Czy każdy może przyjmować witaminę D?

6 wyświetlenia

Nie, nie każdy może przyjmować witaminę D w tych samych dawkach. Zapotrzebowanie zmienia się z wiekiem. Dzieci i dorośli do 50. roku życia potrzebują 200 IU, osoby 51-70 lat 400-600 IU, a powyżej 70. roku życia również 400-600 IU. Kobiety po menopauzie potrzebują 800-1000 IU. Należy skonsultować się z lekarzem w celu ustalenia indywidualnej dawki.

Sugestie 0 polubienia

Wiecie co? Ta witamina D, niby taka prosta sprawa, a jednak… Nie, nie każdy może łykać ją jak cukierki, ot tak. Sama się o tym przekonałam, kiedy moja babcia, już po osiemdziesiątce, zaczęła brać witaminę D, którą ja jej kupiłam – niby w dobrej wierze! Wydawało mi się, że im więcej, tym lepiej, bo przecież słońca mało, zwłaszcza zimą. A tu zonk. Okazało się, że ma za wysoką dawkę. Całe szczęście, że poszła do lekarza na kontrolę i on to wychwycił. Uff… Przestraszyłam się wtedy nie na żarty.

No więc tak, te dawki, one są różne dla różnych ludzi. Młode osoby, powiedzmy do pięćdziesiątki, potrzebują jakieś 200 IU, tak mi się wydaje, że tyle lekarz mówił. Ale potem, im człowiek starszy, tym więcej. Pomiędzy 50 a 70 rokiem życia to już 400-600 IU. I potem, po siedemdziesiątce, też podobnie. Chociaż… no właśnie, moja babcia, mimo że po osiemdziesiątce, to lekarz jej zmniejszył dawkę. Więc widzicie, wiek wiekiem, ale każdy jest inny. A kobiety po menopauzie? Słyszałam, że potrzebują jeszcze więcej, chyba coś koło 800-1000 IU. Szok, prawda? Tyle witaminy D! Aż trudno uwierzyć.

Dlatego serio, nie kombinujcie sami. Idźcie do lekarza, niech wam powie, ile macie brać. Bo tak na oko to można sobie… no wiecie. Narobić kłopotów. Po co ryzykować? Lepiej dmuchać na zimne. Pamiętajcie o mojej babci!