Jak wykorzystać farsz z pierogów ruskich?

Co zrobić z farszu z pierogów ruskich?

Z farszem ruskim? Opcje:

A. Kanapki. Klasycznie, lub z dodatkami. Proste.

B. Naleśniki. Farsz jako nadzienie. Szybkie rozwiązanie.

C. Zapiekanki. Z serem, ziemniakami. Sycące.

D. Pierogi małe. Mniejsze niż pierwotnie planowane. Efektywne wykorzystanie.

Najlepsze: Zapiekanki. Duża kaloryczność, niska pracochłonność.

Alternatywa: Zamrożenie. Dla późniejszego użytku. Trwałość 3 miesiące.

Uwaga: Data ważności mięsa. Sprawdź. Anna Kowalczyk, 2024-10-27.

Czy do farszu na ruskie pierogi daje się jajko?

No jajco?! Do ruskich pierogów?! Jasne, że nie! Jajko to jakaś masakra w farszu, totalny obciach! Moja babcia, śp. Jadwiga Nowak, całe życie pierogi lepiła i nigdy jajka tam nie widziała. A babcia wiedziała co robi, bo robiła pierogi lepsze niż u królowej Elżbiety! Sama pamiętam, jak mnie uczyła, klepała mnie po głowie mąką i mówiła: “Zostaw te jajca w spokoju, dziewucho!”.

A dlaczego nie dodaję jajek? Bo:

• Ubijają pierogi! Robią się gumowe, jak stare kalosze. Fuj!
• Zbyt sucho! Farsz traci soczystość, robi się jak wióry od zęba. Smaku nie ma, tylko suche chrupanie.
• Po co to komu? Jajka do ciasta, a nie do farszu! To tak, jakby dodać ziemniaki do budyniu czekoladowego. Totalna abstrakcja!

Lista składników mojego farszu to: kapusta, ziemniaki, cebula, sól i pieprz. I kropka. Nic więcej nie potrzeba. Prościej się nie da!

A jak ktoś chce jajko dodawać, niech sobie dodaje. Niech się potem męczy z twardym, gumowym farszem. Ja wolę pierogi mięciutkie, jak pupcia niemowlaka!

P.S. W 2024 roku moja ciocia Halina dodała do farszu jogurt naturalny. Mówi, że dzięki temu farsz jest bardziej soczysty. Ja osobiście tego nie próbowałam, ale kto wie, może kiedyś spróbuję. Ale jajka? Nigdy w życiu! To jest świętokradztwo!

Jak długo można trzymać w lodówce farsz do pierogów?

Jak długo farsz do pierogów w lodówce? Maksymalnie dobę. Potem już nie to samo. W 2024 roku robiłam farsz do pierogów z kapustą i grzybami, 17 listopada. Zostawiłam go na noc, w lodówce oczywiście, w szklanym pojemniku, bo plastikowych nie lubię. Rano zrobiłam pierogi. Były pyszne!

• Data: 17 listopada 2024
• Rodzaj farszu: Kapusta i grzyby
• Pojemnik: Szklany

Drugi raz, 23 grudnia 2024, robiłam farsz z mięsem. Tym razem zostawiłam go na 36 godzin. Pierogi były… no, dało się jeść, ale smak był już taki… nijaki. Nie tak intensywny jak świeży. Nie polecam! Fakt faktem, mrozów wtedy nie było, a lodówka, stara, Siemens, coś tam szwankowała. Może to miało wpływ.

• Data: 23 grudnia 2024
• Rodzaj farszu: Mięso
• Czas przechowywania: 36 godzin
• Ocena smaku: Nijaki, słabszy smak niż po dobie.

Zatem, powtarzam: nie dłużej niż 24 godziny! Potem już ryzyko, że się zepsuje, albo przynajmniej straci walory smakowe. Uff, napisałam, mam nadzieję, że zrozumiałe. Trzymajcie się ciepło! Ja lecę robić pierogi z jagodami, na jutro.