Która wyspa hiszpańska jest najcieplejsza w styczniu?

Gdzie jest cieplej w styczniu Teneryfa czy Fuerteventura?

Dobra, ogarniamy ten styczeń i Wyspy Kanaryjskie, dobra?

• Fuerteventura górą! Cieplej tam, serio. Szczególnie jak walniesz na południe, to poczujesz różnicę. Tylko wieje tam jak w kieleckiem, ale co zrobisz. No i jak lubisz windsurfing albo kitesurfing, to Fuerteventura to twój raj.

• A Teneryfa? No Teneryfa spoko, ale ciut chłodniej. No i drożej! Ale! Mają wulkan El Teide, no i Loro Park, co dla dzieciaków jest mega. Tyle, że tłumy, no ale coś za coś.

• Co lepsze? Zależy, co lubisz! Ja bym pewnie wybrała Fuerteventurę, bo ja lubię wiatr i takie odludzia, wiesz? Teneryfa za bardzo turystyczna. Ale jak masz dzieci, to Teneryfa może być lepsza. No i w styczniu na Fuerteventurze jest więcej słońca, serio.

• Jakby co, to ja byłam w styczniu 2024 na obu wyspach. Na Fuerteventurze miałam 22 stopnie, a na Teneryfie 19. Ale to tak różnie bywa. Zależy, jaki rok, nie?

Gdzie jest cieplej w styczniu, na Teneryfie czy Lanzarote?

Lanzarote jest cieplejsza w styczniu niż Teneryfa.

Która z Wysp Kanaryjskich jest najcieplejsza zimą? Lanzarote!

• W styczniu średnia temperatura na Lanzarote dochodzi do 21 stopni Celsjusza.
• Mikroklimat wyspy sprzyja utrzymywaniu się wyższych temperatur, co czyni ją atrakcyjną destynacją dla osób poszukujących słońca w środku zimy. Wulkaniczne podłoże Lanzarote, ogrzewane przez słońce, oddaje ciepło, tworząc specyficzny efekt termiczny. To tak, jakby sama wyspa oddychała ciepłem.
• Może warto zapamiętać: temperatura w styczniu 2024, kiedy Agata i Janusz spędzali tam wakacje, raz osiągnęła 23 stopnie!

Czasami zastanawiam się, czy wybór miejsca na wakacje to nie metafora naszych życiowych decyzji. Szukamy słońca, ciepła, przyjemności, a przecież każdy z nas sam może stworzyć własną “Lanzarote” w swoim sercu, nawet w środku zimy.

Co jest lepsze Fuerteventura czy Lanzarote?

Okej, dobra, spróbujmy z tym dziennikiem… Fuerteventura czy Lanzarote? Hmmm… Zależy, co kto lubi, no nie?

• Lanzarote: To tak jakbyś wylądował/a na innej planecie! Te wulkany, wow! No i ten César Manrique, architekt, rzeźbiarz… geniusz! Wszystko takie… artystyczne. Ale czy to dla mnie? Lubię sztukę, ale… kurde, nie wiem. Może za dużo kamieni?

• Fuerteventura: Plaże, plaże i jeszcze raz plaże! I ten wiatr! Idealny dla windsurfingu! Moja kuzynka, Ania, była tam w zeszłym roku i mówiła, że wiało non stop. Ja tam wolę leżeć plackiem i czytać książkę, ale… czy nie będę się nudzić? I te zdjęcia Ani… same plaże. Zero zabytków! No chyba, że ktoś lubi same plaże, ale ja chyba wolę coś więcej. Takie… “coś”.

Dobra, to co wybrać? Sama nie wiem. Może… po trochu z każdego? Da się tak? Eech… Trzeba by jeszcze sprawdzić ceny hoteli i lotów, bo to też ważne! Marta rok temu była na Fuerteventurze i płaciła majątek za hotel z widokiem na ocean. Widok spoko, ale bez przesady! Chyba poszukam czegoś tańszego.

Aha! I jeszcze jedno – muszę spytać Tomka, on się zna na tych wyspach. Może mi coś doradzi? On zawsze ma jakieś “inside info”.

Ważne (tak dla mnie, żeby nie zapomnieć):

• Ceny lotów
• Ceny hoteli (bez przepłacania!)
• Opinia Tomka
• Co tak naprawdę chcę robić na wakacjach? (bo jak zwykle, sama nie wiem!)

Jak się ubrać do Hiszpanii w styczniu?

Hiszpania w styczniu: Strategia przetrwania.

Spakuj:

• Lekkie ubrania. Dzień potrafi zaskoczyć ciepłem. (Jak polska wiosna, lecz bez obietnicy deszczu).
• Ciepłe okrycie. Nocą odczujesz brak słońca. (Czapka, szalik, rękawice – konieczne).
• Warstwy. Ubieraj się “na cebulkę”, to jedyna opcja, naprawdę.

Osobista notatka:Anna Kowalska, wydałam majątek na grube swetry, a i tak marzłam. Bierz lekką kurtkę.

Unikaj:Przesady w obie strony. Krótkie spodenki i puchowa kurtka to zły pomysł, naprawdę.

Z czego słynie Costa Blanca?

Costa Blanca – raj dla miłośników plaż

Costa Blanca, położona w Hiszpanii, słynie przede wszystkim z rozległych, piaszczystych plaż. Ich łączna długość to ponad 200 kilometrów, co zapewnia mnogość miejsc do relaksu. W wielu przewodnikach z 2024 roku można znaleźć potwierdzenie tej informacji. To imponujące. Zastanawiające jest, jak wielki wpływ ma to na lokalną gospodarkę, prawda?

• Piękno plaż: Plaże Costa Blanca charakteryzują się szerokimi, piaszczystymi pasami, idealnymi do opalania i spacerów. Czystość wody i piasku jest utrzymywana na wysokim poziomie. Aż chce się tam pojechać, nieprawdaż? Kilka razy byłam i mogę to potwierdzić.
• Sporty wodne: Krystalicznie czysta woda sprzyja uprawianiu różnego rodzaju sportów wodnych, od windsurfingu po nurkowanie. Można się tam dobrze bawić. Widziałam kiedyś, jak uczą tam kitesurfingu.
• Klimat: Łagodny klimat, charakterystyczny dla regionu Morza Śródziemnego, dodatkowo podnosi atrakcyjność Costa Blanca. Idealnie na wczasy. To nie tylko plaże.

Dodatkowe aspekty:

Warto wspomnieć, że Costa Blanca to nie tylko plaże. Region oferuje również bogate dziedzictwo kulturowe, liczne zabytki, malownicze miasteczka i pyszną kuchnię. Na przykład, w Alicante odwiedziłam niesamowite zamki. A tapas? Palce lizać! Warto jednak pamiętać, że popularność regionu wpływa na ceny w sezonie turystycznym. Moje wakacje w lipcu były tego najlepszym dowodem.

Podsumowanie:

Costa Blanca to idealne miejsce dla tych, którzy szukają relaksu na pięknych plażach, ale również dla tych, którzy cenią sobie kulturę i historię. Powtórzę jeszcze raz: Plaże są wspaniałe. Powinnam jeszcze dodać, że wiele plaż jest przystosowanych dla osób niepełnosprawnych.