarczyłam wszystko)? Tego się nie dowiedziałam.

Potem poszłam do oddziału PKO BP, na ul. Krakowskiej, w moim mieście. Tam pani w okienku, po przejrzeniu moich dokumentów, powiedziała wprost: za niski scoring. Nie wiedziałam, co to znaczy. Wyjaśniła, że to jakiś system oceny wiarygodności kredytowej. I że mój był za niski, bo… nie wiem dlaczego! Powiedziała, że to złożony algorytm, i nie jest w stanie tego szczegółowo wytłumaczyć.

  • Zbyt niski scoring kredytowy. To, co usłyszałam w PKO BP. Okazuje się, że moje dochody, choć całkiem dobre, nie wystarczały, żeby przejść pozytywnie weryfikację. Pewnie jakiś błąd systemu, albo nie wiem… Irytujące to cholernie!

  • Brak wystarczających zabezpieczeń. Później, jak już trochę ochłonęłam, zrozumiałam, że może brakuje mi jakiegoś zabezpieczenia. Może poręczyciela? Albo hipoteki, ale na mieszkanie nie chcę brać kredytu. Myślę, że to też mogło mieć wpływ na odmowę w mBanku.

No i w końcu załatwiłam sprawę przez znajomego, który pożyczył mi pieniądze. Ale i tak cały ten stres… nie polecam!

Lista banków, gdzie starałam się o kredyt:

  1. mBank
  2. PKO BP

Dodatkowe przemyślenia: systemy oceny wiarygodności kredytowej są nieludzkie i bezdusznie traktują ludzi. Z jednej strony rozumiem, że banki muszą się zabezpieczyć, ale z drugiej… brak przejrzystości i konkretnych wyjaśnień jest po prostu skandaliczny! Potrzebuję nowego prysznica!

#Kredyt Bank #Sprawdza Bank #Weryfikacja