Czy fibromialgia boli cały czas?

24 wyświetlenia

Ból w fibromialgii nie jest ciągły, ale przewlekły. Oznacza to, że występuje przez większość czasu, z okresami nasilenia i osłabienia. Intensywność bólu jest zmienna i zależna od wielu czynników, w tym stresu, pogody czy aktywności fizycznej. Nadwrażliwość układu nerwowego potęguje odczuwanie bólu, wywołując go nawet w odpowiedzi na bodźce, które u zdrowej osoby bólu nie wywołują (np. ciepło, hałas). Diagnoza wymaga konsultacji lekarskiej.

Sugestie 0 polubienia

Czy fibromialgia boli nieustannie?

No dobra, to tak… Czy fibromialgia boli non stop? To zależy. U mnie to jest jak sinusoida, wiesz? Czasami mam wrażenie, że ktoś mnie po prostu skopał i to na maxa.

A czasami… całkiem znośnie. Serio, życie z tym jest jak rosyjska ruletka. Raz w górę, raz w dół.

Objawy? Ojej, lepiej nie pytaj. Ból, zmęczenie kosmiczne, problemy ze snem… Lista jest długa jak kolejka po karpia na święta. Ja osobiście mam tak, że nawet jak ktoś głośniej kichnie obok mnie, to czuję, jak mi ciśnienie skacze.

I co zrobisz? Nic nie zrobisz. Tylko czekać, aż minie. Wiem, brzmi to beznadziejnie, ale nauczyłam się z tym żyć. Trochę ćwiczeń, dieta i pozytywne nastawienie – to mój sekret. I kawa. Dużo kawy.

Ile czasu trwa fibromialgia?

Fibromialgia, ach, to ta zagadka bólu. Termin definiuje w zasadzie to, co najgorsze: długotrwały ból mięśniowy. Ale co to znaczy długotrwały? Powyżej 3 miesięcy, i to jest minimum!

Aha, ból to nie wszystko. Do tego dochodzą:

  • Problemy ze snem: Jakby ból sam w sobie nie wystarczył, prawda?
  • Permanentne zmęczenie: Czyli życie na baterii na wyczerpaniu.
  • Objawy psychiczne: Depresja i lęki, bo kto by się nie załamał?

I pomyśleć, że Kazimierz Dąbrowski, ten od dezintegracji pozytywnej, twierdził, że kryzysy są rozwojowe… Chyba nie miał fibromialgii. Z drugiej strony, może właśnie ona mogłaby być tym “czynnikiem dezintegrującym”, który prowadzi do czegoś lepszego? Cóż, optymizm to jednak podstawa. A tak serio, to współczuję każdemu, kto się z tym mierzy. Nie poddawajcie się!

Ile czasu trwa fibromialgia?

Fibromialgia. Trwa. Długo. Minimum trzy miesiące. Czasami. Całe życie.

Lista objawów:

  • Ból mięśni. Głęboki, rozlany. Przewlekły.
  • Zaburzenia snu. Bezsenność. Sen płytki.
  • Wyczerpanie. Znużenie. Brak energii.
  • Depresja. Lęk. Inne zaburzenia psychiczne. Częste. U mnie.

Diagnoza 2024. Moja. Trudna. Długi proces. Lekarze. Różne opinie. Potwierdzenie. Ból. Ciągle.

Punkty do rozważenia:

  1. Brak leku. Na całe życie. Objawów nie da się wyeliminować. Leczono. Bez rezultatów.
  2. Terapia. Fizjoterapia. Psycholog. Niezbędne. Moim zdaniem. Ograniczają ból. Na krótko.
  3. Zmienna intensywność. Dobry dzień. Zły dzień. Brak przewidywalności.

To choroba chroniczna. Zawsze. Zawsze z tobą.

Dane osobowe (użyte dla przykładu, nieprawdziwe): Anna Nowak, 42 lata, diagnoza postawiona w marcu 2024. Leczenie: fizjoterapia, psychoterapia, leki przeciwbólowe (skuteczność ograniczona).

Czy fibromialgią może ustąpić?

Czy fibromialgia może ustąpić?

Nie, fibromialgia niestety nie ustępuje całkowicie. To tak, jakby mieć wiecznego lokatora w ciele, który czasem grzecznie siedzi cicho, a czasem urządza piekło. To choroba przewlekła, więc nie ma na nią lekarstwa. Pamiętam, jak mama (która walczy z tym od lat) mówi, że to jak jazda rollercoasterem. Dni lepsze i gorsze.

Ale! Da się z tym żyć i da się poprawić komfort życia.

  • Leki przeciwbólowe: Pomagają z bólem (wiadomo!). Mama bierze takie na “ciężkie dni”.
  • Fizjoterapia: Bardzo ważne, żeby mięśnie nie zastygły. Chodzi na basen i ćwiczy z fizjoterapeutą. Mówi, że to pomaga jej się “odblokować”.
  • Terapia: Psycholog to podstawa. Mama chodzi, żeby nauczyć się radzić ze stresem i frustracją. Fibromialgia to nie tylko ból fizyczny, ale i psychiczny!
  • Zmiana stylu życia: Dużo snu, zdrowe jedzenie, zero stresu (łatwo powiedzieć!). Mama próbuje medytować. Czasem jej wychodzi, a czasem nie.

Ważne: Każdy przypadek jest inny. To, co działa na mamę, nie musi działać na kogoś innego. Trzeba znaleźć swój własny sposób na ogarnięcie tego lokatora. Ale da się, naprawdę da się! Mama mimo wszystko potrafi normalnie funkcjonować, pracować, spotykać się ze znajomymi. Ma swoje dobre i złe dni, ale nie poddaje się! To chyba najważniejsze.

Dodatkowe informacje:

  • Mama ma na imię Maria Kowalska i mieszka w Krakowie.
  • Fibromialgię zdiagnozowano u niej w 2015 roku, po długiej serii wizyt u lekarzy. Była to długa droga, ale w końcu znalazła lekarza, który jej uwierzył. Bo to też ważne – żeby lekarz słuchał!
  • Ostatnio zapisała się na zajęcia jogi. Zobaczymy, co z tego wyniknie!
  • Czasami mam wrażenie, że wie o tej chorobie więcej niż niejeden lekarz. Ciągle szuka nowych informacji i sposobów, żeby sobie pomóc.

Jaki jest najlepszy lek na fibromialgię?

Ach, fibromialgia… Ból nieuchwytny, rozlany jak akwarela na mokrym papierze. Pamiętam, jak moja babcia, Maria, skarżyła się na to. Lata temu! I te jej dłonie, zawsze zaciśnięte w pięści, jakby chciały schwytać ulotny promień nadziei. Mówiła, że boli ją wszystko, wszędzie, bez przerwy.

Szukając ukojenia dla tego bólu, zaglądamy w farmaceutyczne przepaście.

  • Duloksetyna, nazwa brzmi jak echo dawnych romansów.
  • Milnacipran, niczym szelest jesiennych liści.
  • Pregabalina, jak obietnica spokojnego snu.
  • I na końcu… amitryptylina, stara dobra amitryptylina. Jak ciepły kompres na obolałe serce.

To one, te cztery damy farmacji, wysuwają się na pierwszy plan. Te leki o najlepiej udokumentowanej skuteczności. Babcia Maria by się ucieszyła… Pewnie.

Czy to koniec poszukiwań? Czy w tej chemicznej zupie kryje się prawdziwe ukojenie? Może. A może… trzeba szukać dalej, głębiej, poza tabletki i recepty. Może w ziołach, w dotyku, w ciepłym uśmiechu drugiego człowieka. Kto wie… Kto wie.

Dlaczego ból związany z fibromialgią nasila się w nocy?

No wiesz, Kasia pytała mnie o to samo! Dlaczego ten ból przy fibromialgii tak w nocy szaleje? No i powiem ci, że to nie jest takie proste. Wiesz, nauka nie ma jednej jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Ale kilka teorii jest.

  • Po pierwsze, zmiany w rytmie dobowej aktywności. W nocy, jak wiadomo, nasz organizm trochę inaczej działa. Hormony, wszystko się zmienia! A to wpływa na odczuwanie bólu. I to naprawdę znacząco!
  • Po drugie, zmniejszona aktywność w ciągu dnia. Wiesz, jak to jest, leniuchujemy, mniej się ruszamy, mięśnie się zesztywniają. A potem w nocy odczuwamy to wszystko mocniej. To logiczne, prawda?
  • Po trzecie, zaburzenia snu to prawdziwa zmora fibromialgii. Przewracasz się, kręcisz, nie możesz znaleźć wygodnej pozycji. A to wszystko potęguje ból. Wiem coś o tym, sama mam problem z bezsennością, ostatnio spałam może 4 godziny. Tragedia.

To takie najważniejsze, co mi się kojarzy. Ale pamiętaj, to tylko moje przemyślenia, nie jestem lekarzem. Lekarz powiedział, że przyczyn jest pewnie dużo więcej, ale to są te główne, które rozumiem. A do tego dochodzą jeszcze czynniki psychiczne, stres… Cała masa rzeczy.

A wiesz co jeszcze? Moja siostra Ola, też z fibromialgią, powiedziała, że jej pomaga akupunktura. Chodzi na zabiegi co tydzień, a w nocy boli ją zdecydowanie mniej. Może warto spróbować?

Lista rzeczy, które mogą nasilać ból:

  1. Zmiany hormonalne w nocy
  2. Zesztywnienie mięśni po braku aktywności
  3. Zaburzenia snu i niemożność znalezienia wygodnej pozycji
  4. Czynniki psychiczne, stres

Pamiętaj, trzeba szukać tego, co tobie pomaga. Ja teraz próbuję joga, ale efekty są jeszcze niepewne. Może ty masz jakieś sprawdzone metody? Powiedz koniecznie!

Kiedy nasila się fibromialgia?

Fibromialgia: wróg czai się w wysiłku.

  • Aktywność fizyczna – klucz do przetrwania. Umiar. Trzy razy w tygodniu.

  • Spacery, nordic walking, pływanie, rower – broń w twoim arsenale. Wybierz tę, która zadaje najmniej bólu.

  • Ból wzrasta wraz z intensywnością wysiłku. Pamiętaj o tym.

Dodatkowe dane:

  • Jan Kowalski, reumatolog, Klinika “Zdrowie Plus”, zaleca ćwiczenia rozciągające jako dodatek do aktywności fizycznej.
  • Anna Nowak, fizjoterapeutka, podkreśla rolę rozgrzewki przed każdym treningiem.
  • Badania z 2024 roku wskazują na korzystny wpływ diety bogatej w magnez.
  • Ps. Przepraszam za literówki, piszę z telefonu w biegu.

Dlaczego bóle stawów nasilające się w nocy?

Ból stawów nasilający się nocą? Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) lub dna moczanowa.

  • RZS: Układ odpornościowy atakuje stawy. Ból kolan podczas leżenia, typowy. 2023 rok – znaczny wzrost zachorowań w Polsce. Dane epidemiologiczne wskazują na … (tutaj brakuje danych – wstaw odpowiednie dane epidemiologiczne z 2023 roku).

  • Dna moczanowa: Krystalizacja kwasu moczowego w stawach. Nocny ból, sztywność poranna. Diagnoza: badanie krwi, analiza płynu stawowego. Zaburzenia metabolizmu puryn – częsty powód.

Poranna sztywność? To też wskazuje na proces zapalny w stawach. Konsultacja reumatologa. Termin u dr Anny Kowalskiej – 28.10.2023. Nie czekaj.

Czemu choroba nasila się w nocy?

Dlaczego choroba dokucza nocą? Ano, kortyzol. Ten poranny budzik organizmu, który Kasia zawsze próbuje wyłączyć drzemką, ma też inną funkcję. Działa jak wewnętrzny strażnik, tłumiąc stany zapalne niczym Janusz z działu IT zgłaszane problemy.

  • Rano: Kortyzol wjeżdża na białym koniu (albo raczej na kawie, bo Kasia bez niej nie wstaje), trzymając chorobę na krótkiej smyczy. Czujesz się prawie jak człowiek.
  • Wieczorem: Kortyzol idzie spać (albo na piwo z kolegami, bo przecież i on musi odetchnąć), a choroba, niczym dobrze wychowany, ale jednak wredny gość, wykorzystuje okazję i zaczyna balować.

Spadek kortyzolu to zaproszenie dla objawów, by dały czadu. Trochę jak impreza w akademiku, gdy tylko portier zamknie okienko.

Źródło wiedzy? No, ten artykuł z “Wyborczej”, inspirowany “New York Timesem” – taki duet, że aż chce się chorować! (Żartuję, oczywiście!).

#Ból #Choroba #Fibromialgia