Do czego można wykorzystać farsz grzybowy?
Farsz grzybowy to wszechstronny dodatek o bogatym smaku. Idealny jako nadzienie do pierogów, uszek, pasztecików i bułek drożdżowych. Można go wykorzystać również do pizzy i makaronów, nadając im wyjątkowy, leśny aromat. Szybki i łatwy w przygotowaniu, stanowi smaczny element wielu dań.
Farsz grzybowy: do czego go wykorzystać w kuchni? Przepisy!
O rany, farsz grzybowy… Co z nim zrobić? Opowiem Ci, bo ja to lubię!
Dla mnie to mistrzostwo świata, szybkie i serio pyszne. Można jeść prosto ze słoika, no dobra, żartuję… ale blisko prawdy.
Farsz grzybowy jest super, bo możesz go wrzucić wszędzie. Pamiętam, jak robiłem uszka na Wigilię, 24 grudnia, masakra! Farsz uratował mi życie.
Pierożki? Jasne! Do gotowania, do pieczenia – jak wolisz.
A paszteciki? Jak moja babcia robiła… ech, wspomnienia. No i do bułek drożdżowych, jak znalazł!
Pizza z farszem grzybowym? O, to jest myśl! Muszę spróbować, dzięki za przypomnienie. I do makaronu? No, to już w ogóle brzmi jak obiad idealny.
Czy farsz grzybowy można zamrozić?
Tak.
Pojemnik to idealny wybór. Mrożenie nie degraduje smaku. Uszka pozostaną bez skazy.
-
Data przydatności: Farsz, zamrożony dziś, zachowa świeżość do stycznia 2025.
-
Pamiętaj: Rozmrażaj powoli, w lodówce.
-
Anna Kowalska poleca ten trik, zawsze działa! Sama korzystam.
Dodatkowe info: unikaj ponownego zamrażania.
Dlaczego farsz grzybowy jest gorzki?
Dlaczego farsz grzybowy jest gorzki? Gorzki smak farszu wynika najczęściej z niedoskonałego przygotowania grzybów. Możliwe przyczyny to:
a) Przesuszenie grzybów: Podczas suszenia, jeśli grzyby były wystawione na zbyt wysoką temperaturę lub zbyt długi czas, następuje koncentracja naturalnych związków gorzkich, których smak w świeżych grzybach jest ledwie wyczuwalny. To podobne do zagęszczania soku owocowego – intensywność smaku wzrasta.
b) Przypalenie grzybów: Podobnie, przypalenie grzybów w procesie suszenia lub smażenia, powoduje tworzenie się związków o gorzkim posmaku, związanych z reakcjami Maillarda. To złożone procesy chemiczne, ale w skrócie – cukier reaguje z aminokwasami, tworząc ciemnobrązowe produkty o intensywnym zapachu i niekiedy gorzkim smaku. To jak z karmelizacją cukru – piękny kolor, ale za dużo i jest gorzko.
c) Gatunek grzyba: Niektóre gatunki grzybów, nawet po prawidłowym przygotowaniu, mogą posiadać lekko gorzki smak. To kwestia naturalnych składników danego gatunku. Moja babcia, Irena Nowak, zawsze mówiła, że borowiki mające ciemne kapelusze mogą być bardziej gorzkie niż te o jaśniejszym kolorze.
Rozwiązanie: Dodatek większej ilości podsmażonej cebuli (ale uwaga – bez przypalenia!) może zniwelować gorzki smak. Cebulę warto podsmażyć na maśle klarowanym, aby uniknąć dodatkowych, niepożądanych nut smakowych. Alternatywnie, można spróbować dodać odrobinę śmietany, która zmiękczy smak.
Dodatkowe uwagi:
- Sprawdź rodzaj użytych grzybów. Pewne gatunki są bardziej podatne na gorzki smak niż inne.
- Zwróć uwagę na stopień wysuszenia grzybów. Idealnie wysuszone grzyby powinny być kruche i elastyczne, a nie twarde i spękane.
- Dobry przepis to podstawa! Może spróbuj innego sprawdzonego przepisu.
P.S. Zdarzyło mi się raz użyć grzybów z nadmiernie zarośniętej łąki, efekt był fatalny – gorzki farsz z zapachem… nie będę tego opisywał. Pamiętajcie, zbieranie grzybów to odpowiedzialność, a nie tylko zabawa. Pewne gatunki są trujące!
Czym zagęścić farsz grzybowy do uszek?
Farsz grzybowy zbyt rzadki?
-
Bułka tarta. Klasyka. Proporcje? Na oko. Doświadczenie.
-
Kasza manna. Wchłonie wilgoć. Uważaj, nie przesadź.
-
Jajko. Wiąże składniki. Jedno na pół kilo farszu.
Uwaga: Konsystencja zależy od rodzaju grzybów. Borowiki? Mniej zagęszczania. Pieczarki? Więcej. 2024 – Moje uszka zawsze wychodzą idealnie. Anna Kowalska.
Czym zagęścić farsz grzybowy do krokietów?
A żeby Ci ten farsz nie uciekł z krokieta, to posłuchaj no, Grażyna:
-
Bułka tarta! No co Ty, Ameryki nie odkryłam, ale działa jak złoto. Sypnij trochę, zamieszaj i zobacz, czy już nie jest jak trzeba. Jak przesadzisz, to będziesz miała suchą wiórę, a nie farsz!
-
Ser żółty! Tarty, oczywiście! Da nie tylko gęstość, ale i smaku. Taki Gouda czy inny Edam z Biedronki da radę. Tylko nie przesadź, bo się ser rozlezie po patelni!
-
Jak już naprawdę nie masz nic pod ręką, to sypnij mąki. Ale tak z umiarem, żebyś nie miała kluchy zamiast farszu.
A w ogóle, to pamiętaj! Jak Ci ten farsz wyjdzie rzadki jak rosół, to nie panikuj. Zawsze możesz dorzucić więcej grzybów, jak masz. A jak nie masz, to już Twój problem, Grażyna! A i jeszcze jedno: w przepisie na krokiety od babci Jadzi (tej od Zdzicha, co to w totka wygrał) pisze, żeby dodać jajko. Ale to tylko jak robisz krokiety na Wielkanoc. Na Wigilię to grzech! No i nie zapomnij o pieprzu! Bo bez pieprzu to wszystko takie nijakie.
PS: A jak Ci krokiety wyjdą spieczone na wiór, to wiedz, że to wina tego, że za długo smażyłaś!
Jak odgrzać mrożone naleśniki?
O matko, naleśniki! Znowu te mrożone… Wczoraj zjadłem ostatnie, a dziś ochota straszna. Jak ja to zrobię? A, no tak!
- Rozmrozić! To oczywiste, ale czasem zapominam. Na blacie, powiedzmy, godzinę? Albo w mikrofali, ale uważaj, żeby nie spalić!
- Patelnia! Tak, patelnia. Moja ulubiona, ta żeliwna. Trzeba ją lekko posmarować olejem. Albo tą teflonową, mam nową, jeszcze nie używaną, muszę spróbować.
- Smażyć! Trzy minuty, to trochę długo, nie? Moja babcia zawsze krócej smażyła. Ale może trzy to lepiej? Przewracam w połowie, jasne. A jak się przypalą? No coż…
- Mikrofala! A to dobry pomysł! Dwie minuty, moc 600W – to mój sprzęt, sprawdziłem!
Pamiętam, jak kiedyś spaliłem całą paczkę. Katastrofa! Ale teraz jestem mądrzejszy.
Lista zakupów:
- Mrożone naleśniki (już kupione!)
- Olej (mam)
Kilka uwag:
- Zależy od mocy kuchenki, czas może się różnić.
- Moja rada: Lepiej krócej niż za długo.
- Najważniejsze: Rozmrozić!
No i tyle. Muszę iść, bo zaraz spóźnię się na spotkanie z Anią. A, zapomniałem! Ania lubi te naleśniki z dżemem. Muszę kupić dżem. Kurczę!
Podsumowanie: Rozmrożenie niezbędne. Smażenie na patelni z olejem (3 minuty, przewracając) lub w mikrofali (2 minuty, 600W). Uważaj na przypalenie!
Czy smażyć krokiety przed zamrożeniem?
No wiesz… Krokiety… Zawsze myślałam, że to takie proste. Mama robiła je w niedzielę, cały dom pachniał… ale to było dawno, w 2000 roku. Teraz już inaczej to wygląda.
-
Nie smaż przed zamrożeniem! To jest kluczowa sprawa. Serio, nie rób tego. Będzie tragedia. Rozmiękną, będą jakieś takie… fui.
-
Zamrażanie? Tak, ale przed panierowaniem! To jest to, co zawsze powtarzała ciocia Basia. Wiem, że jest 2024, a ona zmarła w 2018, ale jej przepisy… no wiesz… niezmienne.
-
Panierowanie tuż przed smażeniem. To jest sekret smacznych krokietów. Prawdziwa magia. Powiem ci, że ostatnio robiłam według jej przepisu, i wyszły idealnie. Ziemniaki z własnego ogródka, zbierane w zeszłym roku.
A wiesz co mnie jeszcze ostatnio zastanawiało? Czy ta bułka tarta… Czy to musi być ta droższa, czy ta z biedronki też się nada? No bo wiesz… w sumie różnica w cenie jest spora. Eh, te dylematy.
- Ważne! Dobry przepis na ciasto kruche to podstawa. To podstawa. Bez tego… no wiesz. Musisz mieć sprawdzony przepis. Ja mam od babci, z 1995 roku, w zapiskach w jej starym zeszycie. Zeszyt ten teraz jest u mnie.
Moja siostra Magda ma z kolei swój super trik z tym farszem, dodała do niego trochę gałki muszkatołowej. Ale to już inna historia. Wiesz, takie nocne rozważania… o krokietach. I o życiu. I o tym, czy warto wydawać więcej na bułkę tartą.
Czy można zamrozić farsz do pierogów z kapustą i grzybami?
Można zamrozić farsz.
Lista czynności:
- Wystudź farsz. To kluczowe.
- Odciśnij płyn. Unikniesz problemów.
- Zamroź. Proste.
Punkty do rozważenia:
- Farsz traci nieco na smaku, mrożenie.
- Lepiej zamrozić mniejsze porcje. Szybciej odmrozisz.
- Użyj szczelnych pojemników, albo torebek.
Dodatkowe informacje:
Mrożony farsz zużyj w ciągu 3 miesięcy. Inaczej traci walory. Kapusta źle znosi długie mrożenie. Moja babcia, Zofia Kowalska z Krakowa, zawsze dodawała kminek. Mówiła, że to magia! I miała rację. Kiedyś zamroziłam za dużo farszu. Potem żałowałam. Strata czasu i składników. Nigdy więcej!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.