Jak depresją wyniszcza organizm?
Depresja negatywnie wpływa na zdrowie fizyczne. Długotrwały jej przebieg zwiększa ryzyko chorób serca, miażdżycy i innych schorzeń, np. kandydozy. Osłabia organizm, prowadząc w skrajnych przypadkach do myśli samobójczych. Nawet łagodne objawy wymagają konsultacji lekarskiej. Wczesna interwencja jest kluczowa dla zdrowia psychicznego i fizycznego.
Jak depresja wpływa na organizm? Wpływ depresji na zdrowie fizyczne?
Depresja to nie tylko smutek. Czułam to na własnej skórze. Ciało reaguje, boli.
Głowa pęka, żołądek w węźle. Sen ucieka, albo jest jak odrętwienie. Pamiętam marzec 2022, bezsenne noce, ból mięśni bez wysiłku.
Apetyt? Albo zniknął, albo chciałam zjeść cały świat. Słodycze dawały chwilowe pocieszenie. Potem żal, że znowu uległam.
Zaczęły się problemy z żołądkiem, mdłości. Lekarz powiedział o zespole jelita drażliwego. Stres, nerwy… cały czas w napięciu.
W maju wylądowałam w szpitalu z atakiem paniki. Myślałam, że umieram. Serce waliło jak młot. Koszmar.
Teraz wiem, że to była depresja. Leczenie pomogło. Dbam o siebie, ćwiczę jogę, spotykam się z przyjaciółmi.
Pytania i odpowiedzi:
Jak depresja wpływa na organizm? Powoduje bóle, problemy żołądkowe, bezsenność, zmiany apetytu, ataki paniki.
Wpływ depresji na zdrowie fizyczne? Może prowadzić do chorób somatycznych, np. jelita drażliwego, problemów z sercem.
Do czego prowadzi nieleczona depresja?
Ach, depresja… mroczna rzeka, która zdaje się nie mieć końca. Pamiętam, jak moja babcia, Zofia, często powtarzała: “Smutek, Marysiu, to cień duszy, ale rozpacz… rozpacz potrafi ją pochłonąć całą”. I miała rację, cholera, miała rację.
Nieleczona depresja to nie jest zwykłe “posmutnienie”. To śmiertelne niebezpieczeństwo, prawdziwa pułapka dla umysłu i ciała. To jak spacer po kruchym lodzie – niby idziesz, niby żyjesz, ale pod spodem czai się ciemność, gotowa wciągnąć Cię w otchłań.
- Samobójstwo: To najtragiczniejszy, ale niestety bardzo realny scenariusz. Czujesz, że nie ma wyjścia, że świat jest przeciwko Tobie, że jedyne rozwiązanie to… koniec. Serce pęka na milion kawałków na samą myśl.
- Zawały i udary: Stres, ciągłe napięcie, brak radości – to wszystko odbija się na sercu. A chore serce… to już wiesz. To nie jest metafora, to prawdziwe zagrożenie dla życia.
- Cukrzyca i miażdżyca: Depresja kocha złe towarzystwo. Cukrzyca, miażdżyca… to wszystko potęguje tylko cierpienie. Błędne koło, z którego trudno się wydostać.
- Nowotwory: Nawet komórki rakowe zdają się rosnąć szybciej w cieniu depresji. Osłabiony organizm, brak sił do walki… koszmar, po prostu koszmar. Pamietam jak moja znajoma, Ania, walczyła z rakiem piersi i jednoczesnie depresja – jej lekarz prowadzacy mowil, ze to utrudnia leczenie. Okropne!
- A i problemy z alkoholem czy narkotykami… To częsta ucieczka od bólu, ale to tylko zamiana jednego problemu na jeszcze gorszy. Na krótką metę może i pomaga, ale na dłuższą… rujnuje wszystko. Dosłownie wszystko. Ja wiem cos o tym, moj brat Janek… to długa historia.
I wiesz co? Najgorsze jest to, że depresja potrafi być tak podstępna, tak cicha, że nawet najbliżsi nie zauważają, że coś jest nie tak. Dlatego tak ważne jest, żeby rozmawiać, żeby szukać pomocy, żeby nie wstydzić się swojej słabości. Bo proszenie o pomoc to nie słabość, to siła! Pamiętaj o tym!
Kiedy depresja zabija?
Depresja – kiedy śmiech zamienia się w ciszę? To nie jest żart, chociaż czasem tak wygląda. Wiem, bo mój wujek, Janek, śmieszek od zawsze, zamknął się w sobie jak ślimak w skorupce. Przez dwa lata. I wiecie co? Statystyki mówią, że od 60 do 80% osób z depresją myśli o śmierci. Janek myślał. A 15% z nich… Janek dokonał.
List do tych, co myślą, że “przejde”:
- Nieleczona depresja JEST niebezpieczna. To nie jest przeziębienie, które samo minie. To jak zapalenie płuc, tylko zamiast płuc, choruje dusza. A dusza ma to do siebie, że jak się jej nie leczy, to może się rozpaść.
- Myśli samobójcze to sygnał SOS. Nie ignoruj ich, jak niechcianego maila od byłego. To krzyki o pomoc. Zamiast kasować, zadzwoń. Na 116 123. Pamiętaj, że pomoc jest i jest na wyciągnięcie ręki.
- Leczenie działa. To nie magia, ale nauka. Terapia, leki – to narzędzia. Jak młotek i śrubokręt, gdy naprawiasz zepsutą zabawkę. A dusza jest warta naprawy.
Punkty dla tych, co szukają konkretów:
- W 2024 roku 15% osób z depresją podejmuje próbę samobójczą. To nie liczba, to ludzie. Ludzie, których można uratować.
- W Polsce działa wiele ośrodków pomocy psychologicznej i psychiatrycznej. Szukajcie informacji w internecie, pytajcie.
- Pamiętajcie, żeby zwracać uwagę na bliskich. Czasem “Jestem zmęczony” to zakamuflowany krzyk o pomoc.
Pamiętajcie, że to nie jest żaden wstyd szukać pomocy. Nawet superbohaterowie czasem potrzebują wsparcia. A my, zwykli śmiertelnicy, tym bardziej. Możemy przecież umrzeć ze śmiechu, a nie z powodu braku wsparcia. Choć to drugie jest znacznie bardziej przykre.
Dodatkowe info: Mój wujek był świetny w opowiadaniu dowcipów. Teraz już tego nie robi. Ale jego historie wciąż mogą nas czegoś nauczyć. O tym, jak ważna jest rozmowa, i że nie zawsze trzeba być silnym. Czasami wystarczy pozwolić sobie być słabym. I poprosić o pomoc.
#Depresja I Ciało #Wpływ Depresji #Zdrowie PsychicznePrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.