Czy przy nerwicy może wszystko boleć?

Czy nerwica potrafi “pomalować” świat bólem? O nietypowych dolegliwościach w zaburzeniach lękowych.

Nerwica, a współcześnie szeroko rozumiane zaburzenia lękowe, to złożony stan, który dotyka nie tylko sfery psychicznej, ale również fizycznej. Choć często kojarzona z lękiem, atakami paniki czy natrętnymi myślami, może manifestować się także poprzez szereg dolegliwości bólowych. Pytanie “Czy przy nerwicy może wszystko boleć?” wydaje się więc na miejscu i zasługuje na głębszą analizę.

Subiektywny ból – kiedy umysł “podkręca” percepcję?

Jednym z charakterystycznych aspektów nerwicy jest nadwrażliwość na bodźce, w tym również na bodźce bólowe. Oznacza to, że osoba cierpiąca na zaburzenia lękowe może odczuwać ból silniej, niż osoba, która z nerwicą się nie zmaga. Nie chodzi tu o wymyślanie, symulowanie czy przesadę. Mechanizm ten wynika z faktu, że lęk działa jak “wzmacniacz” dla sygnałów bólowych. Stale podwyższony poziom kortyzolu, hormonu stresu, oraz wzmożona aktywność układu nerwowego sprawiają, że nawet niewielkie dolegliwości, które u zdrowej osoby przeszłyby niezauważone, są odbierane jako bardzo intensywne i dokuczliwe.

Wyobraźmy sobie delikatne ukłucie igłą. Dla osoby bez nerwicy będzie to chwilowy dyskomfort. Dla osoby z nerwicą, to samo ukłucie, w połączeniu z paniką i lękiem, może wywołać lawinę negatywnych myśli: “Co to jest? Czy to coś poważnego? Czy będę miał z tego jakieś konsekwencje?” To właśnie ten łańcuch myśli i emocji sprawia, że ból staje się trudny do zniesienia i wyolbrzymiony w subiektywnym odczuciu.

Ból jako maska – kiedy nerwica objawia się somatycznie?

Kolejną ważną kwestią jest somatyzacja, czyli proces, w którym problemy emocjonalne i psychiczne znajdują swoje ujście w objawach fizycznych. Nerwica może prowadzić do szeregu dolegliwości, które na pierwszy rzut oka nie mają związku z psychiką. Najczęściej spotykane to:

• Przewlekłe bóle mięśni: Napięcie wynikające ze stresu i lęku prowadzi do permanentnego skurczu mięśni, szczególnie w okolicy karku, barków i pleców.
• Bóle głowy: Często opisywane jako napięciowe bóle głowy, odczuwane jako ucisk lub opaska wokół głowy.
• Problemy z układem pokarmowym: Bóle brzucha, nudności, zaparcia lub biegunki – tzw. jelito drażliwe.
• Bóle w klatce piersiowej: Ucisk, duszność, kołatanie serca, które mogą imitować objawy choroby serca.
• Uczucie zmęczenia i osłabienia: Brak energii, trudności z koncentracją i chroniczne poczucie wyczerpania.

Co istotne, w takich przypadkach badania lekarskie często nie wykazują żadnych obiektywnych nieprawidłowości. Lekarze nie znajdują przyczyny bólu, a pacjent nadal cierpi. To właśnie wtedy warto rozważyć związek z zaburzeniami lękowymi.

Co robić, kiedy “wszystko boli”?

Przede wszystkim nie bagatelizować dolegliwości. Niezależnie od tego, czy ból ma podłoże psychiczne, czy fizyczne, zawsze warto skonsultować się z lekarzem. Ważne jest, aby wykluczyć poważne choroby i zyskać pewność, że ból nie jest objawem czegoś groźnego.

Jeśli lekarz nie znajduje przyczyn somatycznych, warto porozmawiać o możliwości psychoterapii. Terapia, szczególnie poznawczo-behawioralna (CBT), może pomóc w zrozumieniu mechanizmów lękowych, nauczyć radzenia sobie ze stresem i zmniejszyć nadwrażliwość na ból. W niektórych przypadkach lekarz może zalecić farmakoterapię – leki przeciwlękowe lub antydepresanty, które pomogą ustabilizować nastrój i zmniejszyć napięcie.

Pamiętajmy, że nerwica to nie wyrok. Można nauczyć się z nią żyć i skutecznie łagodzić jej objawy, w tym również te bólowe. Kluczem jest holistyczne podejście, obejmujące zarówno leczenie farmakologiczne i psychoterapię, jak i dbanie o zdrowy styl życia, regularny sen, aktywność fizyczną i techniki relaksacyjne. Zrozumienie, że “ból przy nerwicy” to realny problem, jest pierwszym krokiem do poprawy jakości życia.

#Ból #Ciało #Nerwica