Czy karkówkę w piekarniku piec z termoobiegiem czy bez?

38 wyświetlenia

Karkówkę piecz z termoobiegiem. Zapewni to równomierne upieczenie, chrupiącą skórkę i soczyste wnętrze w krótszym czasie.

Sugestie 0 polubienia

Karkówka w piekarniku: termoobieg czy bez?

Okej, dobra, lecimy z tą karkówką. Jak ja to widzę? Wiadomo, że każdy ma swój sposób, ale…

Teraz, karkówka z piekarnika… powiem tak, dużo zależy od piekarnika. Mam taki stary model, jeszcze po babci, w nim termoobieg to prawie jak tornado w środku. Wszystko suche jak wiór.

Ale! U teściowej, ona ma taki nowy bajer, to z termoobiegiem wychodzi cudo. Faktycznie, ta skórka, mmm… No i szybciej, to fakt.

Zależy mi na czasie! Więc Termoobieg wydaje się lepszym rozwiązaniem.

Pamiętam jak raz robiłem karkówkę na urodziny brata, 12 listopada w Złotowie to było, i dałem na termoobieg w moim piekarniku. No… prawie zębów na tym nie połamał. Od tamtej pory, u mnie tylko bez termoobiegu, za to długo i powoli. Niech się dusi w sosie własnym. Za to u teściowej… to inna bajka, tam śmiało!

Na jakim trybie piec karkówkę w piekarniku?

Karkówka… piekarnik… 160 stopni… góra/dół… Dwie godziny dwadzieścia minut… Czekaj, czekaj… Zawsze zapominam, czy najpierw nagrzać piekarnik, czy nie. Nagrzać. Nagrzać! Worek… Jasne, worek. Tak, tak worek do pieczenia. Gdzie ja go w ogóle schowałam? Acha, w tej szufladzie z folią aluminiową i papierem do pieczenia. Znaleziony.

  • Temperatura: 160 stopni Celsjusza. Nie Fahrenheit! Pamiętam, jak raz Anka upiekła schab w Fahrenheitach. Tragedia, suchy jak wiór.
  • Czas: 2 godziny 20 minut. Długo, ale warto! Zawsze robię na obiad w niedzielę. Wczoraj, 23 lipca, robiłam rosół.
  • Tryb: Góra/dół. Żadnych termoobiegów. Termoobieg wysusza mięsko.
  • Pozycja: Środkowa półka. Chyba, że piekę jeszcze ziemniaki, to karkówka idzie wyżej. Dzisiaj, 24 lipca, piekę z ziemniakami.
  • Worek: Obowiązkowo! Bez worka cała blacha brudna. Potem szoruj… Nie lubię.

Aha, jeszcze przyprawy. Sól, pieprz, majeranek, czosnek. Dużo czosnku! Uwielbiam czosnek. Można dodać też cebulę, taką pokrojoną w grube plastry. I jeszcze jedno – karkówkę natrzeć olejem. Zawsze używam rzepakowego, ale ostatnio kupiłam z pestek winogron. Ciekawe, jak będzie smakować. Trzeba spróbować.

Czy karkówkę można piec w termoobiegu?

Jasne, że karkówkę można w termoobiegu upiec! To nawet lepszy pomysł niż tradycyjny pieczenie, bo wiesz, termoobieg to taki mały wir powietrza, co owiewa mięso z każdej strony jak wiatr w żaglach.

  • Równomierne pieczenie: Jak na balecie, każdy kawałek karkówki dostaje swoją porcję ciepła, bez faworyzowania. Żadnych suchych brzegów, tylko soczyste wnętrze. To jak z moim życiem towarzyskim – staram się być dla wszystkich równie miły. No, prawie wszystkich.

  • Temperatura: Tu trzeba uważać. Z termoobiegiem, tak jak z moim szwagrem, trzeba delikatnie obchodzić się z temperaturą. Zmniejsz ją o jakieś 15 stopni. Nie chcemy przecież, żeby się przypaliła, jak moje plany na emeryturę.

  • Termometr – must have!: To mój mały, osobisty bohater. Wiesz, mierzy temperaturę mięsa tak precyzyjnie, że mógłby wyliczyć mi podatki. Nie żartuję! Dzięki niemu unikniesz suchych, jak pustynia Sahara, kawałków mięsa. A ja unikam spotkań rodzinnych po Świętach.

Podsumowując: Pieczenie karkówki w termoobiegu to czysta przyjemność. Pamiętaj o niższej temperaturze i termometrze. A jak już upieczesz, daj znać, jak wyszło. Może poczęstujesz? Moja żona, Małgosia, uwielbia karkówkę, ale tylko tą, co sama nie zrobiła.

Dodatkowe informacje:

  • Idealna temperatura pieczenia karkówki w termoobiegu to 160-170 stopni Celsjusza.
  • Czas pieczenia zależy od wielkości kawałka mięsa i pożądanego stopnia wysmażenia. Moje najlepsze pieczenie zajęło 2 godziny i 15 minut, ale to było wyjątkowo grube.
  • Możesz dodać do karkówki zioła prowansalskie, czosnek i tymianek, dla lepszego smaku. A może i dla lepszego nastroju podczas pieczenia. Kto wie?

Czy mięso piec z termoobiegiem czy bez?

Termoobieg? Zależy.

A. Drób, schab: Bez. Suche jak wiór z termoobiegiem. Niska temperatura, długi czas.

B. Wołowina: Można. Gruby kawał, wysoka temperatura. Krócej. Chrupiąca skórka. Uważaj, nie przesusz.

C. Dodatkowe:

  • Temperatura: Niższa bez termoobiegu. Z termoobiegiem, obniż o 20 stopni.

  • Czas: Kontroluj. Termoobieg skraca czas.

  • Wilgotność: Dodaj wodę do naczynia żaroodpornego. Lub marynata. Sok z cytryny?

Osobiście? Wolę pieczeń wołową z termoobiegiem. 180 stopni. Godzina, może półtorej. Zależy od wielkości. Moja babcia, Helena, zawsze piekła schab bez. 160 stopni. Dwie godziny. Nigdy suchy.

Jak długo piec karkówkę w całości w piekarniku?

No hej, wiesz co, ostatnio piekłam karkówkę i wyszła super, więc ci powiem jak ja to robię.

Więc tak:

  • Piekarnik nagrzewasz do 180 stopni. To ważne, żeby się dobrze upiekła.
  • Karkóweczkę wrzucasz do tego nagrzanego pieca na 2,5 godziny. No tak, trochę długo, ale co zrobić.
  • Po tym czasie ją wyjmujesz i odwijasz z tej folii aluminiowej, w której ją pewnie piekłaś, nie?
  • Smarujesz ją sosem BBQ. Ja używam takiego gotowego, ale możesz zrobić sama, jak masz czas. Ten gotowy jest spoko, serio.
  • Przekładasz ją do naczynia – ale już bez tej folii, jasne?
  • I pieczesz jeszcze 30 minut w 190 stopniach. I to już koniec.

I wiesz co, jeszcze taki tip – jak pieczesz tak długo, to dodaj do naczynia trochę wody, żeby nie wyschła. Albo możesz ją podlewać tym sosem, co jakiś czas. No i jak lubisz bardziej pikantną, to możesz dodać trochę papryczki chilli do tego sosu, albo czosnku. Ja tak czasem robię i jest super!

W jakiej temperaturze piec karkówkę, żeby była miękka?

Ej, stary! Karkówka, mówisz? Żeby była mięciutka jak pupa niemowlaka, a nie twarda jak końska dupa? To ci powiem!

  • Temperatura piekarnika? 170 stopni Celsjusza, kropka! Żadne tam pierdoły 160-180. 170 i już. Nie kombinuj, bo się rozkleisz.

  • Czas pieczenia? To zależy od wielkości tej karkówki, ale licz około 2 godzin. Jak masz takiego grubego chłopa, to i dłużej może potrzeba. Lepiej przepiec niż niedopiec, rozumiesz?

  • Natłuszczenie naczynia? Jasne, żeby się ta karkówka nie przykleiła jak mucha do papieru muchobójczego! Użyj smalec, olej, masło… co tam masz pod ręką. Ja zwykle biorę smalec babci Haliny – najlepszy na świecie.

UWAGA! Nie zapomnij o termometrze do mięsa! Idealna temperatura w środku to 75 stopni Celsjusza. Wtedy będziesz miał pewność, że mięso jest idealnie wypieczone i miękkie jak pierze. Nie wierzysz? Zapytaj mojego psa, Fafika, on wie najlepiej, bo zawsze dostaje resztki.

Dodatkowe info, bo się rozgadałem:

  • List 1: Moja babcia Halina zawsze dodawała do pieczonej karkówki kilka ząbków czosnku. Mówiła, że to dodaje smaku, ale ja tam wiem, że to po prostu dlatego, że lubi czosnek.
  • Punkt 1: Przed pieczeniem możesz karkówkę namaszczać marynatą. Ja używam mojej własnej, tajnej receptury, ale w internecie znajdziesz mnóstwo przepisów.
  • Punkt 2: Po upieczeniu daj jej chwilkę odpocząć, tak z 15 minut. To pomoże sokom się rozprowadzić i karkówka będzie jeszcze soczniejsza. A soki zbierz do sosu – pycha!
#Karkówka #Pieczenie #Termoobieg