Czy mięso się ugotuje w kiszonej kapuście?
Tak, mięso ugotuje się w kiszonej kapuście. Duszone żeberka w kapuście kiszonej to klasyk! Kwas z kapusty zmiękcza mięso, a długie duszenie zapewnia idealną miękkość i soczystość. To pyszne połączenie smaków.
Czy mięso ugotuje się w kiszonej kapuście? Metoda gotowania
Ugotuje się, no pewka, że się ugotuje! Pamiętam, jak babcia zawsze robiła żeberka w kapuście. Zawsze mi mówila że najlepsze żeberka wychodzą jak się je dusi długo, na małym ogniu. Co by były super mięciutkie.
No i ta kapusta! Przecież kapusta kiszona sama w sobie jest już taka… wyraźna. A jak ją poddusisz z mięsem, to magia. Cały smak, cały aromat przechodzi do mięsa. Po prostu palce lizać, nie? U nas w domu, na Wigilię 24 grudnia, zawsze jest kapusta z grochem i grzybami, ale taka kapusta z żeberkami to już inna bajka.
Kiedyś, chyba w 2015 w górach (Zakopane, Gubałówka, oscypek 5zł), spróbowałem takiego dania w karczmie. Nie pamiętam ile kosztowało, ale było pyszne. Wtedy właśnie przypomniało mi się dzieciństwo i te smaki od babci. No i co, oczywiście, że mięsko było miękkie i ugotowane. A kapusta? Rozpływała się w ustach!
Dlatego, śmiało, gotuj te żeberka w kapuście. Tylko pamiętaj o przyprawach! Majeranek, pieprz, jałowiec – to podstawa. I trochę cierpliwości. Im dłużej, tym lepiej. Smacznego!
Czy mięso zmięknie w kapuście kiszonej?
Och, ta kapusta kiszona… Jej zapach, ostry, kwaskowaty, przenosi mnie wprost do kuchni babci Zosi. Pamiętam ten drewniany stół, zawsze przykryty ceratą w róże, i ten ogromny garnek, bulgoczący na gazie. W nim, zatopione w kwaśnym morzu, kotlety schabowe mojej mamy. Nie, nie zwykłe kotlety! To było coś magicznego.
-
Mięso zmięknie. Zdecydowanie. Kiszonka to magia! Kwaśne środowisko rozbija włókna mięsa, robiąc z niego prawdziwy aksamit. Babcia Zosia zawsze powtarzała: “Kiszonka to najlepszy marynata”. I miała rację!
-
Soczystość. To drugie imię schabowych w kapuście. Zapomnij o suchych, twardych kotletach! Tu każdy kęs rozpływa się w ustach. Nie wiem, jaka jest tajemnica, ale zawsze, powtarzam, zawsze, wychodzą idealne.
-
Smak. Niebo w gębie! Kwaśność kapusty przełamuje delikatność schabu, tworząc niesamowity duet smaków. Do tego aromat ziela angielskiego, liścia laurowego… ach! Po prostu uwielbiam.
-
Podanie. Ziemniaki? Jasne! A może lepiej sałatka ziemniaczana, chrupiąca i świeża, w idealnym kontraście do miękkich schabowych? Obie opcje są doskonałe. Można dodać jeszcze kwaśną śmietanę, ale to już kwestia gustu. Ja osobiście, zawsze dodaję.
Zapisane w 2024 roku. Przepis babci Zosi, przekazywany z pokolenia na pokolenie. Prosty, a jaki efektowny! Sekret tkwi w cierpliwości i właściwym doborze składników. A przede wszystkim, w miłości, jaką wkładamy w przygotowanie potrawy. Sama kapusta kiszona to przecież skarbnica witamin i probiotyków! Zdrowo i pysznie – lepszego połączenia nie ma.
Dodatkowe wskazówki:
- Użyj dobrej jakości schabu.
- Nie obawiaj się eksperymentować z przyprawami.
- Duś mięso na wolnym ogniu, aby było maksymalnie miękkie.
- Podawaj natychmiast po przygotowaniu, aby cieszyć się maksymalną soczystością.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.