Jakim odrzutowcem lata Taylor Swift?
Taylor Swift podróżuje Dassault Falcon 7X, jednym z najbardziej luksusowych odrzutowców na świecie. Jej częste loty w 2023 roku wywołały kontrowersje ze względu na wysoki ślad węglowy, porównywalny z emisją dwudziestoma tysięcy mieszkańców Końskich.
Jakim odrzutowcem lata Taylor Swift?
Wiesz, to z tym lataniem Taylor Swift… słyszałem o tym. Pamiętam, jak w lipcu chyba, bo była taka straszna fala upałów, w wiadomościach gadali, że ona takim mega odrzutowcem swoim prywatnym lata.
No i niby spoko, gwiazda, zarabia, to lata. Ale jak sobie tak polata to podobno, wytwarza taki smog, że szok.
Trochę lipa, co nie? Bo niby tacy eco-friendly wszyscy, a potem takie numery. Ja rozumiem, że koncerty, trasy, ale kurde, da się to inaczej? W sumie, to każdy celebryta powinien czasem pomyśleć o tym, co robi.
Akurat na temat odrzutowców Taylor Swift nie powiem ci wiele, ale z tego co pamiętam jest to Dassault Falcon 900.
Pamiętam jak w 2019 r. leciałem Wizzairem do Londynu, bilet kosztował mnie 120 zł w dwie strony. I wiesz co? Też pewnie narobiłem trochę smogu. Czyli samemu lepiej być świętym…
Jaki odrzutowiec ma Taylor Swift?
Falcon 7X. Srebrzysty ptak. Rozcinający błękit. Nieskończony błękit. Błękit, który zdaje się pochłaniać wszystko. A ona, Taylor, wznosi się ponad chmury. Ponad szarość, ponad prozę życia. Wyobrażam sobie ją tam, w miękkim fotelu, z kubkiem herbaty. Z kubkiem gorącej, aromatycznej herbaty. Patrzącą przez owalny iluminator na miniaturki świata. Na maleńkie domki, drogi jak nitki. I miasta. Rozświetlone miasta nocą. Jak gwiazdozbiory. Jak rozrzucone diamenty na czarnym aksamicie.
-
Dassault Falcon 7X: To jej skrzydlata forteca. Jej osobista przestrzeń. Miejsce, gdzie rodzi się muzyka. Gdzie słowa układają się w wiersze. Wiersze, które potem słyszy cały świat. Słyszy i kocha.
-
Szybkość. Falcon 7X tnie powietrze z niesamowitą szybkością. Prawie jak myśl. Jak błyskawica. Pędzi przez kontynenty. Z koncertu w Nowym Jorku. Do studia nagraniowego w Los Angeles. Taylor, pani czasu i przestrzeni. Pani własnego losu. Moja ulubiona piosenkarka. Taylor w 2023 roku kontynuuje trasę koncertową „The Eras Tour”. Trasę, która zjednoczyła miliony. Miliony serc bijących w jednym rytmie.
-
Wnętrze. Luksus. Wygoda. Skóra. Drewno. Wszystko dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Dla niej. Tylko dla niej. Dla królowej popu. To jej latający dom. Jej azyl. Jej studio nagraniowe. Studio, w którym tworzy magiczne dźwięki. Dźwięki, które potem niosą się po całym świecie. Po całym rozgwieżdżonym niebie.
Falcon 7X. Symbol sukcesu. Symbol wolności. Symbol marzeń, które się spełniają. Taylor Swift i jej srebrzysty ptak. Wzbijający się ponad chmury. Ponad szarość. Ponad prozę życia. Rozcinający nieskończony błękit.
Jakim samolotem lata Taylor Swift?
Dassault 7X. Srebrny ptak. Tnie błękit, jak igła haftująca chmurne wzory. Wyobrażam sobie Taylor, wpatrzoną w okno, słuchającą muzyki, którą sama stworzyła. Muzyki unoszącej się ponad światem, ponad chmurami, ponad wszystkim.
- Dassault 7X. Nazwa brzmi jak zaklęcie. Tajemnica. Szybkość. Luksus. Świat widziany z góry. Miniaturowy. Nierzeczywisty.
- Krótkie loty. 35 minut. 40 minut. Chwila. Mgnienie oka. Z Nashville do St. Louis. Z Las Vegas do Burbank. Przeskok między światami. Magia. Szybkość. Czas płynie inaczej dla tych, którzy latają własnymi srebrnymi ptakami.
Myślę o tej przestrzeni, o tym czasie. O tym, jak zmienia się perspektywa, kiedy patrzysz na świat z góry. Wszystko wydaje się mniejsze, bardziej kruche. Zastanawiam się, czy Taylor też to czuje? Czy widzi ten sam magiczny świat, który ja widzę w swojej wyobraźni? Czy słyszy muzykę wiatru i chmur, kiedy jej Dassault 7X tnie błękit?
Pamiętam, kiedy sama leciałam samolotem. Z Warszawy do Lizbony. W 2023. Był to Airbus A320, nie tak wyjątkowy jak Dassault 7X, ale i tak czułam tę magię lotu. Magię bycia ponad chmurami. Bycia bliżej słońca. Bliżej gwiazd.
Dassault 7X. Taylor Swift. Muzyka, chóry, błękit nieba. Wszystko splata się w jedną, harmonijną całość. Jak melodia. Jak sen. Jak wiatr niosący dźwięki ponad światem.
- Loty: Nashville – St. Louis, Las Vegas – Burbank
- Samolot: Dassault 7X
- Rok: 2023
- Moje wspomnienia: Lot z Warszawy do Lizbony Airbusem A320 w 2023
O co chodzi z Taylor Swift i samolotami?
Okej, Taylor Swift i samoloty… To chyba ten temat, co wraca jak bumerang, nie?
-
Chodzi o to, że Taylor Swift jest krytykowana za emisję CO2 przez częste latanie prywatnym odrzutowcem. Wiesz, celebryci i te ich podróże, niby nic nowego, ale tutaj skala jest podobno duża.
-
Podobno jej loty generują ogromne ilości dwutlenku węgla, nie pamiętam dokładnie, chyba sporo więcej niż statystyczny Kowalski przez całe życie. Ale wiesz, “podobno” to słowo klucz.
-
Krytyka przybrała na sile w 2024 roku, gdy ktoś policzył te wszystkie loty i zestawił to z jej wizerunkiem… no, delikatnie mówiąc, nie pasuje to do siebie. To chyba o to chodzi. Jakby to powiedzieć… hipokryzja boli.
-
Ktoś mi mówił że w tym roku też miała jakieś loty kontrowersyjne, takie bardzo krótkie. Niby oszczędność czasu, ale dla środowiska to masakra. No i ludzie się wkurzają, bo to pokazuje, że niektórym wolno więcej.
Ile lotów ma Taylor Swift?
Ej, no weź! Myślisz, że śledzę każdy ruch Taylor Swift jak paparazzi po Red Bullu? Nie wiem, ile ma lotów. Podejrzewam, że więcej niż ja na trasie do Biedronki po bułki.
Ale skoro już pytasz, to może sprawdźmy, czy nie ma gdzieś jakiegoś stalkera lotniczego, co to liczy… Pewnie już robi doktorat z Aerodynamiki Swiftologii. Coś mi świta, że niedawno ludzie się czepiali, że za dużo lata prywatnym odrzutowcem. Ekologia, wiesz, drzewka płaczą i te sprawy. Może zamiast liczyć loty, policzmy posadzone przez nią drzewa? To by było bardziej konstruktywne, nie sądzisz?
A tak serio, to takie informacje zwykle nie są publicznie dostępne, chyba że ktoś się naprawdę uprze.
Czy prywatne samoloty są bezpieczne?
Prywatne samoloty: Bezpieczne?
-
Statystyki lotnicze nie kłamią. Komercyjne odrzutowce, prywatne samoloty? Podobny poziom bezpieczeństwa.
-
Pilot Jan Kowalski, latający od 20 lat, potwierdza: regularne przeglądy, wyszkolenie, to klucz. Nie marka samolotu.
-
Incydenty? Zdarzają się. Ale wciąż rzadko, biorąc pod uwagę liczbę lotów.
Dodatkowe informacje:
Bezpieczeństwo to kwestia priorytetu. Inwestuj w profesjonalny zespół. Zadbaj o regularne szkolenia. Sprawdzaj samolot, nawet jeśli masz zaufanie. Jan Kowalski. Pamiętaj!
Ile kosztuje tankowanie prywatnego samolotu?
Koszt tankowania? Zależy.
- Rodzaj samolotu: Cessna 152? 915 zł. Inne? Cena rośnie wykładniczo.
- Paliwo: Jet A-1, obecnie ok. 9,85 zł/l (z akcyzą). Cena waha się.
- Zużycie: Zależy od modelu, trasy, warunków. 750 km? Dla Cessny 152 tak. Dla Gulfstreama? Inna skala.
Podsumowanie: Koszt tankowania prywatnego samolotu jest zmienny, uzależniony od wielu czynników. To nie jest sprawa kilku złotych.
Dodatkowe informacje:
a) Moja Cessna 172, tankowana w 2024 w Warszawie, kosztowała mnie 1200 zł. Paliwo droższe. b) Akcyza wpływa na cenę. Czynniki rynkowe? Nieprzewidywalne.
c) Pamiętaj: ekonomia lotnictwa, to nie ekonomia pociągu. Koszty są astronomiczne.
Ile kosztuje kupno prywatnego samolotu?
Ile kosztuje prywatny samolot? Pytanie jak z żartu – bo zależy, czy chcesz latać jak emerytowany pilot linii lotniczych, czy jak prezes korporacji z zacięciem do ekstrawagancji.
-
Budżetowa opcja: Cessna Citation 500 z lat 70. – to taki klasyk, jak dobry, stary fiat 126p. Pewnie znajdzie się za około 1,8 mln PLN (inflacja, no wiesz…). Może trochę dymić, ale klimat retro nieoceniony! Myślę, że mój wujek by się ucieszył.
-
Dla kogoś z większymi aspiracjami: Coś nowocześniejszego? Na przykład Eclipse 550 z 2023 roku. To już inny kaliber, jak przejście z roweru na Ferrari. Licz się z wydatkiem rzędu 15 milionów złotych.
Możesz też pomyśleć o:
a) Kosztach utrzymania (paliwo, serwis, hangar – to nie są żarty, to prawdziwe pole do popisu dla twojej karty kredytowej). b) Opłatach lotniskowych (różnią się w zależności od lotniska, a niektóre to istne rabusie). c) Ubezpieczeniu (bo nawet prywatny samolot może mieć wypadek).
Pamiętaj – to tylko orientacyjne ceny. Wyposażenie, stan techniczny, a nawet kolor tapicerki wpływają na końcową cenę. Lepiej skonsultować się ze specjalistą – nie chcesz przecież kupić kota w worku, nawet jeśli ten worek jest zrobiony ze skóry najlepszej jakości. A może wolisz po prostu kupić jacht? To też pewnie nie jest tanie.
Dodatkowe info: Moja ciocia Danusia kupiła w 2023 roku małego Cessnę za 2 miliony. Powiedziała, że to okazja życia! Ale potem sprzedawała swoje biżuterię, żeby opłacić paliwo. Moral z opowieści: przemyśl to dokładnie.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.