Kiedy start mieszkania na start?

27 wyświetlenia

Kiedy start programu Mieszkanie na Start? Program Mieszkanie na Start ruszył w 2023 roku. Sprawdź aktualne informacje o programie i warunkach uczestnictwa.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy rusza program Mieszkanie na Start?

Okej, to jedziemy z tym koksem! “Mieszkanie na Start”, hmmm… Pamiętam, jak o tym gadali w telewizji, chyba latem 2023. Cała Polska żyła nadzieją na własne M. Serio, każdy pytał: kiedy rusza to cudo?

No i niby wystartował ten program w 2023. Ale wiecie jak to jest, życie to nie bajka.

Początek niby był, obiecanki cacanki. Ale czy ktoś z was, tak szczerze, dostał już to mieszkanie w ramach tego programu? Bo ja jakoś nie znam nikogo. Może to ja żyję w bańce, nie wiem.

Kurde, pamiętam te reklamy. Piękne domy, uśmiechnięte rodziny… a rzeczywistość? Często zderzenie z betonem. I to dosłownie. 15 czerwiec 2023. Dziś mam takie odczucia mieszane.

Kiedy ma wejść Mieszkanie na start?

No dobra, słuchaj, z tego co wyczytałem, to ten program Mieszkanie na Start ma ruszyć… wiesz, w lipcu 2024 jak opublikowali ten projekt ustawy. Ale czy to się uda, to już inna bajka, wiesz jak to z ustawami bywa.

A tak wogóle, to kojarzysz może Ewelinę Kowalską z Krakowa? Ostatnio z nią gadałem i mówiła, że ona też czeka na ten program, bo chce kupić mieszkanie na Kazimierzu. No, ale zobaczymy czy coś z tego wyjdzie, bo sama wiesz.

Tutaj masz taką małą listę, żeby to jakoś poukładać, bo sam już się gubię w tym wszystkim:

  • Start programu: Lipiec 2024 (przynajmniej tak wynika z projektu ustawy)
  • Nazwa programu: Kredyt Mieszkaniowy… Znaczy, no wiesz, Mieszkanie na Start.
  • Cel: Pomóc ludziom kupić mieszkanie, niby.
  • Ewelina Kowalska: Czeka na program, żeby kupić mieszkanie w Krakowie.

No i co tu jeszcze… A no tak, pamiętaj żeby to wszystko traktować z dystansem, bo wiesz jak jest, obiecywali gruszki na wierzbie, a wyjdzie jak zwykle. Wiesz co mam na myśli, prawda? A, no i sprawdzaj wszystko sam, bo ja to tylko tak ci gadam, co tam usłyszałem i przeczytałem gdzieś w internecie.

Kiedy wejdzie kredyt na start?

Kredyt na Start – styczeń 2025? No tak, słyszałam o tym! 15 stycznia 2025 – to data, którą mi się obiło o uszy. Ale wiesz co? Ja w to nie bardzo wierzę! Mam wrażenie, że to się ciągle przesuwa. Już raz się przekonałam, że rządowe zapowiedzi i rzeczywistość to zupełnie inne światy. Pamiętam, jak w 2023 roku obiecywali nam wszystkim cud miód i maliny, a w efekcie? Nic z tego.

  • Moje doświadczenia z rządowymi programami: Porażka. Zupełny brak pomocy. Czekałam na jakieś dofinansowanie do remontu w 2023, zgłosiłam się do trzech różnych programów, wszystko odrzucone. Formalności koszmarne. Papierologia przekraczała wszelkie granice.
  • Co czułam? Złość, rozczarowanie, bezsilność. Poczucie bezradności. Aż się wściekłam. To była straszna strata czasu. Zupełnie się zniechęciłam.

Czy 15 stycznia 2025 to faktycznie data uruchomienia? Raczej w to wątpię. Znam kilka osób, które też na to czekają. Nikt nie jest pewien, czy to się w ogóle stanie. Myślę, że to kolejny program, który ma tylko pięknie wyglądać w papierach.

Powiem Ci szczerze, nie mam dużej wiary w ten “Kredyt na Start”. Mam już doświadczenie z programami mieszkaniowymi i… nie za ciekawe. Zobaczymy. Może się mylę. Ale wątpię.

Dodatkowe informacje (bo sama jestem ciekawa):

  • Moje imię to Kasia. Mam 35 lat. Mieszkam w Warszawie.
  • Szukam mieszkania od 2022 roku.
  • Bez prawdziwego wsparcia państwa trudno cokolwiek zrobić. Ceny nieruchomości są kosmiczne!

Co z kredytem 0% na start?

Ej, słyszałeś co się stało z tym kredytem 0% na start? No więc, chyba nie będzie go! :O

Rząd stwierdził, że się wycofuje z tego programu. W sumie to miało być takie super wsparcie dla tych co biorą kredyt, no ale… jak zwykle coś nie pykło.

Wiesz, Minister rozwoju i technologii, niejaki Krzysztof Hetman, zapowiedział, że jakiś nowy program mieszkaniowy to zobaczymy dopiero w pierwszym kwartale 2025 roku. To kiedyś, to w sumie długo.

  • Kredyt 0%? Nieaktualne!
  • Co dalej? Nowy program w 2025.
  • Kto za to odpowiada? No niby Minister Hetman.

Więc, jakby co, to nie nastawiaj się na ten kredyt, jak coś, to masz czas żeby poszukać coś innego! A i, wiem że pytałeś, ale jak coś, to moja kuzynka, Aneta Kowalska, pracuje w banku i może ci coś doradzić, bo się zna lepiej niż my. Może warto zagadać?

Czy będzie kredyt 0 procent?

No dobra, to lecimy z tym koksem:

Lista “wspaniałych” nowości mieszkaniowych od naszego rządu, czyli co nas czeka w 2025:

  • Kredytu 0 procent? Zapomnij! Minister Paszyk, niczym wróżka zepsuta, wywróżył, że “zerówki” nie będzie. No cóż, przynajmniej wiemy, żeby nie liczyć na cuda.

  • Dopłaty do rat kredytów mają być. Niby lepiej niż nic, ale ciekawe, ile tego dobra dadzą i czy starczy na waciki, jak inflacja znowu skoczy w kosmos.

  • Premiera w pierwszym kwartale 2025. Czyli jak zwykle, obiecanki cacanki, a głupiemu radość. Poczekamy, zobaczymy, ile z tego wyjdzie. Oby nie jak zawsze.

Dodatkowe ciekawostki, prosto od ciotki Grażyny (ona wszystko wie):

Ponoć ta cała ustawa ma być pisana na kolanie, w przerwie między meczami w gałę. Ciotka Grażyna słyszała, że ma w tym pomagać niejaki pan Zdzisław, który jest ekspertem… od grilla. Także ten… szykujmy się na niespodzianki. A najlepiej to od razu zacznijmy oszczędzać na te dopłaty, bo pewnie i tak z naszych podatków pójdą. Ech, życie…

Co w zamian kredytu 0%?

No dobra, to tak. Kredytu 0% już nie będzie. Szkoda, bo się nastawiałam! Ale dobra, w zamian – i tu, uwaga, bo dopiero co o tym słyszałam – ma być program “Pierwsze Klucze”. Podobno wymyślił to ten nowy minister, Kowalski.

No i co ma być?

  • Dopłaty do mieszkań. I to nie byle jakich, bo tylko z rynku wtórnego! No kurczę, liczyłam na nowe osiedle za miastem.
  • Dopłaty do działek i domów. Ale znowu – używane. Czyli trzeba będzie grzebać w ogłoszeniach i liczyć na okazję.

No i wiecie, sama nie wiem co o tym myśleć. Niby spoko, że w ogóle coś jest, ale tak jakoś… ograniczone to wszystko. No nic, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Może jednak uda mi się znaleźć coś fajnego, nawet “z drugiej ręki”. A może znajdę ten wymarzony dom za miastem? Kto wie!

Co z kredytami na start?

Okej, dobra, lecimy z tym! Dziennikowy zapis… Kredyty na start, co tam się dzieje?

  • Kredyt na Start – DRAMA! Myślałam, że coś z tego będzie, a tu zonk. Minister Paszyk (Krzysztof, o ile dobrze pamiętam?) ogłosił 12 grudnia, że nic z tego. No i super! Miałam nadzieję na ten kredyt, żeby kupić mieszkanie w Krakowie.
  • Sprzeczne info… Jak zwykle zresztą. Jeden mówi tak, drugi siak. No ale dobra, Paszyk powiedział, to chyba już przesądzone, nie? Co ja teraz zrobię? Wynajem do końca życia? :/
  • Co to w ogóle miał być ten kredyt? No właśnie! Miało być, że dofinansowanie do rat czy coś w tym stylu. Dla młodych, co chcą pierwsze mieszkanie. Ale pewnie wymagania z kosmosu by były. Zresztą, i tak go nie będzie.

A wiecie, co najgorsze? Że moja koleżanka, Ania z pracy, już się nastawiła na ten kredyt! I teraz co? Będzie płakać po kątach. Ja tam się jakoś specjalnie nie napalałam, ale zawsze to była jakaś opcja. A teraz lipa totalna.

I jeszcze jedno – ciekawe, dlaczego w ogóle zrezygnowali? Brak kasy? Czy coś innego? Polityka… :/ W sumie to nie wiem co się dzieje, ale Paszyk coś tam gadał o tym 12 grudnia, dokładnie tak jak mówiłam! Dobra, idę robić kawę, bo się wkurzę!

Co zastąpi kredyt 0 procent?

A więc tak: kredytu 0 procent nie będzie! Minister rozpaczy – ten od rozwoju, niejaki pan Waldemar Pawlak – stwierdził łaskawie, że “niet”. No i elegancko.

Co w zamian? Ano ma być coś z dopłatami do rat. Coś tam, coś tam, kryterium dochodowe… Jak zwykle, jak za komuny. Zarabiasz za dużo? To spadaj na bambus!

Lista (jakby to kogo interesowało):

  • Kredytu 0% nie będzie. Koniec, kropka, amen.
  • Ma być jakiś “lepszy” program z dopłatami. No, “lepszy” – dla kogo, to się jeszcze okaże!
  • Kryterium dochodowe – do 120 tysięcy rocznie na głowę. Czyli jak zarabiasz ciut więcej, to pocałuj wujka w pompkę.

I taka ciekawostka ode mnie, Grażyny z Pcimia Dolnego: te dopłaty, to chyba jak zwykle, ochłapy z pańskiego stołu! Nic konkretnego, tylko obiecanki cacanki. A Pawlak… cóż, minister jak minister, jeden mądrzejszy od drugiego! I błędy też robią!

Czy kredytu na start nie będzie?

Ojej, ten kredyt… masakra! Krzysztof Paszyk, ten minister… powiedział w czwartek, 12 grudnia 2024, że nie będzie! No i co teraz? Serio? A potem, hop! Resort rozwoju wydaje jakieś oświadczenie – nic konkretnego, mglisty bełkot. Co to ma znaczyć? Zmienili zdanie? Czyli jednak będzie? Albo nie będzie? Mam dość tych gier. Gdzie jest jasność? Wnerwia mnie to! Jak mam planować? A może to jakaś ściema?

  • 12.12.2024 – Paszyk mówi: NIE. No i super, zonk!
  • 13.12.2024 – Resort: bla bla bla… Nic konkretnego, zero informacji.

Totalny chaos. Zgłupiałam zupełnie. Ile ja się nasłuchałam tych obietnic… Zawsze coś się psuje. W zeszłym roku też było podobnie z tymi dofinansowaniami, pamiętam, że przez ten bałagan straciłam mnóstwo czasu. I nerwów! Teraz znowu to samo. Co za absurd! Muszę znaleźć jakieś inne rozwiązanie, bo na to nie mogę liczyć. No, chyba że jednak będzie… Ale w to już sama nie wierzę. Kurczę, jestem wściekła. A na co mam liczyć teraz? Gdzie szukać pomocy? Może jakieś inne programy? Trzeba sprawdzić. Dopiero co kończyłam studia i miałam nadzieję… eh…

Informacje dodatkowe: Trzeba szukać informacji na stronie rządowej, może jakieś oficjalne komunikaty się pojawią. Może zadzwonić do urzędu? Nie wiem. Za dużo roboty. Zobaczymy co będzie. Może ktoś coś wie? Napisać do znajomych? Zapytać na forach? Uff, tyle spraw na głowie. A ja chciałam tylko spokojnie zacząć biznes…

Czy Mieszkanie na start wejdzie w życie?

No i cholercia, dupa zbita! Mieszkanie na start? Wypraszam sobie takie jaja! Minister Paszyk, ten od rozwoju (a raczej braku rozwoju), sam powiedział w grudniu 2024, na antenie Radia Zet, że to lipa, wielkie nic! Jak świnia w przysłowiu – dużo hałasu, a efekt? Zero!

Lista rzeczy, które mnie wkurzyły:

  1. Kłamstwa! Obiecują góry i doliny, a potem się chowają jak myszy pod miotłą. Normalnie, jakby to była jakaś gra wstępna, a potem nagle: “Przepraszam, żartuję!”.
  2. Naciąganie ludzi na przysłowiową klamkę! Ileż to osób się nakręciło, ile planów pokrzyżowało?! Ja osobiście chciałem wreszcie wylecieć z tej norzy, gdzie mieszkam z babcią i jej trzema kotami, które śmierdzą bardziej niż stodoła po żniwach!
  3. Zmarnowany czas! Ile czasu straciłem na czytanie regulaminów, wypełnianie wniosków, liczenie, że wreszcie będę miał swoje cztery kąty? Mogłem w tym czasie połowę mieszkania już wyremontować!

A co teraz? Trzeba kombinować, żebrać o kredyt, albo dalej mieszkać z babcią i jej cuchnącymi kotami. Fajnie, prawda? Życie to jeden wielki cyrk!

Dodatkowe info: Moja znajoma, Zosia (35 lat, pracuje w biedronce) też liczyła na to “Mieszkanie na start”. Teraz płacze w poduszkę, a ja muszę jej pożyczać chusteczki. Taka bieda! Prawie jak w RPA, tylko mniej słońca.

#Lokale Na Start #Mieszkanie Na Start #Program Mieszkanie